AScarlett
Moderator
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2022
- Postów
- 16 302
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Cały czas trzymam za Ciebie kciukasyChciałabym się zahibernowac na kilka następnych dni, bo mną trzącha
Cały czas trzymam za Ciebie kciukasy
Eh, to moja teściowa też ma swoje wybryki XD akurat inny temat „niejedzeniowy”.ja pierdziele...
Ja mam taką teściowa starej daty, ma 70 lat, całe życie wiecie, mąż i dzieci. Wszystko wszystkim pod nos, jak nie w kuchni, to sprzątanie.
I na przykład byliśmy u niej na obiedzie i mężowi smakowały kotlety z piersi kurczaka i pyta jak ona je robi, że są takie delikatne. No to ona tłumaczy tłumaczy, kończy i pyta: a bolilol jak Ci je robi?
A i tak hitem było jak opowiadała, że ktoś się w rodzinie rozwodzi. Jakiś kuzyn męża. "Bo ona to w ogóle o niego i o dzieci nie dbała. Dzień w dzień do 22 siedziała w pracy, cały dom na jego głowie, musiał się dziećmi zajmować".
Musiałam się krzesła trzymać, żeby nie spaść
ten tekst nigdy nie było w naszej rodzinie rozwodów kojarzy mi się z tekstem mojej teściowej apropo tego jak pochowaliśmy synka... Nigdy nie było w naszej rodzinie takiego pogrzebu...Eh, to moja teściowa też ma swoje wybryki XD akurat inny temat „niejedzeniowy”.
Szliśmy 5 lat temu na drugi ślub siostry jej męża (mojego teścia).
Nie dostali rozwodu kościelnego, wiec był tylko cywilny w plenerze i potem impreza w knajpce. No to były teksty: „oj, jak to tak, ja już byłam na jej ślubie, nigdy nie było w naszej rodzinie rozwodów, poza tym ślub cywilny to nie ślub”, po czym na imprezie dobrze się bawiła
W zeszłym tygodniu byli na weselu (też cywilnym, też w plenerze) u córki jej znajomych (dość długo się znają, wiec ta pani młoda mówi do moich teściów „ciociu, wujku”). Pan Młody też rozwodnik, brak unieważnienia małżeństwa kościelnego, ah, jaka zachwycona, jak tam piękne wszystko było, ile atrakcji, jaki dobry tort itp powiedziała: „nawet na tym stole, gdzie był ślub, to krzyżyk stał, że w tym czasie Pan Bóg był z nimi”
Obłudna, teraz się nagle przekonała do ślubów cywilnych
Ja w ogóle nie wtrącam się, czy ktoś bierze ślub kościelny czy cywilny, to jego sprawa i niezależnie jaka to impreza cieszę się ze szczęścia młodych
Ja jebie dobrze że tego wczoraj nie pisałaśJak zapamiętała nie pisalam jeszcze, ale już mogę Drastyczne, ostrzegam...
Zobacz załącznik 1546651
ale co teraz z ta dziurą?Jak zapamiętała nie pisalam jeszcze, ale już mogę Drastyczne, ostrzegam...
Zobacz załącznik 1546651
Yep,właśnie z twojego powodu darowałam to wczorajJa jebie dobrze że tego wczoraj nie pisałaś
Nie pisała. Widziałam, że wrzucała opis zabiegu, zszyli ją i więcej nie wiemale co teraz z ta dziurą?