W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

[Magdalena09]

jeśli owulka ma być jakoś teraz to myślę, że ciałko żółte będzie jeszcze widoczne

tzn takie mam przeczucie bo przestałam robić testy i w 14dc poszłam do babki na NFZ żeby podglądnąć bo mój na urlopie, tak mnie wkur...ila, że gdybym była większa franca to bym w pysk jej strzeliła ale nie umiem. Sprzęt ma taki że ja nie wiem jak ona zmierzyła te pęcherzyki ale miały oo 7mm. Nie dość że jak powiedziałam że chodzę do kogoś innego to takie olewatorskie podejście to jeszcze tak z grubej rury ze nic z tego nie będzie bo już późno a mi się tak ostatnio poprzestawiało że mam owulke 24-26dc więc tak licząc mogłoby się zgadzać
No nic, zobaczymy co mi w sobotę powie

 

[LadyCaro]

tzn takie mam przeczucie bo przestałam robić testy i w 14dc poszłam do babki na NFZ żeby podglądnąć bo mój na urlopie, tak mnie wkur...ila, że gdybym była większa franca to bym w pysk jej strzeliła ale nie umiem. Sprzęt ma taki że ja nie wiem jak ona zmierzyła te pęcherzyki ale miały oo 7mm. Nie dość że jak powiedziałam że chodzę do kogoś innego to takie olewatorskie podejście to jeszcze tak z grubej rury ze nic z tego nie będzie bo już późno a mi się tak ostatnio poprzestawiało że mam owulke 24-26dc więc tak licząc mogłoby się zgadzać
No nic, zobaczymy co mi w sobotę powie

Niech cicho siedzi. Co za późno? Mogą być późne owulki i z wielu takich owulek są dzieci. Więc nie wiem w jaki sposób za późno?

 

[Motylkowa!]

Tez kilka razy usłyszałam ze „nic z tego nie będzie”, gdy w 10/11/12 dc nie było żadnego dominującego pęcherzyka. Mimo ze zawsze mówiłam ze u mnie faza lutealna jest bardzo krótka i przy cyklu 28 dniowym domniemana owulka jest koło 18 dc a nie 14dc. Mam wrażenie ze wszyscy lekarze z medi pracują sztampowo i zakładają „książkowe” 14 dniowe fazy lutealne…. Brrrr

 

[LadyCaro]

Tez kilka razy usłyszałam ze „nic z tego nie będzie”, gdy w 10/11/12 dc nie było żadnego dominującego pęcherzyka. Mimo ze zawsze mówiłam ze u mnie faza lutealna jest bardzo krótka i przy cyklu 28 dniowym domniemana owulka jest koło 18 dc a nie 14dc. Mam wrażenie ze wszyscy lekarze z medi pracują sztampowo i zakładają „książkowe” 14 dniowe fazy lutealne…. Brrrr

no oczywiście! A skąd sławny duphaston od 16dc przez 10 dni? Bo przecież każda kobieta ma owulkę w 14 dc, nie?

 

[Magdalena09]

Niech cicho siedzi. Co za późno? Mogą być późne owulki i z wielu takich owulek są dzieci. Więc nie wiem w jaki sposób za późno?

to ogólnie ciężka kobieta i poszłam bo nie bardzo miałam do kogo. No ona twierdzi że jak do 14dc nie ma owulki to już dupa, dlatego byłam u niej dwa lata temu raz i na tym się skończyło... Szkoda słów.
No ale pyta mnie czy byłam w zeszłym roku u lekarza, więc mówię że tak że chodzę regularnie. A ona z tekstem że pyta bo u niej byłam dwa lata temu. No to mówię że starałam się o ciążę, udało się akurat byłam u innego lekarza prywatnie i tam już zostałam (nie będę jej mówić że CH..ja mi pomogła i zniechęciła i dlatego nie wróciłam). A ona do mnie z tekstem: "to jak się prywatnie zapłaci to lekarz zapładnia?" No uwierzcie mi że się poczułam jak jakaś dupodajka albo nie wiem kto, jakby mi w pysk strzeliła

 

[LadyCaro]

to ogólnie ciężka kobieta i poszłam bo nie bardzo miałam do kogo. No ona twierdzi że jak do 14dc nie ma owulki to już dupa, dlatego byłam u niej dwa lata temu raz i na tym się skończyło... Szkoda słów.
No ale pyta mnie czy byłam w zeszłym roku u lekarza, więc mówię że tak że chodzę regularnie. A ona z tekstem że pyta bo u niej byłam dwa lata temu. No to mówię że starałam się o ciążę, udało się akurat byłam u innego lekarza prywatnie i tam już zostałam (nie będę jej mówić że CH..ja mi pomogła i zniechęciła i dlatego nie wróciłam). A ona do mnie z tekstem: "to jak się prywatnie zapłaci to lekarz zapładnia?" No uwierzcie mi że się poczułam jak jakaś dupodajka albo nie wiem kto, jakby mi w pysk strzeliła

Jezu weź co za babsko nigdy bym nie psozła już do niej.
A z tym, ze jak do 14dc owulki nie ma to nie będzie? Myślę, choć nie wiem, że raczej większość kobiet ma owulkę później niż 14dc...

 

[Motylkowa!]

I to jest smutne, ze gdyby nie to forum to pewnie tez bym skończyła z duphastonem w 14 dc i brakiem jakiejkolwiek szansy na owulacje.

 

[Magdalena09]

Tez kilka razy usłyszałam ze „nic z tego nie będzie”, gdy w 10/11/12 dc nie było żadnego dominującego pęcherzyka. Mimo ze zawsze mówiłam ze u mnie faza lutealna jest bardzo krótka i przy cyklu 28 dniowym domniemana owulka jest koło 18 dc a nie 14dc. Mam wrażenie ze wszyscy lekarze z medi pracują sztampowo i zakładają „książkowe” 14 dniowe fazy lutealne…. Brrrr

dokładnie tak samo myślę, też mam zawsze późne owulki. Z udanego cyklu owu miałam dopiero w 19dc więc nie wiem czemu się trzymają tak kurczowo tego 14dc

 

[LadyCaro]

I to jest smutne, ze gdyby nie to forum to pewnie tez bym skończyła z duphastonem w 14 dc i brakiem jakiejkolwiek szansy na owulacje.

no, ja myślę, że gdyby nie to forum to do tej pory miałabym zbadane tsh i proga 7dpo. Ewentualnie monitoring

 

[Lilli2]

Dobrze, że byłaś na monitoringu wcześniej, przynajmniej pieniądze nie pójdą w błoto. Btw. Mam nadzieje ze dzialaliscie wczesniej i szansa na naturalne zaplodnienie jest.

O dwa dni za późno ten monitoring mi wyznaczył. Ale poprzednie IUI miałam robione w 17 i 18 dc, a dziś mam 14 dc, więc owulka mi przyspieszyła i dobrze z jednej strony się cieszę, a z drugiej strony znowu będziemy się w przyszłym miesiącu bujać z iui.. leki, wizyty, monitoringi.
Działamy naturalnie cały czas.. do tej pory z marnym skutkiem. Już mi entuzjazm opadł. Co ma być to będzie