Waga z przed ciąży, w ciąży i po.

[lil_maja]

Kingolinka a pracujesz w zawodzie? Super zawód w naszych czasach! A z tym jedzeniem to różnie. Ciężko się opanować jeśli ktoś wcześniej jadł słodycze.

 

[Kingolinka]

Właśnie tak średnio nie miej jednak troche sie wiaze, bo pracuje w sanepidzie ale tylko do konca lutego bo staz mi sie konczy i bede bezrobotna mama

 

[lil_maja]

Kingolinka ale na stażu chyba możesz iść na zwolnienie i mieć kaskę do końca ciąży? Zorientuj się, bo szkoda, żebyś kasy nie miała. Ja jestem mamą na urlopie wychowawczym i niestety też żadna kasa mi się nie należy - dopiero jak urodzę to macierzyński.

 

[Kingolinka]

No własnie z tego co czytałam w necie to jak jest planowany koniec stazu na dany dzien to nic nie jest w sanie go przedłuzyc wiec jestem na etapie poszukiwania pracy na gwałt

 

[qlcia]

Qlcia a masz mdłości, wymiotujesz?

Właśnie, że nie. Czasem mam taki dziwny niesmak ale to też rzadko. Głównie to jestem głodna

 

[lil_maja]

Kingolinka no to trzymam kciuki! Ale coś mi się wydaje, że jak pójdziesz na zwolnienie to masz przedłużony staż tak długo jak trwa zwolnienie.

 

[agadaria]

Agadaria dobre Wędlina z majonezem A wcześniej to lubiłaś?

owszem,lubilam (i lubie)"bogate"kanapki,z salata,wedlinka,serkiem,pomidorkiem,majonezem i natka pietruszki...moglabym jesc i jesc...a najsmieszniejsze jest to,ze kupuje szynke,zwijam w rulonik , maczam w majonezie i slurp zlizuje....

 

[lil_maja]

Agadaria no to smacznego! Ja dziś miałam ochotę na mięso Jadłam placki ziemniaczane z gulaszem )

Qlcia to Ci życzę aby tak zostało Mdłości to nic fajnego - zwłaszcza, że nazywają się poranne - a trwają cały dzień z reguły

 

[qlcia]

Qlcia to Ci życzę aby tak zostało Mdłości to nic fajnego - zwłaszcza, że nazywają się poranne - a trwają cały dzień z reguły [/QUOTE]

Wiem coś o tym to moja druga ciąża - pierwszą straciłam i wtedy mdłości zaczęły się jeszcze przed terminem @ i były koszmarne! Więc się póki co cieszę, że ich nie mam ale czy to dobrze to nie wiem

 

[lilou83]

w pierwszej ciąży przywalilam prawie 30kg,z 62 na 91 szok!!!!!!!!!!
teraz z lekką nadwagą : 73kg.......planuję być na diecie,nie obżerać sie !
moje dziecie ważyło 4400 brzuch miałam ogromny,ale to ile kobieta przytyje nie ma nic wspólnego z wagą dziecka!

zygało mnie aż do 6 miecha,deprecha,płacz w poduszkę to było coś okropnego.
rano codziennie krew z żółcią bo na czczo,w ciągu godziny leciałam 8 razy do sroca:/