reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

Ja pamiętam taką sytuację jak mnie 💩dorwała w podròży, jechaliśmy przez Niemcy, a to padło na mnie jak grom z jasnego nieba. I mowie do męża zatrzymaj się, bo muszę na 2.
Nie było gdzie, najbliższa stacja w przebudowie- bajka sytuacja alarmowa zatrzymał się tam, gdzie nie mógł. Pogoniłam .
Po drodzę na odcinku 50 metrów, robiłam 3 przystanki na skrzyżowanie nóg 🙈

Jeszcze nigdy nie miałam takiego ciśnienia...
W biegu i amoku zgubiłam portmonetkę z drobnymi euro, (karty były w innym portfelu) , które były właśnie na wc przeznaczone bo w Niemczech toalety płatne.
Obciełam się o zgubie tuż przed toaletą, przepełzłam pod barjerkami niepłacąc 😆
Mina 3 Niemców i jednej Niemki obserwujących całe zajście- bezcenna 🤣🤣

Wtedy mi to latało, miałam dużo do stracenia, więc nie zależało mi na ratowaniu swojej opinii😅😅 ale jak sobie o tym pomyśle jak to wyglądało to padam. N a szczęście się udało donieść 💩💩🥳😄😄😄
opis sytuacji i wynikającej z niej desperacji podobny jak dzisiaj u mnie 🫣 serio, już oczyma wyobraźni widziałam jak 💩 w gacie w takim małym centrum handlowym, gdzie od kilku lat chodzę na paznokcie 🥹 to było koszmarne uczucie 😆
 
reklama
Ja mam jeszcze kilka gównianych historii. Jedna zaczyna się od tego, że zapewne większość z Was miała w pokoju taki fotel lub chociaż krzesło, gdzie lądowały ubrania. Całe góry ubrań. Miałam też pieska. No i wzięłam kiedyś bluzę z góry tej sterty i poszłam do szkoły. W sumie to był jakiś wrzesień, ciepło dość, więc bluza bardziej na wszelki wypadek niż na siebie. Na chwilę założyłam ale głównie nosiłam ją w ręce. Siedzę sobie na lekcji wychowawczej, bluza na ławce i czuję, że coś śmierdzi gownem. Zaczynam oglądać bluzę. Zaglądam do kaptura a tam nasrane🙄 kurtyna
 
Ja mam jeszcze kilka gównianych historii. Jedna zaczyna się od tego, że zapewne większość z Was miała w pokoju taki fotel lub chociaż krzesło, gdzie lądowały ubrania. Całe góry ubrań. Miałam też pieska. No i wzięłam kiedyś bluzę z góry tej sterty i poszłam do szkoły. W sumie to był jakiś wrzesień, ciepło dość, więc bluza bardziej na wszelki wypadek niż na siebie. Na chwilę założyłam ale głównie nosiłam ją w ręce. Siedzę sobie na lekcji wychowawczej, bluza na ławce i czuję, że coś śmierdzi gownem. Zaczynam oglądać bluzę. Zaglądam do kaptura a tam nasrane🙄 kurtyna
Bleh :D Dawaj pozostałe historie! Sprawmy, żeby Brownie była z nas dumna 🤣
 
Teb sam piesek - uczę się do matury leżąc na łóżku, poszłam sobie tylko po herbatę, na łóżku miałam jakiś taki koc/narzutę w kwiaty. Mój śp. Tato staje w drzwiach do pokoju i pyta co to na tym łóżku. Mówię, że pewnie jakiś liść. Wtem tato obczail moje spodnie i z taką miną, której nigdy nie zapomnę 🫢 spojrzał na moje spodnie i mowi „ta, liść😆”. Zerknęłam na spodnie i oczywiście co, rozmazane gowno na udzie 💩💩💩
 
Czy jakaś mądra głowa zna się tutaj na tarczycowych przebojach? Mam małe problemy z moim Endo. Byłam na 25mg levotyroksyny i TSH spadło z 5.2 do 1.6 ale po 3 miesiącach brania ostatnio się okazało że TSH na tych 25mg jest teraz 4.7😱 wyblagalam w końcu skan i zaraz będę dyskutować o zwiększeniu dawki ALE moje pytanie jest o antyTPO - wg norm laboratoryjnych są w połowie skali czyli niby spoko ale czy dobrze że one w ogóle są? Szczególnie na lekach? Czy powinnam się martwić?
podbijam 🙏
 
reklama
Do góry