reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

trochę trudno powiedzieć ale coś będzie na pewno widać😅 być może i u mnie dziś peak ale nie wiem czy dane mi będzie to zobaczyć bo ja strasznie dużo piję i sikam jak wściekła, i co złapię do kubka to wylewam od razu bo z takich bez koloru to nic nie wychodzi 🙄 teraz spróbuję nic nie pić przez 2 godziny ale nie wiem czy dam radę🤦🏼‍♀️
No właśnie jak pora na owulaki , to się najbardziej chce pić , znam to 😂
Próbuj wytrzymać ✊✊
 
reklama
Pierwszy raz mnie teściowa wkurzyła dzisiaj 🤪 w piątek są urodziny babci mojego męża (tej, której wyprawialiśmy imieniny ostatnio) ale mąż musi wyjechać w delegację od piątku do poniedziałku. Zaplanował, że specjalnie pojedzie te 150km w jedną stronę w czwartek żeby babci złożyć kwiaty i życzenia. I o ile są w stanie to zaakceptować, to już nie przyjmują do wiadomości, że ja tam nie planuję jechać … kurde, często tam bywamy. Tam będą sami miejscowi poza tym, nikt więcej się nie wybiera (inne wnuki i prawnuki np. z Warszawy nie jadą) bo są wakacje i ludzie majà inne plany. Ja też mam😬 a teściowa mi tu jakiś szantaż emocjonalny zapodaje przez telefon… 😠
 
Pierwszy raz mnie teściowa wkurzyła dzisiaj 🤪 w piątek są urodziny babci mojego męża (tej, której wyprawialiśmy imieniny ostatnio) ale mąż musi wyjechać w delegację od piątku do poniedziałku. Zaplanował, że specjalnie pojedzie te 150km w jedną stronę w czwartek żeby babci złożyć kwiaty i życzenia. I o ile są w stanie to zaakceptować, to już nie przyjmują do wiadomości, że ja tam nie planuję jechać … kurde, często tam bywamy. Tam będą sami miejscowi poza tym, nikt więcej się nie wybiera (inne wnuki i prawnuki np. z Warszawy nie jadą) bo są wakacje i ludzie majà inne plany. Ja też mam😬 a teściowa mi tu jakiś szantaż emocjonalny zapodaje przez telefon… 😠
jeszcze dodam, że oni oczekują, iż ja na cały weekend pojadę tam do nich bo z mężem na same życzenia i kwiaty się nie załapię gdyż on prosto do Chorzowa stamtąd ciśnie
 
to ogólnie ciężka kobieta i poszłam bo nie bardzo miałam do kogo. No ona twierdzi że jak do 14dc nie ma owulki to już dupa, dlatego byłam u niej dwa lata temu raz i na tym się skończyło... Szkoda słów.
No ale pyta mnie czy byłam w zeszłym roku u lekarza, więc mówię że tak że chodzę regularnie. A ona z tekstem że pyta bo u niej byłam dwa lata temu. No to mówię że starałam się o ciążę, udało się akurat byłam u innego lekarza prywatnie i tam już zostałam (nie będę jej mówić że CH..ja mi pomogła i zniechęciła i dlatego nie wróciłam). A ona do mnie z tekstem: "to jak się prywatnie zapłaci to lekarz zapładnia?" 😮😮 No uwierzcie mi że się poczułam jak jakaś dupodajka albo nie wiem kto, jakby mi w pysk strzeliła 😡😡
Smutne, że lekarze z takim podejściem to nie jest fikcja i takie sytuacje zdarzają się na prawdę.
Co za babsko 🤦‍♀️
 
trochę trudno powiedzieć ale coś będzie na pewno widać😅 być może i u mnie dziś peak ale nie wiem czy dane mi będzie to zobaczyć bo ja strasznie dużo piję i sikam jak wściekła, i co złapię do kubka to wylewam od razu bo z takich bez koloru to nic nie wychodzi 🙄 teraz spróbuję nic nie pić przez 2 godziny ale nie wiem czy dam radę🤦🏼‍♀️
Mi dzień po piku zawsze krecha wychodzi z ledwo zoltych sików i to bordo😱
 
Moj mąż mistrz. Ledwo wszedł do domu, szybko orientacja, czy sami w domu jesteśmy i pytanie: "potrzebujemy jeszcze mojego materiału" 😁😆🤣😂
Chyba już za późno ale co mam narzekać, jak można dla przyjemności skorzystać z propozycji 😁😁😁
Zazdro... Mój teraz w "płodne" to przede mną uciekał 😅🤣
 
jeszcze dodam, że oni oczekują, iż ja na cały weekend pojadę tam do nich bo z mężem na same życzenia i kwiaty się nie załapię gdyż on prosto do Chorzowa stamtąd ciśnie
skąd ja to znam... Moi też jak mąż idzie na cały weekend do pracy to myślą że ja nagle się boje sama siedzieć w domu i nie man co że sobą zrobić i najlepiej jakbym przyjechała do nich 🙄 nie przejmuj się gadaniem i tak nic to nie zmieni, rob swoje poprostu
 
reklama
Ja wam powiem na swoim przykładzie że zaufałam tej ginekolog bo prowadziła mi pierwszą ciążę to myślałam że drugą też mi dobrze poprowadzi... Ale ona nie robiła mi żadnego wymazu ,żadnego posiewu nic... Co wizytę się jej skarżylam że mnie piecze tam na dole oraz swędzi , wargi spuchnięte to dawała mi antybiotyki myślałam że wie co robi ufałam jej... Ale no przyszedł ten nieszczęsny 6.06 gdzie dostałam plamienia od razu do niej pojechałam i mówiłam że coś nie tak... Olewka totalna jedynie że szyjka się skróciła a 8.06 urodziłam martwego synka... Jak się okazało po badaniach łożyska i opini ginekologa do którego teraz chodzę przyczyną była infekcja która nie była leczona ... Sam powiedział gdybym dostała odpowiednio dobrany antybiotyk konkretnie na to co się rozwijało mój synek by żył ,nie byłoby tej sytuacji....
Ale dopiero po fakcie zdałam sobie z tego sprawę co się działo ,jak mnie traktowała jak o mnie NIE dbała... 😞
Smutne to , współczuję☹️
 
Do góry