reklama
Ferula
Fanka BB :)
Nie zrozumcie mnie źle, ja tak bardzo już się nie martwię, problem był jak mając 7 miesięcy przez 6tygodni nic nie przybrała, a nawet straciła.Teraz to my już wychodzimy na prostą.Mimo, że ani mąż, ani ja nie jestasmy na nic uczuleni-Mała miała starszne uczulenie od 5tygodnia życia, długo się męczylismy, ale w końcu trafiłam na dobrego dermatologa dziecięcego i skórkę nam wyleczyła, ale nadal były problemy ze śluzem w kupkach, no i tą wagą.Wkurzyłam się i porobiłam dziecku wszystkie badania....no i ku zdziwieniu nawet samych lekarzy wszystko było w normie!Mnie spadł kamień z serca,najbardziej przykro mi, że sami lekarze mało wiedzą i lecą standardami.A według mnie, ale doszłam do tego po długich nieprzespanych nocach i eksperymentach wyglada to tak, że Mała nie ma typowej skazy białkowej(co sugerowało większość lekarzy)tylko nietolerancję laktozy, bo je jogurty i jest git,masło i też ok, a w tych właśnie produktach ten cukier jest częściowo przetworzony.Nutramigen jej pomógł ,bo po tym zwykłym Bebiko właśnie zaczęły się problemy, a teraz nawet popija czasami Nan2HA(ale nie lubi tego smaku) i też jest dobrze,bo tu też laktoza jest w innej formie.No i cieszę się, że mam się do kogo odnieść-tyle tu dzieciaczków jedne cieższe inne lzejsze, a my tak sobie pośrodeczku:-)
kasiaczek82
Majowa Mama 2006
ferula witaj gratulacje takiego wielkiego klocuszka
moj wypija jakies 300-400 ml chyba zalezy ile biega i dawalam mu soczki rozcienczone lub wode ale teraz soczki odstawilam bo wydaje mi sie ze za duzo tego bylo a wody nie pije tak duzo wiec gotuje mu kompcik z jabluszka lub gruszki co drugi dzien i wszyscy sa szczesliwi :-) :-) :-)
w waga wrocila do normy troszke ponad 12kg ale dokladanie powiem ok 29go aaaa i juz ponad 80cm
(krzyze moj chyba pojda na emeryture brrrrr)
moj wypija jakies 300-400 ml chyba zalezy ile biega i dawalam mu soczki rozcienczone lub wode ale teraz soczki odstawilam bo wydaje mi sie ze za duzo tego bylo a wody nie pije tak duzo wiec gotuje mu kompcik z jabluszka lub gruszki co drugi dzien i wszyscy sa szczesliwi :-) :-) :-)
w waga wrocila do normy troszke ponad 12kg ale dokladanie powiem ok 29go aaaa i juz ponad 80cm
(krzyze moj chyba pojda na emeryture brrrrr)
No nietolerancja laktozy to rzadka choroba - takie dzieci nie tolerują także mleka matki - jednak nieraz (nawet lekarze) po prostu uzywają zamiennie tej nazwy z alergią na białko krowie. (błędnie oczywiście)
Nietolerancja laktozy częściej występuje u dorosłych u niemowląt bardzo rzadko.
Ignacy waży 12 kilo... Przy Hani jego rączki wyglądają jak białe żabki - takie mięciutkie i gładkie jak żaba A i Hania już troszkę tłuszczyku ma - ale to chyba na majówkach 2007 powinnam pisać? ) Wczorajsza waga Hani to 1790.
Agnieszka
Nietolerancja laktozy częściej występuje u dorosłych u niemowląt bardzo rzadko.
Ignacy waży 12 kilo... Przy Hani jego rączki wyglądają jak białe żabki - takie mięciutkie i gładkie jak żaba A i Hania już troszkę tłuszczyku ma - ale to chyba na majówkach 2007 powinnam pisać? ) Wczorajsza waga Hani to 1790.
Agnieszka
zgred, pisz tutaj o Hani również. ja jestem ciekawa co tam u niej słychać. a słuchajcie, tak czytam i sobie mysle ze moze tez moj ma nietolerancje laktozy a nie skaze ? tylk czym ona sie objawia i co wtedy mozna dziecku podawac?
Ferula
Fanka BB :)
Kropecka ja mogę tylko napisać o naszych objawach.Miałam mało pokarmu...czynniki były różne(cc, smierć bliskiej mi osoby)więc od samego początku Mała była dokarmiana mieszanką-Bebiko.Stosowałam sie do zaleceń dla mam karmiących jeśli chodzi o jedzenie nabiału i pozostałych potencjalnych alergenów kiedy karmiłam piersią.Jak Marcelinka miała 5 tygodni na skórze-gównie glówka i twarz wyskoczyła jej wysypka, dość paskudna, nie miała jako takich kolek, ale męczyły ją chlustające wymioty-początkowo myślałam, ze to normalne ulewanie pokarmu, bo ona potrafiła dość dużo na raz wypić.Ale biedulka musiała przez to spać prawie na siedząco,doszły bóle brzuszka a na końcu zielone, śluzowate, żrące kupy.A wysypki jeśli nie stosowałam sterydu było coraz więcej, zmieniła wygląd, były to mniejsze chrostki, ale było ich więcej, zeszły na brodę, plecki i tam się zatrzymało.Nasza pediatra stwiedziła łojotokowe zapalenie skóry, zaczeły się kąpiele w krochmalu, zmiana kosmetyków etc.A było coraz gorzej,porobiły jej się liszaje, suche , zaognione place, ale przy skazie zwykle suche placki pojawiaja się na policzkach, są jakby "lakierowane", w zgięciach łokci, kolanek-u nas nic takiego nie byłkazało się, na to wpadła dermatolog, że to uczulenie kontaktowe na proszki wszystkie!!!oraz kosmetyki Nivea,Oilatum, Balneum.Zaczełam płukać wszystkie rzeczy 4 razy w tym każdą rzecz osobno pod bierzącą wodą i poskutkowało.Nutramigen to mleko, które wyleczyło jej brzuszek i teraz jest pieknie, mam zdrowe dziecko.Je wszystko, tylko zwracam uwagę żeby nie dostawala czystego mleka(modyfikowanego oczywiście)je jogurty, melko Ha lub nutrę, dobrze znosi wszystkie warzywa i owoce, je wszystkie rodzaje miesa, co przy skazie byłoby niemożliwe zwłaszcza z cielęciną, rąbie paróweczki, jajka-całe i nie mamy żadnych problemów.Przepraszam za gadulstwo.Radzę czytac tylko zainteresowanym
reklama
basiek3
MAJOWA MAMA 06' majowe mamy'08
Ferula. ale tu kazdy zainteresowany
To dobrze ze zdiagnozowaliscie marcysie. Teraz juz bedzie tylko lepiej. No idzże spac ;-) Sprobuj jej nie dokarmiac i kontroluje wage. U nas Julcia tez je mleko 2 razy dziennie i nic jej nie jest. Pozdrowionka
To dobrze ze zdiagnozowaliscie marcysie. Teraz juz bedzie tylko lepiej. No idzże spac ;-) Sprobuj jej nie dokarmiac i kontroluje wage. U nas Julcia tez je mleko 2 razy dziennie i nic jej nie jest. Pozdrowionka
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 79 tys
- Odpowiedzi
- 810
- Wyświetleń
- 75 tys
- Odpowiedzi
- 877
- Wyświetleń
- 107 tys
Podziel się: