reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Waga naszych bobasków ;)

reklama
Nie zrozumcie mnie źle, ja tak bardzo już się nie martwię, problem był jak mając 7 miesięcy przez 6tygodni nic nie przybrała, a nawet straciła.Teraz to my już wychodzimy na prostą.Mimo, że ani mąż, ani ja nie jestasmy na nic uczuleni-Mała miała starszne uczulenie od 5tygodnia życia, długo się męczylismy, ale w końcu trafiłam na dobrego dermatologa dziecięcego i skórkę nam wyleczyła, ale nadal były problemy ze śluzem w kupkach, no i tą wagą.Wkurzyłam się i porobiłam dziecku wszystkie badania....no i ku zdziwieniu nawet samych lekarzy wszystko było w normie!Mnie spadł kamień z serca,najbardziej przykro mi, że sami lekarze mało wiedzą i lecą standardami.A według mnie, ale doszłam do tego po długich nieprzespanych nocach i eksperymentach wyglada to tak, że Mała nie ma typowej skazy białkowej(co sugerowało większość lekarzy)tylko nietolerancję laktozy, bo je jogurty i jest git,masło i też ok, a w tych właśnie produktach ten cukier jest częściowo przetworzony.Nutramigen jej pomógł ,bo po tym zwykłym Bebiko właśnie zaczęły się problemy, a teraz nawet popija czasami Nan2HA(ale nie lubi tego smaku) i też jest dobrze,bo tu też laktoza jest w innej formie.No i cieszę się, że mam się do kogo odnieść-tyle tu dzieciaczków jedne cieższe inne lzejsze, a my tak sobie pośrodeczku:-)
 
No ja słyszałam że właśnie wiele dziecie nie toleruje laktozy ! Ale do tego dochodzi się długo właśnie metodą prób i błędów ale dobrze że juz wiesz.
 
ferula witaj gratulacje takiego wielkiego klocuszka :)

moj wypija jakies 300-400 ml chyba zalezy ile biega i dawalam mu soczki rozcienczone lub wode ale teraz soczki odstawilam bo wydaje mi sie ze za duzo tego bylo a wody nie pije tak duzo wiec gotuje mu kompcik z jabluszka lub gruszki co drugi dzien i wszyscy sa szczesliwi :-) :-) :-)
w waga wrocila do normy troszke ponad 12kg ale dokladanie powiem ok 29go aaaa i juz ponad 80cm
(krzyze moj chyba pojda na emeryture brrrrr)
 
No nietolerancja laktozy to rzadka choroba - takie dzieci nie tolerują także mleka matki - jednak nieraz (nawet lekarze) po prostu uzywają zamiennie tej nazwy z alergią na białko krowie. (błędnie oczywiście)
Nietolerancja laktozy częściej występuje u dorosłych u niemowląt bardzo rzadko.

Ignacy waży 12 kilo... Przy Hani jego rączki wyglądają jak białe żabki - takie mięciutkie i gładkie jak żaba :) A i Hania już troszkę tłuszczyku ma - ale to chyba na majówkach 2007 powinnam pisać? ;)) Wczorajsza waga Hani to 1790.

Agnieszka
 
zgred, pisz tutaj o Hani również. ja jestem ciekawa co tam u niej słychać. a słuchajcie, tak czytam i sobie mysle ze moze tez moj ma nietolerancje laktozy a nie skaze ? tylk czym ona sie objawia i co wtedy mozna dziecku podawac?
 
Kropecka ja mogę tylko napisać o naszych objawach.Miałam mało pokarmu...czynniki były różne(cc, smierć bliskiej mi osoby)więc od samego początku Mała była dokarmiana mieszanką-Bebiko.Stosowałam sie do zaleceń dla mam karmiących jeśli chodzi o jedzenie nabiału i pozostałych potencjalnych alergenów kiedy karmiłam piersią.Jak Marcelinka miała 5 tygodni na skórze-gównie glówka i twarz wyskoczyła jej wysypka, dość paskudna, nie miała jako takich kolek, ale męczyły ją chlustające wymioty-początkowo myślałam, ze to normalne ulewanie pokarmu, bo ona potrafiła dość dużo na raz wypić.Ale biedulka musiała przez to spać prawie na siedząco,doszły bóle brzuszka a na końcu zielone, śluzowate, żrące kupy.A wysypki jeśli nie stosowałam sterydu było coraz więcej, zmieniła wygląd, były to mniejsze chrostki, ale było ich więcej, zeszły na brodę, plecki i tam się zatrzymało.Nasza pediatra stwiedziła łojotokowe zapalenie skóry, zaczeły się kąpiele w krochmalu, zmiana kosmetyków etc.A było coraz gorzej,porobiły jej się liszaje, suche , zaognione place, ale przy skazie zwykle suche placki pojawiaja się na policzkach, są jakby "lakierowane", w zgięciach łokci, kolanek-u nas nic takiego nie było_Okazało się, na to wpadła dermatolog, że to uczulenie kontaktowe na proszki wszystkie!!!oraz kosmetyki Nivea,Oilatum, Balneum.Zaczełam płukać wszystkie rzeczy 4 razy w tym każdą rzecz osobno pod bierzącą wodą i poskutkowało.Nutramigen to mleko, które wyleczyło jej brzuszek i teraz jest pieknie, mam zdrowe dziecko.Je wszystko, tylko zwracam uwagę żeby nie dostawala czystego mleka(modyfikowanego oczywiście)je jogurty, melko Ha lub nutrę, dobrze znosi wszystkie warzywa i owoce, je wszystkie rodzaje miesa, co przy skazie byłoby niemożliwe zwłaszcza z cielęciną, rąbie paróweczki, jajka-całe i nie mamy żadnych problemów.Przepraszam za gadulstwo.Radzę czytac tylko zainteresowanym:-D
 
reklama
Ferula. ale tu kazdy zainteresowany :tak:
To dobrze ze zdiagnozowaliscie marcysie. Teraz juz bedzie tylko lepiej. No idzże spac ;-) Sprobuj jej nie dokarmiac i kontroluje wage. U nas Julcia tez je mleko 2 razy dziennie i nic jej nie jest. Pozdrowionka:happy:
 
Do góry