reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

reklama
mój najstarszy ponoć uwielbiał wyjadać takie błotko, co w podeszwie butów może utknąć i potem jak trochę przeschnie to się odczepia od buta🤣 a drugi brat jadł szklanki😵 mama jak była w szpitalu, gdzie rodziła naszą siostrę, to on mial wtedy 3 lata i za każdym razem jak tata zabierał chłopców (ja jestem najmłodsza) na kotleta do baru, to on odgryzał kawałek szklanki😬🤭
Mój brat tez jadł szklanki 🫣 nawet nie wyobrażam sobie jak xD
 
Jakbym przyszła do domu z 5 to mogłabym się już pakować 😅
kurde a mój mąż właśnie wcale mi nie ułatwia i zawsze jak przychodzą te paczki to najczęściej on mi je odbiera z paczkomatu lub od kuriera 😅 a potem zawsze chce żebym przymierzyła i przeszła się po domu w nowej rzeczy💃🏼 po czym jest werdykt 👍🏻 lub 👎🏻 😅 bardzo rzadko się zdarza, że coś mu się nie podoba - np był to raz mega seksowny kostium kąpielowy, który kazał zwrócić żeby inni się nie silnili na mój widok😉 ale mi się tak podobał, ze schowalam go do szuflady i udawałam, ze minął termin🤣 za to moja siostra kiedyś miała faceta, który wiecznie jej wypominał zakupy, a my wtedy mieszkaliśmy na jednej klatce, na tym samym pietrze, wiec zawsze przynosiła swoje zakupy do mnie, aż w końcu kupiła mi drugą szafę żeby miała u mnie swoją🤣 my ten sam rozmiar więc wychodziłam na tym zawsze dobrze a już najlepiej, kiedy spontanicznie wyprowadziła się do Tajlandii z jedną walizką i zostawiła mi wszystko 😅
 
Ja mam bardzo żenująca historię, chociaż dziś śmiejemy się z niej.
Mój małżonek jest kierowcą zawodowym. Około 2tyg od naszego pierwszego spotkania, pojechałam z nim w trasę. Miałam nic nie zabierać ze sobą bo on ogarnął kanapki, słodycze, picie. Jarałam się strasznie, ale nie wiem czy to stres, czy to jego jedzenie spowodowało że dopadła mnie 💩💩💩 ból brzucha był okropny i wiadomo że musiałam wstrzymywać jak długo się tylko da. Najbardziej komfortowy był dla mnie las, bo toalety były oblegane przez samych mężczyzn, na domiar złego miałam mało chusteczek i ukradkiem podbierałam papier z toalet na "zaś" 🙈 Oczywiście mojemu Lubemu nic nie powiedziałam tylko piłam dużo wody aby mieć dobre wytłumaczenie 🙈
 
to ja kiedyś coś zaszłam bratu za skórę ale jakoś tak po chamsku, a bracia jakąś mieli pracę dodatkową w domu i coś im przeszkodziłam/zepsulam 😑 do tego stopnia, że dostałam klapsa. Położyłam się w łazience po ciemku i udawałam, że umarłam z rozpaczy😆 niestety nikt nie zdążył tego zauważyć zanim mi się odechciało udawać 🤣
Leje z tego i aż Staremu przeczytałam 😂
 
reklama
Do góry