Kosinka94
Moderator
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2021
- Postów
- 4 176
Nie przyglądałam się temu bardziej, jakaś tam ginekolog dodała post z przeprosinami tłumacząc, że tak nie może być. Link który dodałam to jedyne źródło z którego widzę tą sprawę, więc zdaje się na Ciebie bo widzę że masz szersze spojrzenie na całą sprawę. Sam w kilku sprawach związanych z aborcją zauważyłam, że narzuca się głównie narrację polityczną co nie uważam za słuszne. Aborcja powinna być legalna, ale nie powinno się wszystkich przypadków spychać do jednego worka, bo nic tylko się słyszy że gdyby prawo się nie zmieniło, to ta i ta by żyła.Mam mieszane odczucia w odbiorze tej Pani. Leczy się na jakieś zaburzenia dzwoni do psychiatry i informuje, ze po zażyciu srodka "niby" wczesnoporonnego bo zamowiony z byle jakiego źródła ma mysli samobójcze po czym mowi teraz, że nie potrzebowała pomocy ginekologicznej, a jednak psychiatra dobrze zareagowała, gdyby tego nie zglosiła i doszłoby do samobojstwa, oskarżona bylaby o brak reakcji. Do mnie przemawia to, że musieli ją zabezpieczyć i sprawdzić pod kątem narzędzi, którymi mogłaby zrobić sobie krzywdę. A pytanie i wywiad przeprowadzali z nią lekarze. Mam mieszane uczucia, nie patrzy w kamerę gdy opowiada tylko na boki, i ogolnie wywoluje we mnie jakieś niedowierzanie?! Mam kolezanki co zazyły tabletke po, przepisaną u lekarza i nie miały takich sytuacji. Ale też nie mowiły, ze chcą sobie zrobić krzywdę. Nie wiem jak ją odbierać, jest dla mnie niewiarygodna. I myslę, że trochę pionkiem w grze politycznej, niestety.