A u mnie pozytywne testy od 22.07, w tym m-cu jakieś szaleństwo. Nie wiem czy to wplyw miovelia ale tylko to jest w tym cyklu wprowadzone ze zmian
O dziwo nie mam typowych dla siebie przedłużających się symptomów towarzyszących ovu. Jajnik bolał mnie 2 dni, przedwczoraj i wczoraj. Piersi są miekkie i niewrazliwe, a ból owulacyjny tylko wczoraj i koniec. Coś u mnie faktycznie wymagało regulacji i po cichu liczę, ze właśnie ta miovelia ma na moj organizm dobry wpływ. Teraz tylko temperatura musi jeszcze zagrać, bo narazie lekko odbiła.