Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja chyba też będę 31.07 testować czuję że owulka będzie wcześniej@Kejcik pisalam 4.07, że u mnie okres, a mam znaki zapytania przy swoim na 1 stronie, zerknelam zobaczyc czy komuś sie udalo, zmień kochana, ja tuż już zaraz męża będę meczyc bo się owulka zbliża i mam zamiar jeszcze raz zatestować w tym miesiacu 31.07 jak sie menda owulacja nie spóźni
niby miesiączka 4.08 ale od 31.07 będę testować 
dziś mi się śniło ,że zastanawiałam się czy roczek dziecka wyprawiać w święta Wielkanocne 
sprawdziłam wstępny termin porodu jakby się udało wychodzi 12.04.2024 a Wielkanoc 20.04.2025 więc może się sprawdzi dzień przed prenatalnymi w drugiej ciąży śniło mi się że dowiem się że będzie chłopak i na drugi dzień się potwierdziło 
Mi wychodzi teoretyczny termin porodu na Wielki Piątek 2024I liczę że się uda
mam nadzieję że się udaMi wychodzi teoretyczny termin porodu na Wielki Piątek 2024
nie wiedziałam ze tak wczesnie będzie Wielkanoc w przyszłym rokuMi wychodzi teoretyczny termin porodu na Wielki Piątek 2024
mi wychodzi teoretycznie termin na 26, czyli idealnie na zająca z bobasem 
Niestety dopiero jutro. I dziś już bez wody
Gratulacje! TRZYMAM KCIUKI ZA PRZYROST
Chciałabym się zahibernowac na kilka następnych dni, bo mną trząchamam nadzieję że się uda
A Ty coś nie miałaś pisać o jakimś szpitalu na Polnej? Czy mi post uciekł na tym hajuPomijając te, których nigdy nie spróbuję- flaki,wątróbka, to popisowe danie na Sri Lance, gdzie w jednym z miejsc był to dramat... coś w rodzaju curry, w którym jest mięso z kurczaka siekane razem z kośćmi, żyłami, tłuszczem i to wszystko wymieszane z niedogotowanymi warzywami i twardym ryżem.
Zeby nie bylo jadłam podobne danie w kilku miejscach przeważnie było ok, mie bylo tych kosci. Ale w tym jednym to było coś obrzydliwego.
mi się tak dłuży czas że Jezu.... Masakra!Chciałabym się zahibernowac na kilka następnych dni, bo mną trzącha
