reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

Zobacz załącznik 1544070Ja tak byłam na ostatnim weselu. Luzacko. Sukienki właściwie ubieram może 2-3 razy w roku. Mama:ale chyba nie idziesz w tych butach?
Byłam w 4 miesiącu ciąży, złapałam covida, sporo kombinacji żeby dojechać. Ślub był w plenerze, w międzyczasie zaczęło padać, biedne panie biegnące po mokrej trawie w szpilkach 😁
Przez covid nie poszliśmy na następne wesele. Oj tam była zajebista dwudniowa impreza. Do tej pory mi żal, że nie poszliśmy.
Najważniejsze, że kolory grają:))), wygodnie i ślicznie.


My się z 3 lata z rodziną nie widzieliśmy i jakoś sobie wjechałam, że muszę ładnie wyglądać (a zazwyczaj mam to gdzieś), bo będą oceniać "O to ta/ci co nie mają/nie mogą mieć dzieci". I nie chce wyglądać jak przegryw, tylko jak pewna siebie i szczęśliwa kobieta, ale wiadomo, że wszystko jest w mojej głowie tylko i pewnie nikt tak o mnie nie myśli (oprócz mnie samej).
 
reklama
Najważniejsze, że kolory grają:))), wygodnie i ślicznie.


My się z 3 lata z rodziną nie widzieliśmy i jakoś sobie wjechałam, że muszę ładnie wyglądać (a zazwyczaj mam to gdzieś), bo będą oceniać "O to ta/ci co nie mają/nie mogą mieć dzieci". I nie chce wyglądać jak przegryw, tylko jak pewna siebie i szczęśliwa kobieta, ale wiadomo, że wszystko jest w mojej głowie tylko i pewnie nikt tak o mnie nie myśli (oprócz mnie samej).
Ja temu na tamto wesele się wybrałam, bo dawno nie widziałam większości rodziny. A termin nam nie pasował wcale. U mnie były tylko pytania czy jestem chora bo nie piłam. O ciąży wiedzieli tylko rodzice. A u mnie po gabarytach ciążę to na końcówce było widać. I to nie zawsze, bo ja generalnie luźne ciuchy noszę.
 
Pojechałam dziś na miasto, to odwiedziłam bibliotekę i poszłam kupić test. Niech leży. Zarezerwowałam "Atlasa", bo chodliwy, 3 książki mają, 3 w kolejce jestem do jednej z nich. To sobie kryminał przeniosłam.
Ja to od 3 dni się czuje na okres. No, ale ja mam jeszcze wszystko rozjechane. Pożyjemy zobaczymy.

Moja torba do biblioteki.
A czytałaś wcześniejsze tomy „siedem sióstr”?
 
Temat na dziś - proponuję podzielić się porannymi rytuałami 😅
U mnie od poniedziałku do piątku jest tak:
5:30 dzwoni budzik, Stary dostaje buziaka, zamykam drzwi od sypialni i idę pod prysznic
5:40 wychodzę spod prysznica, zakładam turban na włosy, szlafrok, smaruję się kremem
5:45 (najbardziej kontrowersyjna dla wielu cześć mojej rutyny😂) kładę się w salonie na drzemkę 😅
6:05 wstaję, rozczesuję włosy, myję zęby, nakładam krem BB, trochę się przysypuję transparentnym pudrem ryżowym, maluję rzęsy, zakładam majty😅 używam antyperspirantu
6:15-6:20 pakuję torebkę do pracy czyli wkładam jedzonko przygotowane przez Starego😅 i nalewam wodę, robię kawę na wynos do kubka termicznego
6:25 suszę włosy
6:30 ubieram się (uprasowane ubranie mam zawsze naszykowane ewentualnie ze 3 awaryjne stroje typu sukienka bez prasowania), zakładam biżuterię i oblewam się perfumami 😅
6:35 wychodzę z domu
6:50 wyzywam ludzi na parkingu ze stają jak debile 🤣
7:00 odbijam kartę na zakładzie
No to z moich rytuałów porannych to podobnie jak ty z drzemką 🤣
1. Budze się, a w zasadzie mąż mnie zdziera z wyra, ogarniam poranną toaletę i kłade się na drzemkę 🤡 ( trwa ona zależy 10, 15 a jak szybko mi zejdzie w łazience , to 30 min ) i mąż kolejny raz musi mnie wybudzać, tym razem z drzemki🤣🤦‍♀️ niechętnie wstaje i jedziemy do pracy 😃
2. Zanim podróż do pracy to rytuał buziak w czoło ja mężowi a on mi , i potem w usta ( bez języka, zwykły)
3. Poranne robienie kawy zbożowej na drogę do pracy ( mąż)
4 . Po przebudzeniu ( tym pierwszym ) wypicie szklanki wody z połową cytryny 🙂

Nadrobię Was później😉
 
reklama
Tak, berneńczyk. Nasz też jeszcze młody i głupi. Próbujemy go okiełznać, ale bywa ciężko. 🫣 Wcześniejszy był zdecydowanie spokojniejszy. 😅

Piękny psiurek. 😍
Ja chcę mieć dobermana, ale to jak nie zajdę w ciążę albo jak zajdę i odchowam dziecko do 2-3 lat. Bo niestety trzeba dużo czasu na szkolenia poświęcić. Mój piesek już nie żyje od 2 lat, ale za nim tęsknię. Miałam boston teriera.
 
Do góry