Dla mnie to b.miła odmiana - Julka kompletny niejadek i winię tu w dużej mierze słoiki niestety. Długo na nich była, a mleko i kaszki odstawiła sobie sama mając ok 8 m-cy. Nie chciała gryźc - bo też nikt w odpowiednim momencie jej tego nie uczył, słoikowe żarcie rozpuszcza się w buzi samo, a też nie było takiego wyboru jak teraz. Nigdy nie chciała spróbowac czegoś nowego - Asia by nawet robala do buzi wzięła i nie ma żadnych oporów. Teraz w jedzeniu np. mięsa przeszkadza Julce jej stan uzębienia.
Także i tak fajnie ze Olinek pije mleko, Julia nie chciała.
Także i tak fajnie ze Olinek pije mleko, Julia nie chciała.