reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

reklama
Kiedyś do pracy dojeżdżałam minimum godzinkę, słuchałam Antyradia albo eski rock. I fałszowałam niemiłosiernie. Jak się przeprowadziłam to do pracy 10-15 min, latem rowerem i skończyło się śpiewanie. Jedynie jak jechałam do rodziców (400km) mogłam sobie śpiewać do woli przez około 5-6h. Teraz już sama nie jeżdżę, i moja ukochana s7 już prawie gotowa to podróż trwa krócej.
 
Kiedyś do pracy dojeżdżałam minimum godzinkę, słuchałam Antyradia albo eski rock. I fałszowałam niemiłosiernie. Jak się przeprowadziłam to do pracy 10-15 min, latem rowerem i skończyło się śpiewanie. Jedynie jak jechałam do rodziców (400km) mogłam sobie śpiewać do woli przez około 5-6h. Teraz już sama nie jeżdżę, i moja ukochana s7 już prawie gotowa to podróż trwa krócej.
ja czasem tak się drę w mojej Mazdusi, a potem sobie przypominam, że jest kamerka w aucie i że Stary może kiedyś to przesłuchać i mi przechodzi :D
 
Cieszę się, że nie mam pojęcia o czym piszecie xD
Haha ja też nie mam pojęcia, ale jak już wspomniałam żyje pod kamieniem 😅

Za młodu też byłam bardziej rockowa.. Kupowałam bluzy i koszulki z zespołami z drugiej ręki z Allegro za grosze.. A glany.. pierwsze miałam po siostrze, znalazłam gdzieś kiedyś w jakiejś szafie i próbowałam je nosić ale kończyło się to zakrwawionymi stopami. Potem razem z przyjacielem kupiliśmy sobie też przez neta (wtedy to był szał) jakieś glany i tak długo służyły aż odpadła im podeszwa.

A na Woodstocku któraś była? 😁
 
Haha ja też nie mam pojęcia, ale jak już wspomniałam żyje pod kamieniem 😅

Za młodu też byłam bardziej rockowa.. Kupowałam bluzy i koszulki z zespołami z drugiej ręki z Allegro za grosze.. A glany.. pierwsze miałam po siostrze, znalazłam gdzieś kiedyś w jakiejś szafie i próbowałam je nosić ale kończyło się to zakrwawionymi stopami. Potem razem z przyjacielem kupiliśmy sobie też przez neta (wtedy to był szał) jakieś glany i tak długo służyły aż odpadła im podeszwa.

A na Woodstocku któraś była? 😁
Byłam kilka razy. Ostatnio chyba 2015 lub 2016? Nawet udało mi się mojego faceta namówić, był bardzo negatywnie nastawiony. Bardzo mu się spodobało. Potem co roku planowałam urlop przełom lipca sierpnia ale już nie udało się pojechać.
 
reklama
Haha ja też nie mam pojęcia, ale jak już wspomniałam żyje pod kamieniem 😅

Za młodu też byłam bardziej rockowa.. Kupowałam bluzy i koszulki z zespołami z drugiej ręki z Allegro za grosze.. A glany.. pierwsze miałam po siostrze, znalazłam gdzieś kiedyś w jakiejś szafie i próbowałam je nosić ale kończyło się to zakrwawionymi stopami. Potem razem z przyjacielem kupiliśmy sobie też przez neta (wtedy to był szał) jakieś glany i tak długo służyły aż odpadła im podeszwa.

A na Woodstocku któraś była? 😁
oj nie, to jednak dla mnie za dużo :D
w sensie ja jestem straszną księżnisią, jeśli chodzi o nocleg i waruki :D pod namiotem to dla mnie niedopuszczalne :D nocowanie w przyczepie kempingowej z kiblem gdzieś poza to był dla mnie duży wyczyn :D
 
Do góry