LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 26 549
Czy Ty jesteś tym dziwnym człowiekiem, który po domu chodzi w jeansach?1
Ja dziś home office więc strój na lumpa
Jeansy plus koszulka i moje futerkowe kapcie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czy Ty jesteś tym dziwnym człowiekiem, który po domu chodzi w jeansach?1
Ja dziś home office więc strój na lumpa
Jeansy plus koszulka i moje futerkowe kapcie
Pokaż xDTeż mam futrowe kapcie xD
ja klasycznie: welurowy uniform domowy xDPoniedziałkowy temat do rozmowy na rozgrzewkę CO MASZ DZIŚ NA SOBIE?
Ja mam czerwoną lnianą sukienkę do połowy łydki, z guzikami i paskiem w talii.
Ostatnio gdzieś widziałam, że powinien się człowiek ubierać nie do takiej pracy jaką ma, tylko do takiej jaką chciałby mieć to tak się zastanawiam - jak mi się marzy zdalna, może powinnam zacząć chodzić do roboty w piżamie?
Tak! Mam cztery pary polecam te basenowe szczególnie!A KLAPKI KUBOTA???!!!!
No to jak na implantacja to nie jest to realne ze test jest pozytywny. Ty zawsze jakieś fabryczne kreski masz jak Ty to robisz?Nie za szybko skreślasz ten cykl, jeśli zapisałaś się 8.07 na testowanie to jeszcze 5 dni do terminu @. 5 dni to sporo... ja zastanawiam się czy z wpisaniem wyniku nie przeskoczyć na 9.07 czyli planowo @ mimo tego, że testuje od wczoraj żeby nie było wątpliwości co do wyniku... u mnie dziś na vitam - fabryczna, a na tamtym wczorajszym po wyschnięciu normalnie różowa bladziutka kreseczka. Niestety ja już się nauczyłam sprawdzać dwoma testami poranne siki...bo zdarza się jakiś egz fałszywy. Moja temperatura spadła 0,1 na implantacje oczywiście innej opcji nie ma
doskonale to rozumiem bo zrobiłam sobie dokładnie to samo 8 marca moim oszukańczym pinkiem fajnie, że udało się z tym terapeutą już na środę!Mocna średniawa. Wczorajszy wieczór cały przepłakałam. Sen też był niespokojny. Przez te kilka godzin wczoraj wizualizowałam sobie, że już niedługo będę mogła pójść na L4 (bo bardzo nie lubię tej pracy), a tu jednak szary poniedziałek ;D Odleciałam emocjonalnie strasznie. No ale mam nauczkę... trzeba mieć kilka testów. Szkoda, że aż tak bolesną. Na szczęście w środę mam spotkanie z terapeutką, a dziś trening. Oby teraz szybko dostać okresu i zapomnieć o tym cyklu ;p