reklama
amusedxxx
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2023
- Postów
- 4 098
Mój brat tez jadł szklanki nawet nie wyobrażam sobie jak xDmój najstarszy ponoć uwielbiał wyjadać takie błotko, co w podeszwie butów może utknąć i potem jak trochę przeschnie to się odczepia od buta a drugi brat jadł szklanki mama jak była w szpitalu, gdzie rodziła naszą siostrę, to on mial wtedy 3 lata i za każdym razem jak tata zabierał chłopców (ja jestem najmłodsza) na kotleta do baru, to on odgryzał kawałek szklanki
amusedxxx
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2023
- Postów
- 4 098
poka poka!Kupiłam właśnie 2 sukienki i 5 par butów
Lwica1410
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2021
- Postów
- 2 382
Mam koleżankę butoholiczke, mąż jej zrobił specjalną szafę na buty. Tylko biedny nie wie, że nowe to chowa w różnych miejscach. Potem wyjmuje, a to stare, nie widziałeś jeszcze?Jakbym przyszła do domu z 5 to mogłabym się już pakować
Kejcik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 4 456
kurde a mój mąż właśnie wcale mi nie ułatwia i zawsze jak przychodzą te paczki to najczęściej on mi je odbiera z paczkomatu lub od kuriera a potem zawsze chce żebym przymierzyła i przeszła się po domu w nowej rzeczy po czym jest werdykt lub bardzo rzadko się zdarza, że coś mu się nie podoba - np był to raz mega seksowny kostium kąpielowy, który kazał zwrócić żeby inni się nie silnili na mój widok ale mi się tak podobał, ze schowalam go do szuflady i udawałam, ze minął termin za to moja siostra kiedyś miała faceta, który wiecznie jej wypominał zakupy, a my wtedy mieszkaliśmy na jednej klatce, na tym samym pietrze, wiec zawsze przynosiła swoje zakupy do mnie, aż w końcu kupiła mi drugą szafę żeby miała u mnie swoją my ten sam rozmiar więc wychodziłam na tym zawsze dobrze a już najlepiej, kiedy spontanicznie wyprowadziła się do Tajlandii z jedną walizką i zostawiła mi wszystkoJakbym przyszła do domu z 5 to mogłabym się już pakować
Kosinka94
Moderator
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2021
- Postów
- 4 396
Ja mam bardzo żenująca historię, chociaż dziś śmiejemy się z niej.
Mój małżonek jest kierowcą zawodowym. Około 2tyg od naszego pierwszego spotkania, pojechałam z nim w trasę. Miałam nic nie zabierać ze sobą bo on ogarnął kanapki, słodycze, picie. Jarałam się strasznie, ale nie wiem czy to stres, czy to jego jedzenie spowodowało że dopadła mnie ból brzucha był okropny i wiadomo że musiałam wstrzymywać jak długo się tylko da. Najbardziej komfortowy był dla mnie las, bo toalety były oblegane przez samych mężczyzn, na domiar złego miałam mało chusteczek i ukradkiem podbierałam papier z toalet na "zaś" Oczywiście mojemu Lubemu nic nie powiedziałam tylko piłam dużo wody aby mieć dobre wytłumaczenie
Mój małżonek jest kierowcą zawodowym. Około 2tyg od naszego pierwszego spotkania, pojechałam z nim w trasę. Miałam nic nie zabierać ze sobą bo on ogarnął kanapki, słodycze, picie. Jarałam się strasznie, ale nie wiem czy to stres, czy to jego jedzenie spowodowało że dopadła mnie ból brzucha był okropny i wiadomo że musiałam wstrzymywać jak długo się tylko da. Najbardziej komfortowy był dla mnie las, bo toalety były oblegane przez samych mężczyzn, na domiar złego miałam mało chusteczek i ukradkiem podbierałam papier z toalet na "zaś" Oczywiście mojemu Lubemu nic nie powiedziałam tylko piłam dużo wody aby mieć dobre wytłumaczenie
LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 26 093
Leje z tego i aż Staremu przeczytałamto ja kiedyś coś zaszłam bratu za skórę ale jakoś tak po chamsku, a bracia jakąś mieli pracę dodatkową w domu i coś im przeszkodziłam/zepsulam do tego stopnia, że dostałam klapsa. Położyłam się w łazience po ciemku i udawałam, że umarłam z rozpaczy niestety nikt nie zdążył tego zauważyć zanim mi się odechciało udawać
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 123 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 164 tys
Podziel się: