reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

No dobra, wyglada na to, że załatwiłam 😅 i będzie ta zniżka. Jednak mnie teraz zastanawia kolejna rzecz - lekarz ma super opinie natomiast jest w tej klinice tylko 2 razy w tygodniu, co zapewne jest sporym utrudnieniem przy procedurze… z drugiej strony w innych dniach jest w szpitalu, do którego podobno zaprasza pacjentki w razie czego i to na NFZ. Co myślicie o takim schemacie? Czy lepiej brać kogoś kto jest dostępny częściej jednak na miejscu, jak się myśli o procedurze?🤔
jak załatwiłaś?

Najlepiej się dowiedzieć i źródła - zapytać w rejestracji jak to wygląda. Czytałam w temacie tu na forum o ivf, że zdarza się, że od dojrzałości komórek ważniejszy jest grafik lekarza 😅 ale mi się to nie mieści w głowie 😅
Nasz co prawda jest szefem naszego bociana i on tam chyba nawet nocuje, bo zawsze go widzę jak tam jestem 😅 ale zastanawiałam się co w przypadku gdy np. lekarz się rozchoruje albo nie wiem, połamie na nartach w Alpach. Muszą mieć chyba jakoś to zorganizowane tak, że przejmują swoje pacjentki jakoś 🤔 no bo to nie jest przecież tak, że jak ktoś przyjmuje w poniedziałki i wtorki, a punkcja by pasowała w srode to trzeba czekać do poniedziałku 🤔
 
reklama
No dobra, wyglada na to, że załatwiłam 😅 i będzie ta zniżka. Jednak mnie teraz zastanawia kolejna rzecz - lekarz ma super opinie natomiast jest w tej klinice tylko 2 razy w tygodniu, co zapewne jest sporym utrudnieniem przy procedurze… z drugiej strony w innych dniach jest w szpitalu, do którego podobno zaprasza pacjentki w razie czego i to na NFZ. Co myślicie o takim schemacie? Czy lepiej brać kogoś kto jest dostępny częściej jednak na miejscu, jak się myśli o procedurze?🤔
Yeaa 💪
Ja bym brała takiego, który w razie czego ogarnie temat również poza kliniką.
 
No dobra, wyglada na to, że załatwiłam 😅 i będzie ta zniżka. Jednak mnie teraz zastanawia kolejna rzecz - lekarz ma super opinie natomiast jest w tej klinice tylko 2 razy w tygodniu, co zapewne jest sporym utrudnieniem przy procedurze… z drugiej strony w innych dniach jest w szpitalu, do którego podobno zaprasza pacjentki w razie czego i to na NFZ. Co myślicie o takim schemacie? Czy lepiej brać kogoś kto jest dostępny częściej jednak na miejscu, jak się myśli o procedurze?🤔
Dwa razy w tygodniu to jak na lekarza w klinice ok. Z tego co widziałam to przeważnie mają jeden dzień w jednym miejscu... chyba tak to już wygląda
 
No dobra, wyglada na to, że załatwiłam 😅 i będzie ta zniżka. Jednak mnie teraz zastanawia kolejna rzecz - lekarz ma super opinie natomiast jest w tej klinice tylko 2 razy w tygodniu, co zapewne jest sporym utrudnieniem przy procedurze… z drugiej strony w innych dniach jest w szpitalu, do którego podobno zaprasza pacjentki w razie czego i to na NFZ. Co myślicie o takim schemacie? Czy lepiej brać kogoś kto jest dostępny częściej jednak na miejscu, jak się myśli o procedurze?🤔
myślę że często tak jest. Mój lekarz też pracuje w szpitalu i jak jest coś pilnego a on ma akurat dyżur to każe przyjść do szpitala 😉
 
jak załatwiłaś?

Najlepiej się dowiedzieć i źródła - zapytać w rejestracji jak to wygląda. Czytałam w temacie tu na forum o ivf, że zdarza się, że od dojrzałości komórek ważniejszy jest grafik lekarza 😅 ale mi się to nie mieści w głowie 😅
Nasz co prawda jest szefem naszego bociana i on tam chyba nawet nocuje, bo zawsze go widzę jak tam jestem 😅 ale zastanawiałam się co w przypadku gdy np. lekarz się rozchoruje albo nie wiem, połamie na nartach w Alpach. Muszą mieć chyba jakoś to zorganizowane tak, że przejmują swoje pacjentki jakoś 🤔 no bo to nie jest przecież tak, że jak ktoś przyjmuje w poniedziałki i wtorki, a punkcja by pasowała w srode to trzeba czekać do poniedziałku 🤔
No próbowałam kręcić i szukać nowego terminu ale doktor idzie na urlop😅 a ja już serio nie chcę za długo czekać bo ocipieję🥺 więc od słowa do słowa przyznałam się jej, że chcę promkę 😬 poszła kogoś zapytać bo dosyć długo czekałam i poprosiła o hasło, a potem powiedziała, że warunki spełnione i będzie zniżka 199 zł.

Swoją drogą znów jakiś trochę cyrk - występują jakieś dwa różne hasło na to samo promo😀
 

Załączniki

  • IMG_1405.jpeg
    IMG_1405.jpeg
    83,1 KB · Wyświetleń: 52
  • IMG_1404.png
    IMG_1404.png
    441,1 KB · Wyświetleń: 46
No cześć 😃 chyba data testowania wypadnie już w sierpniu? Jeśli tak to wpiszę Cię na ławeczkę rezerwowych żebyś spokojnie mogła się udzielać 😉 powiesz coś więcej o sobie? Czy macie już dzieci? Czy macie jakieś problemy, czy to dopiero miły początek?😊
Pierwsze testowanie 30stego robie, kupilam czule testy. Ogólnie testów nakupilam 14 xD
Mam 41lat, 5mies temu urodził się nasz synek w 36tc , niestety żył tylko dobę. Zmarł nagle nam na rękach. Neonatolog powiedziała że pluca sobie nie poradziły, za wcześnie zrobili planowane cc. Nie chcę tego tematu tu poruszać. To była moja 4cc. Mam trójkę dzieci, jedno pelnoletnie juz a najmłodsze ma prawie 10lat. Po kontroli blizny i ogólnej kontroli stanu zdrowia moj gin (który robił cc) zezwolił nam się starać. Tak więc oto działamy. Pod strachem ale z nadzieją. Nic gorszego nas już raczej nie spotka.
 
tzn takie mam przeczucie bo przestałam robić testy i w 14dc poszłam do babki na NFZ żeby podglądnąć bo mój na urlopie, tak mnie wkur...ila, że gdybym była większa franca to bym w pysk jej strzeliła ale nie umiem. Sprzęt ma taki że ja nie wiem jak ona zmierzyła te pęcherzyki ale miały oo 7mm. Nie dość że jak powiedziałam że chodzę do kogoś innego to takie olewatorskie podejście to jeszcze tak z grubej rury ze nic z tego nie będzie bo już późno 🤦 a mi się tak ostatnio poprzestawiało że mam owulke 24-26dc więc tak licząc mogłoby się zgadzać 🤔
No nic, zobaczymy co mi w sobotę powie
Jak masz owulke w 25dc przykladowo to w 14dc mogły mieć 7mm. Każdy pęcherzyk rośnie inaczej. U mnie na początku bardzo powoli - w 15dc pęcherzyk 15mm a potem w 3 dni do 24 urósł. U Ciebie może może być podobna dynamika np. 15-18dc i pęcherzyk na spokojnie "dojdzie".
 
reklama
Pierwsze testowanie 30stego robie, kupilam czule testy. Ogólnie testów nakupilam 14 xD
Mam 41lat, 5mies temu urodził się nasz synek w 36tc , niestety żył tylko dobę. Zmarł nagle nam na rękach. Neonatolog powiedziała że pluca sobie nie poradziły, za wcześnie zrobili planowane cc. Nie chcę tego tematu tu poruszać. To była moja 4cc. Mam trójkę dzieci, jedno pelnoletnie juz a najmłodsze ma prawie 10lat. Po kontroli blizny i ogólnej kontroli stanu zdrowia moj gin (który robił cc) zezwolił nam się starać. Tak więc oto działamy. Pod strachem ale z nadzieją. Nic gorszego nas już raczej nie spotka.
w takim razie przepisuję na 30 lipca i oczywiście 🤞🏻🤞🏻🤞🏻


Bardzo, bardzo mi przykro z powodu Waszej straty💔
 
Do góry