Ja to się nawet nie ważę. 8 tygodni temu miałam 6 na plusie, i nawet nie wątpię, że jest ponad 10kg więcej, ale wystarczy że jak patrzę na siebie w lustrze, jaka galaretą się stałam to bierze mnie na płacz. Chociaż niby ładnie i proporcjonalnie, to jednak złapie się za uda, czy posladki, to taka klucha że wyć się chce. Zaraz jednak dostaję kopa od Antosia i juz sie nie smucę, bo to dla niego, a może bardziej dzięki niemu tak się zmieniam, więc po prostu nie ma co marudzić, tylko po porodzie wziąć się w garść. Mam już mniej więcej dietę ułożoną (bez liczenia kalorii, tylko nastawienie na jakoś produktów) i ćwiczenia w połogu i po też już mam, potem systematycznie będę wprowadzała dalsze ćwiczenia, choć nie wolno przesadzić bo o kontuzje łatwo, bo wciąż stawy są miękkie (nawet do 9 miesięcy po porodzie) więc na prawdę delikatnie z tym progresem. Tak mi brakuje siłowni... a ja tylko leżę i kwiczę
reklama
Oooo jaaa Cortina no! Nie dość że zazdrość mi oczy zalewa jak patrzę na foty Twojego brzucha to jeszcze mi tu z waga wylatujesz!!!
Ja w 24 tc chyba mialam coś ok 4.5. Na plus...teraz mam nadzieje że będzie max 6 na plus. A do końca nie chciałabym przekroczyć 12 tak jak z Iza.
Z ta waga to różnie jest moja sis przybrała blisko 30 kg, a moja mama w pierwszej ciąży 12 a ze mną już 25:/ i tego nie zgubiła
Gnidka ja już też mam ćwiczenia na dvd, z nimi chudlam po Izie i teraz trzymam je w szufladzie i codziennie sprawdzam czy tam są) mój mąż wie, że jak coś się z nimi stanie to w domu nastąpi wybuch nuklearny hahaha
Ja w 24 tc chyba mialam coś ok 4.5. Na plus...teraz mam nadzieje że będzie max 6 na plus. A do końca nie chciałabym przekroczyć 12 tak jak z Iza.
Z ta waga to różnie jest moja sis przybrała blisko 30 kg, a moja mama w pierwszej ciąży 12 a ze mną już 25:/ i tego nie zgubiła
Gnidka ja już też mam ćwiczenia na dvd, z nimi chudlam po Izie i teraz trzymam je w szufladzie i codziennie sprawdzam czy tam są) mój mąż wie, że jak coś się z nimi stanie to w domu nastąpi wybuch nuklearny hahaha
Zanetka_22
Fanka BB :)
Ja dziś rano sie wazylam i mam 6kg na plusie. Dwa tygodnie temu u gina miałam na plusie 5.5kg.
anioleczek12341
Fanka BB :)
u mnie jeszcze nie ma nic na plusie. przeciwnie- jeszcze pół kilo brakuje do mojej wagi sprzed ciąży
poli0105
Fanka BB :)
Aniołeczku, jak Ty to robisz? Ale z jednej strony to ja bym tak nie chciała, ciągle bym miała schizy, że coś ze mną lub dzidzią nie tak. Na plusie mam 6 kg. Widzę, że pewnie 10 kg na plusie jest nierealne, więc marzę o max 12
u mnie +10 gin powiedziała, że dużo ;((( ale nie opycham się, nie zajadam słodyczami, jem jak przed ciążą... tłumaczę to sobie brakiem ruchu.... boję się co to przez te kolejne 3 miesiące będzie ;((( ale mam pozwolenie od gin na basen, więc może już w tą środę się wybiorę...
reklama
anioleczek12341
Fanka BB :)
poli własnie nic nie robię jem więcej niż przed ciażą i duużo słodkiego niestety a waga jest jaka jest. Myślisz że sie nie martwię, że z małym cos nie tak? Martwie i to bardzo. Moja gin zapewnia mnie ze to nic takiego i ze wszystko jest ok bo mały rośnie i jest duży
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 194
- Wyświetleń
- 22 tys
- Odpowiedzi
- 810
- Wyświetleń
- 77 tys
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 110 tys
Podziel się: