reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Waga dzieciątek

reklama
Luka nie martw się na zapas
u nas podobna sytuacja (a między Zuzią a Michałem jest 1 dzień)
przestałam się juz martwić wagą
ważne, że nie spada
 
Monika- u nas też pojawiły się ulewania, mimo że wcześniej nie było problemów... Może to taki wiek ;-) Różnica taka, że moja Ania jest tylko na cycu, nie dopartuje się tu więc winowajcy w jakimś nowym pokarmie. W ostatnim tygodniu, praktycznie po każdym odbiciu (kilka sekund po), ulewało się, bądź nawet chlustało pod ciśnieniem. Mówię o tym mężulkowi, a on zdziwony bo mu się tak nie działo... No i dogadaliśmy się że inaczej bierzemy do odbicia (on z nią się bawi tylko rano przed pracą, jak ja jeszcze nieprzytomna jestem i mało obserwuję ;-) Zmieniłam więc pozycję do odbicia i problem PRAWIE zaniknął.
Natomiast pomijając to ulewanie (wymiotowanie?) bezpośrednio po odbiciu, to równiez czasem się jej zdarza nawet pół godziny po jedzeniu, jak sobie leży i się bawi. No i tutaj nie mam koncecji o co chodzi... Raz jest to pół przetrawiony "serek", a czasem kompletnie nie ruszone mleczko. Nie była ważona jakiś czas, ale rośnie w oczach, więc nie widzę innych niepokojących objawów. Muszę poczekać dokolejnej wizyty u pediatry by zapytać o co biega...
 
Luka- my już 4 tygodnie małej nie ważymy! Nie ma co się przejmować tym tak bardzo! W oczach widać że rośnie, na udach tłuszczyku przybyło, tak więc skoro 4 tyg temu ważyła 5,5kg to sądzę że teraz jest to ok 6kg (ale napewno nie więcej). To jest przecież bardzo dobra waga dla 4 miesięcznego dziecka!

A! I wciążmamy pełno ciuszków w rozmiarze 62 które nosi. 68 to w większości są ze sporym zapasem.
 
Waga nie spada to fakt...więc może rzeczywiście póki co spokojnie poobserwuję Zuzi tycie :hmm:

Ubranka też mamy teraz w rozmiarze 62 (68 są duuuużo za duże)
Bez problemu Zuzia mieści się w rozmiar 56 z H&M (ale oni to jakieś te rozmiary zawyżone mają)..
 
Luka pamietaj nie ma co porównywać każde dziecko inaczej sie rozwija, inaczej przybiera itd. i jeżeli nic Cię nie niepokoi to po prostu ciesz się macierzyństwem, buziaki :-).
 
Lukamoim zdaneiem też nie ma się co martwić na zapas, każde dziecko rośnie we własnym tępie.Jeśli systematycznie powoli przybiera na wadze to pewnie jest oki. Niektóre dzieci są po prostu drobniejsze.Ale jeśli się martisz to napewno lepiej obgadać to z pediatrą.
 
Luka Ty pewnie karmisz piersią wiec odpada,ale mojej Julci po kazdej butelce sie ulewalo,malo przybierala,od 4 dni podaje jej bebilon AR przeciw ulewaniu i w pieciągu 4 dni przybrala 400,bo ostatnio waga stala w miejscu i wazy 6250
niestety mankamentem jest cena mleka 23zl za opakowanie ktore starcza na 3 dni,ale mala jest zadowolona i nie ulewa jej sie wcale,wiec mnie i kieszen nie boli:-D
 
Luka
myśle ze nie masz sie czym przejmowac. Ja tez sie schizowalam waga Zosi ale w koncu przestalam. Najwazniejsze zeby przybierala chociaz 30g tygodniowo.

Poza tym Zosia dopiero teraz skoczyla o prawie pol kilo nagle do przodu. A wczesniej miedzy szczepieniami - czyli przez szesc tygodni tylko kilo przybrala.

Wg mnie u Zuzi wszystko w porządku. :-)
 
reklama
Efilo
Ta waga to rzeczywiście przedmiot mojej sporej schizy......:zawstydzona/y:

Ale póki co postanowiłam bez zbędnych nerwów poobserwować Zuzię jak przybiera.

Masz rację - póki jest przyrost wagi raczej powinno być OK.
Tym bardziej, że nasza lekarka uważa, że wszystko w porządku.
 
Do góry