reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

Ja pamiętam taką sytuację jak mnie 💩dorwała w podròży, jechaliśmy przez Niemcy, a to padło na mnie jak grom z jasnego nieba. I mowie do męża zatrzymaj się, bo muszę na 2.
Nie było gdzie, najbliższa stacja w przebudowie- bajka sytuacja alarmowa zatrzymał się tam, gdzie nie mógł. Pogoniłam .
Po drodzę na odcinku 50 metrów, robiłam 3 przystanki na skrzyżowanie nóg 🙈

Jeszcze nigdy nie miałam takiego ciśnienia...
W biegu i amoku zgubiłam portmonetkę z drobnymi euro, (karty były w innym portfelu) , które były właśnie na wc przeznaczone bo w Niemczech toalety płatne.
Obciełam się o zgubie tuż przed toaletą, przepełzłam pod barjerkami niepłacąc 😆
Mina 3 Niemców i jednej Niemki obserwujących całe zajście- bezcenna 🤣🤣

Wtedy mi to latało, miałam dużo do stracenia, więc nie zależało mi na ratowaniu swojej opinii😅😅 ale jak sobie o tym pomyśle jak to wyglądało to padam. N a szczęście się udało donieść 💩💩🥳😄😄😄
opis sytuacji i wynikającej z niej desperacji podobny jak dzisiaj u mnie 🫣 serio, już oczyma wyobraźni widziałam jak 💩 w gacie w takim małym centrum handlowym, gdzie od kilku lat chodzę na paznokcie 🥹 to było koszmarne uczucie 😆
 
reklama
Ja mam jeszcze kilka gównianych historii. Jedna zaczyna się od tego, że zapewne większość z Was miała w pokoju taki fotel lub chociaż krzesło, gdzie lądowały ubrania. Całe góry ubrań. Miałam też pieska. No i wzięłam kiedyś bluzę z góry tej sterty i poszłam do szkoły. W sumie to był jakiś wrzesień, ciepło dość, więc bluza bardziej na wszelki wypadek niż na siebie. Na chwilę założyłam ale głównie nosiłam ją w ręce. Siedzę sobie na lekcji wychowawczej, bluza na ławce i czuję, że coś śmierdzi gownem. Zaczynam oglądać bluzę. Zaglądam do kaptura a tam nasrane🙄 kurtyna
 
Ja mam jeszcze kilka gównianych historii. Jedna zaczyna się od tego, że zapewne większość z Was miała w pokoju taki fotel lub chociaż krzesło, gdzie lądowały ubrania. Całe góry ubrań. Miałam też pieska. No i wzięłam kiedyś bluzę z góry tej sterty i poszłam do szkoły. W sumie to był jakiś wrzesień, ciepło dość, więc bluza bardziej na wszelki wypadek niż na siebie. Na chwilę założyłam ale głównie nosiłam ją w ręce. Siedzę sobie na lekcji wychowawczej, bluza na ławce i czuję, że coś śmierdzi gownem. Zaczynam oglądać bluzę. Zaglądam do kaptura a tam nasrane🙄 kurtyna
Bleh :D Dawaj pozostałe historie! Sprawmy, żeby Brownie była z nas dumna 🤣
 
Teb sam piesek - uczę się do matury leżąc na łóżku, poszłam sobie tylko po herbatę, na łóżku miałam jakiś taki koc/narzutę w kwiaty. Mój śp. Tato staje w drzwiach do pokoju i pyta co to na tym łóżku. Mówię, że pewnie jakiś liść. Wtem tato obczail moje spodnie i z taką miną, której nigdy nie zapomnę 🫢 spojrzał na moje spodnie i mowi „ta, liść😆”. Zerknęłam na spodnie i oczywiście co, rozmazane gowno na udzie 💩💩💩
 
Czy jakaś mądra głowa zna się tutaj na tarczycowych przebojach? Mam małe problemy z moim Endo. Byłam na 25mg levotyroksyny i TSH spadło z 5.2 do 1.6 ale po 3 miesiącach brania ostatnio się okazało że TSH na tych 25mg jest teraz 4.7😱 wyblagalam w końcu skan i zaraz będę dyskutować o zwiększeniu dawki ALE moje pytanie jest o antyTPO - wg norm laboratoryjnych są w połowie skali czyli niby spoko ale czy dobrze że one w ogóle są? Szczególnie na lekach? Czy powinnam się martwić?
podbijam 🙏
 
reklama
Do góry