U mnie dzisiaj rano o 5 .00 był pik LH i tone w śluzie płodnym, podbrzusze boli i jajniki jak zawsze.
I tak rozkminiam sobie, czy jak będe u gin w czwartek o godzinie po 11 , to będzie już szansa zobaczyć ciałko żółte, czy bardziej prawdopodobn może być to, że nic nie będzie widać, albo że będzie widać płyn w zatoce Duglasa
W sumie to ciężko powiedzieć ile od piku będzie owu i ile potrwa cały proces-(zakładając , że do niego dojdzie)
Teochę szkoda, że nie w piątek czy sobotę ta wizyta tak myślę, ale nic nie poradzę inne dni nie wchodzą w gre.
Wracam do nadrabiania, na raty mam jeszce 20 stron do przeczytania