reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

Nie zostałam wywołana, ale postanowiłam że się podzielę tym co ja usłyszałam. Ryzyko jest niskie przy tych mutacjach. Pani doktor tłumaczyła mi to tak, że istnieje ryzyko i tak jak u mnie mogą się robić takie mikro zakrzep, które odcinają odżywianie płodu. Mówiła też że sporo osób ma i nawet nie wie o tym, ale że ja mam za sobą dwa poronienia i takie wyniki to muszę zostać wspomagana.
Nie wywoływałem, bo pisałaś coś o mutacji w innym genie. Jakoś założyłam, że w tedy to coś innego.
No ja niestety tez mam na koncie dwa poronienia stad te badania. Już po pierwszym czułam, że powinnam je zrobić, ale zaufałam, że w moim przypadku to też „statystyka” i zły podział komórek.
 
reklama

Załączniki

  • Screenshot_2023-07-14-12-15-30-06_1c337646f29875672b5a61192b9010f9.jpg
    Screenshot_2023-07-14-12-15-30-06_1c337646f29875672b5a61192b9010f9.jpg
    151,4 KB · Wyświetleń: 82
Nie wywoływałem, bo pisałaś coś o mutacji w innym genie. Jakoś założyłam, że w tedy to coś innego.
No ja niestety tez mam na koncie dwa poronienia stad te badania. Już po pierwszym czułam, że powinnam je zrobić, ale zaufałam, że w moim przypadku to też „statystyka” i zły podział komórek.
Jak będziesz już po konsultacji wyników, to podziel się tym co Ci lekarz powie. Sma jestem zdiagnozowana drugi miesiąc i zstępnych informacji mam tyle co od mojej ginekolog. W internecie naczytałam sie dużo i później doktorka mi wszystko prostowała, bo powiązaliśmy nawet roszczep u moje bratanicy z tymi mutacjami, co (na szczęście) nie ma nic wspólnego z nimi.
 
Nie wywoływałem, bo pisałaś coś o mutacji w innym genie. Jakoś założyłam, że w tedy to coś innego.
No ja niestety tez mam na koncie dwa poronienia stad te badania. Już po pierwszym czułam, że powinnam je zrobić, ale zaufałam, że w moim przypadku to też „statystyka” i zły podział komórek.
to jest tak, że to może, ale nie musi odpowiadać za poronienia. Jest też całkiem możliwe, że ktoś mając takie same wyniki donosi zdrowo np. 3 ciąże i nawet nie będzie wiedział, że coś ma nie tak z wynikami. To prawda, że nieprawidłowe wyniki w tym pakiecie ma całkiem spory odsetek. Myślę, że nawet w tym wątku można się pokusić o statystykę i zapytać kto robił i co mu wyszło i nie wiem czy trafi się ktoś, kto ma przy wszystkim "prawidłowe".

Ja mam m.in. PAI w heterozygocie. I to teoretycznie w ogóle nie powinno wpływać na poronienia. Ale znam osobę, która ma identyczne wyniki z tego pakietu jak ja (oba mthfr i pai w heterozygocie), ma za sobą 4 straty (w tym co najmniej jedna na heparynie) i teraz jest w piątej na wyższej dawce heparyny i jest to już ciąża mocno zaawansowana. Można podejrzewać, że to ta większa dawka heparyny zrobiła robotę mimo tego, że mamy PAI tylko w heterozygocie, ale czy tak faktycznie jest, to nie sprawdzimy 🤷🏻‍♀️
 
Jak będziesz już po konsultacji wyników, to podziel się tym co Ci lekarz powie. Sma jestem zdiagnozowana drugi miesiąc i zstępnych informacji mam tyle co od mojej ginekolog. W internecie naczytałam sie dużo i później doktorka mi wszystko prostowała, bo powiązaliśmy nawet roszczep u moje bratanicy z tymi mutacjami, co (na szczęście) nie ma nic wspólnego z nimi.
Dam znać na pewno, wizyty mam 1.08 i 3.08. Dwóch różnych lekarzy. Plus będę umawiała wizytę u genetyka, bo mam w pakiecie po robieniu badań genetycznych.
 
to jest tak, że to może, ale nie musi odpowiadać za poronienia. Jest też całkiem możliwe, że ktoś mając takie same wyniki donosi zdrowo np. 3 ciąże i nawet nie będzie wiedział, że coś ma nie tak z wynikami. To prawda, że nieprawidłowe wyniki w tym pakiecie ma całkiem spory odsetek. Myślę, że nawet w tym wątku można się pokusić o statystykę i zapytać kto robił i co mu wyszło i nie wiem czy trafi się ktoś, kto ma przy wszystkim "prawidłowe".

Ja mam m.in. PAI w heterozygocie. I to teoretycznie w ogóle nie powinno wpływać na poronienia. Ale znam osobę, która ma identyczne wyniki z tego pakietu jak ja (oba mthfr i pai w heterozygocie), ma za sobą 4 straty (w tym co najmniej jedna na heparynie) i teraz jest w piątej na wyższej dawce heparyny i jest to już ciąża mocno zaawansowana. Można podejrzewać, że to ta większa dawka heparyny zrobiła robotę mimo tego, że mamy PAI tylko w heterozygocie, ale czy tak faktycznie jest, to nie sprawdzimy 🤷🏻‍♀️
Ja Cię tak szanuje kobieto za Twoja wiedzę, że to niemożliwe. Natomiast na razie nie dopuszczam do siebie scenariusza, że to nie jest powód poronień i że heparyna nie pomoże. 😭🙈
 
to jest tak, że to może, ale nie musi odpowiadać za poronienia. Jest też całkiem możliwe, że ktoś mając takie same wyniki donosi zdrowo np. 3 ciąże i nawet nie będzie wiedział, że coś ma nie tak z wynikami. To prawda, że nieprawidłowe wyniki w tym pakiecie ma całkiem spory odsetek. Myślę, że nawet w tym wątku można się pokusić o statystykę i zapytać kto robił i co mu wyszło i nie wiem czy trafi się ktoś, kto ma przy wszystkim "prawidłowe".

Ja mam m.in. PAI w heterozygocie. I to teoretycznie w ogóle nie powinno wpływać na poronienia. Ale znam osobę, która ma identyczne wyniki z tego pakietu jak ja (oba mtfhr i pai w heterozygocie), ma za sobą 4 straty (w tym co najmniej jedna na heparynie) i teraz jest w piątej na wyższej dawce heparyny i jest to już ciąża mocno zaawansowana. Można podejrzewać, że to ta większa dawka heparyny zrobiła robotę mimo tego, że mamy PAI tylko w heterozygocie, ale czy tak faktycznie jest, to nie sprawdzimy 🤷🏻‍♀️
Sam mój przykład ma mutacje mtfhr c677 i pani 1, obie homozygotyczne i mam z pierwszej ciąży dziscko. Co prawda byłam w 34tyg na podtrzymaniu ciąży bo groził mi poród przedwczesny i byłam 2tyg w szpitalu, ale udało się donosić do końca. Pierwsze poronienie myślami, że tak poprostu musiało być, nawet lekarze machali na to ręką. Przy drugim poszłam do innej ginekolożki i odrazu zleciła badania.
 
Ja Cię tak szanuje kobieto za Twoja wiedzę, że to niemożliwe. Natomiast na razie nie dopuszczam do siebie scenariusza, że to nie jest powód poronień i że heparyna nie pomoże. 😭🙈
ja to mam jakiś śmieszny ułamek wiedzy w porównaniu do naszych cudownych Staraczek, które w większości szczęśliwie się poprzenosily na mamusie i to tylko dzięki nim cokolwiek wiem, w szczególności dzięki Zazuu i jej cierpliwości do debila 😅

Ja Ci z całego serduszka życzę, że skoro Ci to już wyszło, to żeby to był powód i żeby acard i heparyna zrobily co trzeba. Wyniki nasienia macie przepiękne, więc trzymam kciuki za szybką ciążę po zielonym świetle, a przede wszystkim zdrową, utrzymaną ciążę 🤞
 
Dziewczyny, wpadam z zaskoczenia, bo ostatnio padam. Nie miałam czasu zaglądać. Obowiązki domowe, praca, do tego wrzuciłam siłownie i w ciągu tygodnia jeszcze sporo rzeczy się wydarzyło.
Ale przychodzę po poradę.
Mam wyniki na trombofilie. Mogę prosić o interpretacje, bo chyba potrzebuje potwierdzenia tego co myśle.
Zobacz załącznik 1546826
Masz podobny wynik do mojego (u mnie dodatkowo jest jeszcze czynnik V R2 nieprawidłowy). Mój ginekolog (po drugim poronieniu) od razu włączył heparynę od pozytywnego testu i Acard 75 na stałe.

Immunolog (Paśnik) powiedział mi ostatnio, że mutacja PAI-1 w homozygocie zwiększa ryzyko skrzepowo-zarodowe, dlatego musi być brana przez cala ciąże, a brytyjskie rekomendacje mówią również o 4 tygodniach po porodzie, ponieważ w połogu również to ryzyko wzrasta.

Z kolei inny ginekolog powiedział, że PAI-1 nie ma znaczenia, bo jest czynnikiem archaicznym i nie wpływa na proces zakrzepowy i wg niego tylko czynnik V ma wpływ (ja tu jednak bardziej wierze Pasnikowi).

MTHFR - musisz zażywać kwas foliowy w postaci folianow i ewentualnie zbadać poziom kwasu foliowego i homocysteiny (bo jej zbyt wysoki poziom zwiększa ryzyko poronienia i obumarcia zarodka oraz wpływa na problemy z implantacją).
 
reklama
Do góry