reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Waga w ciąży i po ciąży...

reklama
Royanna, Ty się nie martw to przecież nie jest dużo! widocznie babka miała zły dzień ;-) Wy przynajmniej rozmawiacie z lekarzami o tym ile Wam przybywa. Mój lekarz już na drugiej wizycie stwierdził: "że go nie interesuje ile kobieta się "utuczy". Kiedyś babki futrowały się jedzeniem bo im durni lekarze kazali jeść za dwoje. On, lekarz z postępem ( podkreślam że ma po czterdziestce) nie waży swoich pacjentek bo uważa to za bzdurę. Jak pacjętka chce wyglądać jak słoń to nic mu do tego. Ale mam nadzieję że u Pani waga nie przekroczy 10 kg!"
Po tym swoim wykładzie tak mnie wystraszył że bałam sie ważyć. Na szczęście u mnie jak narazie nie jest tak źle bo w 33 tyg mam +7,5 kg. Na szczeście lekarz nigdy mnie nie pyta o wagę bo boję się co mi powie jak przekrocze +10 bo to nieuniknione :tak:
 
Royanna, Ty się nie martw to przecież nie jest dużo! widocznie babka miała zły dzień ;-) Wy przynajmniej rozmawiacie z lekarzami o tym ile Wam przybywa. Mój lekarz już na drugiej wizycie stwierdził: "że go nie interesuje ile kobieta się "utuczy". Kiedyś babki futrowały się jedzeniem bo im durni lekarze kazali jeść za dwoje. On, lekarz z postępem ( podkreślam że ma po czterdziestce) nie waży swoich pacjentek bo uważa to za bzdurę. Jak pacjętka chce wyglądać jak słoń to nic mu do tego. Ale mam nadzieję że u Pani waga nie przekroczy 10 kg!"
Po tym swoim wykładzie tak mnie wystraszył że bałam sie ważyć. Na szczęście u mnie jak narazie nie jest tak źle bo w 33 tyg mam +7,5 kg. Na szczeście lekarz nigdy mnie nie pyta o wagę bo boję się co mi powie jak przekrocze +10 bo to nieuniknione :tak:
Jakiś chory ten Twój lekarz :((( masakra, ja po taiej wizycie pewnie już bym się nie pokazała u niego :((
 
Ma czasami takie nowatorskie zagrania, ale poza tym jest bardzo dobrym specjalistą, choć moim zdaniem ciut za bardzo wyluzowany z niego gość.
 
a co jesli waga jest za mala? to jest przeciez wazne i dla mamy i dla dziecka..jak on to rozpozna? zreszta za duza waga w szybkim tempie tez moze swiadczyc o jakis chorobach albo ze cos jest nie tak z mama czy z dzieckiem..totalnie nie rozumiem tego lekarza:no:
 
jak czytam wasze posty o lekarzach którzy mają problem bo wy tyjecie to nie mogę uwierzyć że ktoś taki istnieje :szok:, tutaj lekarz ani razu nie skomentował mojej wagi , a położna która mnie prowadzi powiedziała żeby się nie martwić wagą bo mam w sobie dużo wody (puchne coraz bardziej) bo to ja jestem w szoku jak schodzę z wagi , a w Polsce jak byłam u mojego lekarza na wizycie w wakacje i powiedziałam że mam duży brzuch to się śmiał że w niektórych miejscach to tłuszczyk :-)
 
reklama
mój lekarz też zbytnio nie przejmuje się moją wagą (ani razu mnie nie zważył) tylko od czasu do czasu pyta żeby wpisać do karty ciąży ale myślę że to dlatego że nie przytyłam specjalnie dużo więc może dlatego nie zwraca na to uwagi :sorry:gdybym była jakiś monstrualnych rozmiarów pewnie coś by powiedział generalnie on wyznaje zasadę że im mniej tym lepiej 9-12 kg to jest wg niego optymalna waga
tylko na początku jak strasznie wymiotowałam a co za tym idzie chudłam się przejmował że źle ze mną ;-)ale już dawno nadrobiłam zaległości:-)
 
Do góry