reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

a jak już jesteśmy przy kuchni w pracy to mam do Was pytanie, czy pracodawcy oferują Wam w pracy:
- wodę?
- kawę?
- płyn do naczyń?
- jakieś inne dodatki kuchenne?😅

U mnie to taka bieda, że tylko szary papier toaletowy i mydło (ale dobre i to!), resztę wszystko trzeba nosić z domu.
U mnie za free wszystko z automatu na stołówceq różne kawy , gorące czekolady herbaty. Srodki czystosci typu mydlo i plyn do naczyn też zapewnia firma. Mamy darmowy parking . I mozemy korzystac z kuchni , w ktorej jest kilka mikrofalówek.
Sa tez dystrybutory z wodą .
 
reklama
U mnie jest dystrybutor z wodą, z którego można wziąć wrzątek, zimną niegazowaną i zimną gazowaną. Płyn do naczyń mamy zawsze, są też gąbki, których palcem nie tknę, bo mnie brzydzą, chyba, że akurat biorę nową. 😅 Mamy miesięczne składki i z nich kupujemy jakieś ogólnodostępne naczynia, kawy, herbaty, cukier i mleko.
mnie też gąbki brzydzą. W poprzedniej pracy widziałam, jak sprzątaczka wszystko tą gąbką wycierała blaty, mikrofalówkę... i dlatego też nie mam swojego kubka w pracy, bo do zmywarki go nie włożę, bo mi ktoś go ukradnie, a tą gabką nie będę go myć :D więc wolę korzystać z ogólnych, które są w zmywarce myte.
 
a jak już jesteśmy przy kuchni w pracy to mam do Was pytanie, czy pracodawcy oferują Wam w pracy:
- wodę?
- kawę?
- płyn do naczyń?
- jakieś inne dodatki kuchenne?😅

U mnie to taka bieda, że tylko szary papier toaletowy i mydło (ale dobre i to!), resztę wszystko trzeba nosić z domu.
Dystrybutor z wodą gazowana, niegazowana i wrzątkiem.
Ekspres z kawą ziarnista, ekspresowa w 5 rodzajach (czarna, latte itp) I goraca czekoladą.
Kawa rozpuszczalna i sypana.
Herbata zwykla, Zielona owocowa.
Cukier biały i brązowy, cytryna w buteleczce.
Mleko zwykle i bez laktozy.
Co wtorek owoce.
Czasami jakieś akcje sezonowe - desery, owoce, zdrowe przekąski.
I kuchnia oczywiście z milionem mikrofal do podgrzewania jedzenia.
 
a jak już jesteśmy przy kuchni w pracy to mam do Was pytanie, czy pracodawcy oferują Wam w pracy:
- wodę?
- kawę?
- płyn do naczyń?
- jakieś inne dodatki kuchenne?😅

U mnie to taka bieda, że tylko szary papier toaletowy i mydło (ale dobre i to!), resztę wszystko trzeba nosić z domu.
mamy wodę, kawę, herbaty, wszystkie środki czystości, jakieś owocowe dwa dni tygodnia, dzień w miesiącu z pizzą, raz na jakiś czas jakieś śniadania czy lody. Ale i tak mnie nie przekonają do pracy w biurze 😅
 
mnie też gąbki brzydzą. W poprzedniej pracy widziałam, jak sprzątaczka wszystko tą gąbką wycierała blaty, mikrofalówkę... i dlatego też nie mam swojego kubka w pracy, bo do zmywarki go nie włożę, bo mi ktoś go ukradnie, a tą gabką nie będę go myć :D więc wolę korzystać z ogólnych, które są w zmywarce myte.
to u nas ponoć sprzątaczki nie mają w zakresie mycia zlewu i kolega się podnieca, że od zeszłego tygodnia gnije w odpływie resztka czyjegoś pomidora 🙄 zbiorczych gąbek też nie dotykam 😅 a swoje kubki i sztućce trzymam w szufladzie biurka 🤣
 
to u nas ponoć sprzątaczki nie mają w zakresie mycia zlewu i kolega się podnieca, że od zeszłego tygodnia gnije w odpływie resztka czyjegoś pomidora 🙄 zbiorczych gąbek też nie dotykam 😅 a swoje kubki i sztućce trzymam w szufladzie biurka 🤣
Bleh ten pomidor...
Mnie ścierki nie obrzydzają, bo są moje własne :D
 
reklama
Do góry