reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

Moje kumpele jak pierwszy raz jechały na Woodstock to rodzicom powiedziały, że na pielgrzymkę jadą. Nawet miały gotowe kartki z pozdrowieniami, które ktoś wysyłał do rodziców z trasy pielgrzymki 😁 to było ze 20 lat temu. Czuję się stara 😭
Moja starsza siostra, po tym jak jej mama nie pozwoliła jechać na Woodstock, to uciekła z domu i pojechała. Młody człowiek jest taki głupi 😅
 
reklama
Wiadomo! Ostatnio w poprzednim roku, a i w tym są plany żeby się pojawić. Co więcej - jeździmy większą, rodzinną ekipą, w której są również moi rodzice ;D
Ale super 😍 bardzo mi się to właśnie podobało, że mimo że Woodstock miał bardzo różne opinie to jednak na miejscu było widać często, że ludzie przyjeżdzali nawet z malutkimi dzieciakami, dużo starszych osób. Jeny jak myśle o tym klimacie to mam mega ochotę jechać 🙈 ale zaraz potem przypominam sobie wizyty w toitoiach i mycie w kranach i mi się odechciewa 🙈 czy to nadal tak wyglada? 😅
 
ja sobie tak myślę, że jak miałąm 17-18 lat i nocowałam u chłopaka, to mówilam, że u koleżanki i rodzice mi wierzyli. Albo znaleźli test ciążowy u mnie w szafce i powiedziałam, ze koleżanki i też uwierzyli. Czy udawali, że wierzą... 😅
Chyba udawali.
Kiedyś chciałam, żeby mama mi coś do szkoły podpisała. Usłyszała, że przecież sama umiem to bardzo dobrze robić 😅
 
ja sobie tak myślę, że jak miałąm 17-18 lat i nocowałam u chłopaka, to mówilam, że u koleżanki i rodzice mi wierzyli. Albo znaleźli test ciążowy u mnie w szafce i powiedziałam, ze koleżanki i też uwierzyli. Czy udawali, że wierzą... 😅
Ja przez pierwszy rok liceum mieszkałam w internacie. Czasem się zdarzało, że babkom mówiłam że wracam do domu już w czwartek po szkole bo jakiś wyjazd czy coś, nocowałam u chłopaka i jeszcze dostawałam jakieś tam drobne pieniądze z powrotem w miesięcznym rozliczeniu za ta jedna dobę spędzona poza internatem 🙈
 
ja sobie tak myślę, że jak miałąm 17-18 lat i nocowałam u chłopaka, to mówilam, że u koleżanki i rodzice mi wierzyli. Albo znaleźli test ciążowy u mnie w szafce i powiedziałam, ze koleżanki i też uwierzyli. Czy udawali, że wierzą... 😅
Miałam podobnie, z tą różnicą, że mój ówczesny chłopak mieszkał we WRO, a ja w Pile 😂 Rodzicom, do tamtych podróży, przyznałam się dopiero kilka lat temu. Jak teraz o tym myśle, to uważam, że było to skrajnie nieodpowiedzialne 🤯 ale zawsze wiedziała o tym gdzie jestem moja siostra i koleżanka, „u której spałam” ;)
 
Ale super 😍 bardzo mi się to właśnie podobało, że mimo że Woodstock miał bardzo różne opinie to jednak na miejscu było widać często, że ludzie przyjeżdzali nawet z malutkimi dzieciakami, dużo starszych osób. Jeny jak myśle o tym klimacie to mam mega ochotę jechać 🙈 ale zaraz potem przypominam sobie wizyty w toitoiach i mycie w kranach i mi się odechciewa 🙈 czy to nadal tak wyglada? 😅
Niestety to się nie zmieniło 😂 a że u nas wszyscy jesteśmy już trochę wygodni, wyjeżdżamy koło południa i wracamy w nocy (z mojego rodzinnego domu mamy teraz Ok. 40 minut drogi). W tym roku planujemy ogarnąć nocleg nad jeziorem, w niedalekiej odległości od festiwalu ;D
 
Niestety to się nie zmieniło 😂 a że u nas wszyscy jesteśmy już trochę wygodni, wyjeżdżamy koło południa i wracamy w nocy (z mojego rodzinnego domu mamy teraz Ok. 40 minut drogi). W tym roku planujemy ogarnąć nocleg nad jeziorem, w niedalekiej odległości od festiwalu ;D
aaa czyli dojezdni :D mi pozostaje tylko pociąg i namiot 😅
 
reklama
Melduje wykonanie zadania 💪🏽 ale o dziwo jestem w szoku, za pierwszym razem zrobienie przysiadów było dla mnie wyzwaniem, a teraz już idzie coraz przyjemniej 😃
 
Do góry