reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

Ja mogę napisać o 💩. Mega mnie wkur*** jak idę po lesie i na ścieżce nasrane, a w koło latają chusteczki. No nie można pójść gdzieś w bok, za krzaka tylko walić na środku. Jak bym spotkała delikwenta co wali dwójek na ścieżkę to bym go w nią wsadziła.
O! Gówniana historia!

Mi się przypomniała akcja z dzieciństwa. Jedziemy z rodzicami nad morze, prawilnie maluchem, ja kimam na tylnej kanapie, bagaże napakowane na dach - klasyka lat 90 :D I zachciało mi się 💩, więc ojciec zatrzymał się przy lesie. Poszłam zrobić co trzeba i po skończonej akcji patrzę a tam piątak leży obok! Wiecie... w latach 90 5zł dla dzieciaka to było coś 😁 Także to chyba była moja najlepsza kupa ever! :D
 
reklama
Swoją drogą w związku z dzisiejszą nieobecnością jednej z forumowych koleżanek czuję się zobowiązana:
Wink Bu GIF by Buuuilustraciones

Proponuję, żeby każda z nas napisała posta dotyczącego 💩 - postarajmy się, żeby nadrabiający mieli ubaw :D
Ja pamiętam taką sytuację jak mnie 💩dorwała w podròży, jechaliśmy przez Niemcy, a to padło na mnie jak grom z jasnego nieba. I mowie do męża zatrzymaj się, bo muszę na 2.
Nie było gdzie, najbliższa stacja w przebudowie- bajka sytuacja alarmowa zatrzymał się tam, gdzie nie mógł. Pogoniłam .
Po drodzę na odcinku 50 metrów, robiłam 3 przystanki na skrzyżowanie nóg 🙈

Jeszcze nigdy nie miałam takiego ciśnienia...
W biegu i amoku zgubiłam portmonetkę z drobnymi euro, (karty były w innym portfelu) , które były właśnie na wc przeznaczone bo w Niemczech toalety płatne.
Obciełam się o zgubie tuż przed toaletą, przepełzłam pod barjerkami niepłacąc 😆
Mina 3 Niemców i jednej Niemki obserwujących całe zajście- bezcenna 🤣🤣

Wtedy mi to latało, miałam dużo do stracenia, więc nie zależało mi na ratowaniu swojej opinii😅😅 ale jak sobie o tym pomyśle jak to wyglądało to padam. N a szczęście się udało donieść 💩💩🥳😄😄😄
 
Mieszkamy nad morzem centralnie , i wiecznie mamy zafajdane auto 💩💩 mewy chyba kochają czarne samochody, bo zawsze na nich jest najwiecej tego białego 💩💩💩 1 Pan Bóg wie ile w roku tracimy przez to kasy na myjni 😄
Wole tego nie liczyć🤦‍♀️😄
 
Dobra to mam historię o 💩!
Wracaliśmy ostatnio z mężem z wycieczki zagranicznej autem, na trasie zjedliśmy mega tłusty obiad, tak nam się chciało takiego polskiego kotleta z serem i z fryteczkami, wyruszyliśmy dalej w trasę i on mowi do mnie, że nie jest dobrze, gęsia skóra i te sprawy, że musi do lasu 😅 ja szybko mapa, gdzie będzie jakiś zjazd i nagle - o patrz parking leśny, i naszym oczom ukazał się na tym parkingu w środku lasu ToiToi. Zacisnął zęby ze pewnie stoi tu od lat ale pobiegł, to było silniejsze. Wyszedł zadowolony i co się okazało? ToiToi był nówka sztuka, nie śmigany z całą rolka papieru😁 to się nazywa wygrać! 😁
 
Ja pamiętam taką sytuację jak mnie 💩dorwała w podròży, jechaliśmy przez Niemcy, a to padło na mnie jak grom z jasnego nieba. I mowie do męża zatrzymaj się, bo muszę na 2.
Nie było gdzie, najbliższa stacja w przebudowie- bajka sytuacja alarmowa zatrzymał się tam, gdzie nie mógł. Pogoniłam .
Po drodzę na odcinku 50 metrów, robiłam 3 przystanki na skrzyżowanie nóg 🙈

Jeszcze nigdy nie miałam takiego ciśnienia...
W biegu i amoku zgubiłam portmonetkę z drobnymi euro, (karty były w innym portfelu) , które były właśnie na wc przeznaczone bo w Niemczech toalety płatne.
Obciełam się o zgubie tuż przed toaletą, przepełzłam pod barjerkami niepłacąc 😆
Mina 3 Niemców i jednej Niemki obserwujących całe zajście- bezcenna 🤣🤣

Wtedy mi to latało, miałam dużo do stracenia, więc nie zależało mi na ratowaniu swojej opinii😅😅 ale jak sobie o tym pomyśle jak to wyglądało to padam. N a szczęście się udało donieść 💩💩🥳😄😄😄
Mój luby kiedyś zatrzymywał się na ekspresówce, a ja biegiem do rowu. Dobrze, że to noc była. On się tylko śmiał i zapytał czy trójkąt ma ustawić. Do tej pory jak tam przejeżdżamy ma ubaw.
 
reklama
Dobra to mam historię o 💩!
Wracaliśmy ostatnio z mężem z wycieczki zagranicznej autem, na trasie zjedliśmy mega tłusty obiad, tak nam się chciało takiego polskiego kotleta z serem i z fryteczkami, wyruszyliśmy dalej w trasę i on mowi do mnie, że nie jest dobrze, gęsia skóra i te sprawy, że musi do lasu 😅 ja szybko mapa, gdzie będzie jakiś zjazd i nagle - o patrz parking leśny, i naszym oczom ukazał się na tym parkingu w środku lasu ToiToi. Zacisnął zęby ze pewnie stoi tu od lat ale pobiegł, to było silniejsze. Wyszedł zadowolony i co się okazało? ToiToi był nówka sztuka, nie śmigany z całą rolka papieru😁 to się nazywa wygrać! 😁
Jeju, taka sraka, co aż dreszcze idą to jest najgorsza sprawa 😅
 
Do góry