W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

[wrobelmm]

to jest tak, że to może, ale nie musi odpowiadać za poronienia. Jest też całkiem możliwe, że ktoś mając takie same wyniki donosi zdrowo np. 3 ciąże i nawet nie będzie wiedział, że coś ma nie tak z wynikami. To prawda, że nieprawidłowe wyniki w tym pakiecie ma całkiem spory odsetek. Myślę, że nawet w tym wątku można się pokusić o statystykę i zapytać kto robił i co mu wyszło i nie wiem czy trafi się ktoś, kto ma przy wszystkim "prawidłowe".

Ja mam m.in. PAI w heterozygocie. I to teoretycznie w ogóle nie powinno wpływać na poronienia. Ale znam osobę, która ma identyczne wyniki z tego pakietu jak ja (oba mthfr i pai w heterozygocie), ma za sobą 4 straty (w tym co najmniej jedna na heparynie) i teraz jest w piątej na wyższej dawce heparyny i jest to już ciąża mocno zaawansowana. Można podejrzewać, że to ta większa dawka heparyny zrobiła robotę mimo tego, że mamy PAI tylko w heterozygocie, ale czy tak faktycznie jest, to nie sprawdzimy

U mnie również ostatnie poronienie na heparynie i acardzie, i również wiem, że przy kolejnej ciąży ich dawki będą musiały zostać zwiększone (ale PAI-1 homo, czynnik V R2 homo i MTHFR hetero).

 

[Kosinka94]

Dobra, to teraz ja się zastanawiam dlaczego nie mam zaleconego acardu

 

[wrobelmm]

Dobra, to teraz ja się zastanawiam dlaczego nie mam zaleconego acardu

Może właśnie ze względu na to, że czynnik V Leiden i R2 masz ok

 

[wrobelmm]

@Mademoiselle_Nika U mnie, po drugim poronieniu, poza badaniami genetycznymi, były jeszcze zlecone antytrombina III, zespół antyfospolipidowy, białko C, białko S, fibrynogen - tak pod kątem nadkrzepliwości.

Zastanów się nad zrobieniem badań immunologicznych. Ja żałuję, że nikt mi o nich nie powiedział po drugim poronieniu, bo wówczas może udałoby się uniknąć 3 (takie jak np. immunofenotyp, cross match, ana 3 czy nawet kariotypy - na wszelki wypadek).

 

[Bolilol]

Dobra, to teraz ja się zastanawiam dlaczego nie mam zaleconego acardu

a bo to zależy od lekarza. Niektórzy powiedzą już np. przy PAI-1 hetero i jednym poronieniu, że acard i heparyna, bo lepiej dmuchać na zimne, a inni przy PAI-1 homo i poronieniu, że nie ma potrzeby jeszcze nic robic, bo jedno poronienie po prostu może się zdarzyć (przepraszam za brutalny zwrot).

 

[Bolilol]

@Mademoiselle_Nika U mnie, po drugim poronieniu, poza badaniami genetycznymi, były jeszcze zlecone antytrombina III, zespół antyfospolipidowy, białko C, białko S, fibrynogen - tak pod kątem nadkrzepliwości.

Zastanów się nad zrobieniem badań immunologicznych. Ja żałuję, że nikt mi o nich nie powiedział po drugim poronieniu, bo wówczas może udałoby się uniknąć 3 (takie jak np. immunofenotyp, cross match, ana 3 czy nawet kariotypy - na wszelki wypadek).

o, cenna wiedza, zapisuje, dzięki!

 

[wrobelmm]

a bo to zależy od lekarza. Niektórzy powiedzą już np. przy PAI-1 hetero i jednym poronieniu, że acard i heparyna, bo lepiej dmuchać na zimne, a inni przy PAI-1 homo i poronieniu, że nie ma potrzeby jeszcze nic robic, bo jedno poronienie po prostu może się zdarzyć (przepraszam za brutalny zwrot).

Brutalne, ale prawdziwe.

 

[Kosinka94]

a bo to zależy od lekarza. Niektórzy powiedzą już np. przy PAI-1 hetero i jednym poronieniu, że acard i heparyna, bo lepiej dmuchać na zimne, a inni przy PAI-1 homo i poronieniu, że nie ma potrzeby jeszcze nic robic, bo jedno poronienie po prostu może się zdarzyć (przepraszam za brutalny zwrot).

Nie jest brutalne, tak zostałam potraktowana przy pierwszym. Ja jednak mam już dwa na sowim koncie.

 

[AScarlett]

@Mademoiselle_Nika U mnie, po drugim poronieniu, poza badaniami genetycznymi, były jeszcze zlecone antytrombina III, zespół antyfospolipidowy, białko C, białko S, fibrynogen - tak pod kątem nadkrzepliwości.

Zastanów się nad zrobieniem badań immunologicznych. Ja żałuję, że nikt mi o nich nie powiedział po drugim poronieniu, bo wówczas może udałoby się uniknąć 3 (takie jak np. immunofenotyp, cross match, ana 3 czy nawet kariotypy - na wszelki wypadek).

Tylko pamiętajcie, że te białka trzeba robić po okreslomym czasie po poronieniu. Lekarz mi mówił- głowy sobie nie dam uciąć- 8 tygodni chyba musi uplulynac. Lepiej dopytać.

Moja mutacje konsultowałam z kilkoma lekarzami, mam PAI hetero plus MTHFR obie nieprawidlowe. Żaddne leki nie są wdrożone, poza metylowamym kwasem foliowym. zrobilam część dodatkowych badań, w poniedziałek mam kolejna wizytę u hematolog. Trombofilie diagnozuje się dodatkowo innymi badaniami, nie tylko te mutacje. One świadczą o ryzyku i predyspozycji. Jak @ Bolilol pisala - co 2 tu ma jakąś nieprawidłowość.

 

[Mademoiselle_Nika]

Nie jest brutalne, tak zostałam potraktowana przy pierwszym. Ja jednak mam już dwa na sowim koncie.

A trzymasz się jednego lekarza cały czas? Bo ja właśnie ze względu na chęć poznania innej opinii idę do innego lekarza oprócz swojej ginekolog.