reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

reklama
Dziewczyny jak liczy się pierwszy pozytywny owulak to dziś powinna być owulka, no i premom wyznaczyl mi pik wczoraj, ale gdy dzis temperatura spadła na 36.40 i zrobilam owulacyjny ponownie (w premom zawsze robie do momentu aż oznaczy mi pasek low) to pik przeskoczył na dzisiejszy. Wg wczoraj to dziś powinna byc owulacja, wg dzisiejszego-jutro... chociaz moze być tez i dziś po 6 h, więc co? Chyba nie warto sugerować się pierwszym pozytywnym, tylko robić jednak do bladego testu, żeby w kluczowym momencie, za szybko nie przestać się starać? A rozkminy mam, bo mój wczoraj był juz tak umordowany po podróży (9h w dwie strony) na pogrzeb, że resztką sił się wykazał. Pewnie dziś nie ma szans na nic, sam się śmiał, że potrzebuje 3 dniowej regeneracji. Masakra z tym sexem...A za 3 dni znowu będzie mogł 4 razy pod rząd, tylko dla komórki będzie już za późno. 😅🤣😂
 

Załączniki

  • Screenshot_20230723_075205_Premom.jpg
    Screenshot_20230723_075205_Premom.jpg
    135,2 KB · Wyświetleń: 51
Dziewczyny jak liczy się pierwszy pozytywny owulak to dziś powinna być owulka, no i premom wyznaczyl mi pik wczoraj, ale gdy dzis temperatura spadła na 36.40 i zrobilam owulacyjny ponownie (w premom zawsze robie do momentu aż oznaczy mi pasek low) to pik przeskoczył na dzisiejszy. Wg wczoraj to dziś powinna byc owulacja, wg dzisiejszego-jutro... chociaz moze być tez i dziś po 6 h, więc co? Chyba nie warto sugerować się pierwszym pozytywnym, tylko robić jednak do bladego testu, żeby w kluczowym momencie, za szybko nie przestać się starać? A rozkminy mam, bo mij wczoraj był juz tak umordowany po podróży (9h w dwie strony) na pogrzeb, że resztką sił się wykazał. Pewnie dziś nie ma szans na nic, sam się śmiał, że potrzebuje 3 dniowej regeneracji. Masakra z tym sexem...A za 3 dnj znowu będzie mogł 4 razy pod rząd, tylko dla komórki będzie już za późno. 😅🤣😂
Ja ma jakiś dziwny mocz, testy z DL pierwszy raz się wybarwiały tak, że prawie pik w 11dc, ale później zaczęły blednąć i znów tak bardzo mocno się wybarwiały w 15dc. Za to horieny pokazywały tylko w 15 kreskę która była mocno wybarwiona, ale jak na moje oko do pliku jeszcze brakowało, kolejnego dnia druga kreska była prawi nie widoczna. Flo obliczyło z temperatury że owulacja była w 17dc (sam się niezbyt znam na wykresach 🙈).
 
Dziewczyny jak liczy się pierwszy pozytywny owulak to dziś powinna być owulka, no i premom wyznaczyl mi pik wczoraj, ale gdy dzis temperatura spadła na 36.40 i zrobilam owulacyjny ponownie (w premom zawsze robie do momentu aż oznaczy mi pasek low) to pik przeskoczył na dzisiejszy. Wg wczoraj to dziś powinna byc owulacja, wg dzisiejszego-jutro... chociaz moze być tez i dziś po 6 h, więc co? Chyba nie warto sugerować się pierwszym pozytywnym, tylko robić jednak do bladego testu, żeby w kluczowym momencie, za szybko nie przestać się starać? A rozkminy mam, bo mój wczoraj był juz tak umordowany po podróży (9h w dwie strony) na pogrzeb, że resztką sił się wykazał. Pewnie dziś nie ma szans na nic, sam się śmiał, że potrzebuje 3 dniowej regeneracji. Masakra z tym sexem...A za 3 dni znowu będzie mogł 4 razy pod rząd, tylko dla komórki będzie już za późno. 😅🤣😂
No i to zlecenia na opakowaniu, robienia testów do pierwszego pozytywu 🤔
 
reklama
Do góry