reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

Jak pierwszy raz jechałam na Woodstock to wszyscy mieli ze mnie ubaw, bo ja tylko korzystanie domu z kibelka, a już na dwójkę to nie ma innej opcji. Jakoś przeżyłam, ale łatwo nie było. Szłam rano, zaraz za słonikiem i korzystałam.Zobacz załącznik 1543888
O tez na tej Gorce nocowałam 😁 rety ja byłam trzy razy, pierwszy raz od razu po osiemnastce, wtedy tez była osiemnasta edycja wiec starzelismy sie z Woodstockiem wspólnie. Ale to była przygoda. Bardzo miło wspominam, chciałabym czasem wrócić do tych czasów. Ale teraz już bym tego fizycznie nie przeżyła 😂
 
reklama
O rany ale tu dużo dziewczyn z "młodością" w glanach i pogo! 🤩 Też taka byłam i tez leciałam tylko na długowłosych 😅

Na Woodstock nie byłam bo się bałam 😬 ale moja przynależność do metalu z czasem zmieniła się w reggae i wylądowałam na festiwalu w Ostródzie! 🥰
Na drugi Woodstock jechałam BlaBlaCar, i byłam umówiona z obcymi ludźmi, że mnie do namiotu przygarną. Wiem, że przed woodstokiem pisałam z jednym z nich na GG.
Jak to było dawno
Teraz bym się bała do obcych ludzi jechać 😅
 
Na drugi Woodstock jechałam BlaBlaCar, i byłam umówiona z obcymi ludźmi, że mnie do namiotu przygarną. Wiem, że przed woodstokiem pisałam z jednym z nich na GG.
Jak to było dawno
Teraz bym się bała do obcych ludzi jechać 😅
Ja zanim skończyłam 18 lat to wybrałam się do Gdyni na jakiś tez festiwal, nie pamietam nazwy. Happysad, Coma, Hey, te klimaty.. Mamie powiedziałam ze nocuje u koleżanek 🙈 a tak na prawdę jechałam PKSem do Bydgoszczy i stamtąd pociagiem do Gdyni. Umówiłam się wtedy na Facebooku z jakaś dziewczyna która tez jechała sama, tym samym pociagiem, tylko ona wsiadała w Poznaniu. Fajnie było, sama bym się zgubiła 🙈
 
Ja zanim skończyłam 18 lat to wybrałam się do Gdyni na jakiś tez festiwal, nie pamietam nazwy. Happysad, Coma, Hey, te klimaty.. Mamie powiedziałam ze nocuje u koleżanek 🙈 a tak na prawdę jechałam PKSem do Bydgoszczy i stamtąd pociagiem do Gdyni. Umówiłam się wtedy na Facebooku z jakaś dziewczyna która tez jechała sama, tym samym pociagiem, tylko ona wsiadała w Poznaniu. Fajnie było, sama bym się zgubiła 🙈
Moje kumpele jak pierwszy raz jechały na Woodstock to rodzicom powiedziały, że na pielgrzymkę jadą. Nawet miały gotowe kartki z pozdrowieniami, które ktoś wysyłał do rodziców z trasy pielgrzymki 😁 to było ze 20 lat temu. Czuję się stara 😭
 
Mój się krzywi, że lineup słaby, ale i tak go wyciągnę 😁 Dla niego to wszystko jest za lekkie 😉
Ja już nawet nie śledzę, w sumie już nawet nie wiem w jakiej teraz jest miejscowości i na jakich zasadach 🙈 Mój przyjaciel z młodości, ten z którym wspólnie kupiliśmy pierwsze glany chyba nadal od tylu lat jeździ co rok. Może kiedyś zrobimy sobie reunion na Pol’and’Rock 😄
 
Moje kumpele jak pierwszy raz jechały na Woodstock to rodzicom powiedziały, że na pielgrzymkę jadą. Nawet miały gotowe kartki z pozdrowieniami, które ktoś wysyłał do rodziców z trasy pielgrzymki 😁 to było ze 20 lat temu. Czuję się stara 😭
ja sobie tak myślę, że jak miałąm 17-18 lat i nocowałam u chłopaka, to mówilam, że u koleżanki i rodzice mi wierzyli. Albo znaleźli test ciążowy u mnie w szafce i powiedziałam, ze koleżanki i też uwierzyli. Czy udawali, że wierzą... 😅
 
reklama
Haha ja też nie mam pojęcia, ale jak już wspomniałam żyje pod kamieniem 😅

Za młodu też byłam bardziej rockowa.. Kupowałam bluzy i koszulki z zespołami z drugiej ręki z Allegro za grosze.. A glany.. pierwsze miałam po siostrze, znalazłam gdzieś kiedyś w jakiejś szafie i próbowałam je nosić ale kończyło się to zakrwawionymi stopami. Potem razem z przyjacielem kupiliśmy sobie też przez neta (wtedy to był szał) jakieś glany i tak długo służyły aż odpadła im podeszwa.

A na Woodstocku któraś była? 😁
Wiadomo! Ostatnio w poprzednim roku, a i w tym są plany żeby się pojawić. Co więcej - jeździmy większą, rodzinną ekipą, w której są również moi rodzice ;D
 
Do góry