reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

Mnie wczoraj bolał jajnik, kłuł mnie. Dzisiaj trochę podbrzusze bolało ale nie długo. Na rowerku z rana jezdziłam to miałam wrażenie, że z kazdym dołkiem czuję brzuch jest taki tkliwy trochę. Teraz dopiero klapnęłam na fotelu i odpoczywam.
Ja chyba sobie termofor zaraz przygotuje.
Możliwe, że to też po tym zastrzyku z Accofilu mnie tak boli. Zwykle mnie łamie w kościach po tym.
Musze się wychillować koniecznie.
Ja dziś tylko napizgam te przysiady wieczorem 😂
Lubie sport, ale ostatnio pokochałam lenistwo o wiele bardziej.
 
reklama
Ja nigdy nie lubilam orzechów. Jedyne orzechy jakie mogłam zjeść były pod postacią nutelli haha :) ale odkąd zaczęliśmy starać się o dziecko wprowadziłam mi i staremu orzechy…. I nawet nie są takie zle :) ale lodów pistacjowych jeszcze nie jadłam :)
spróbuj, a nie pożałujesz. Co gorsze - jest szansa, że przepadniesz ;) Dodam, ze krem pistacjowy bije nutelle na głowę ;D
 
ja ostatnio nie mogę przestać żryć orzechowych M&Ms, mieliśmy jedną paczkę na półce do ktorej (z założenia) mamy zaglądać raz na tydzien by wziąć jednego do kawy a ja źre je garściami i tylko podmieniam na nowe paczki tak że mąż mysli że to ciagle ta sama 🤣🫣🐷🐽
U nas, od października zeszłego roku, mieszka moja 20-sto letnia siostra, która zaczęła studia we Wro. Od tamtego czasu nasze zapasy słodyczy już się nie utrzymują ;) (a kiedyś było tak, że słodycze leżały u nas po kilka miesięcy, a niektóre nawet lat).
Ja zdecydowanie kocham lody i bezę 🤤
 
Ja pozdrawiam z wanny, która jak nic innego koi w 1dc i w bólach. Chociaż na razie nie jest tak źle, ze daje radę bez tabletki, ale to leżąc w wodzie :D

Kiedyś nienawidzialam okresu i tego bólu, a dziś jestem wdzięczna, ze ten okres przychodzi. Bo to znaczy, ze ciagle jestem stosunkowo plodna i mam szanse zostać Mama. kocham swoje ciałko. Jestem mu wdzięczna, ze jest takie silne i wytrwale i mimo wielu krzywdzących je doświadczeń, jest zdrowie i daje mi doświadczać cudownych rzeczy w życiu. Kocham swoje fałdki na brzuchu, duże barki, bicepsy i nawet już cycki pokochałam. Niech będzie zdrowe jak najdłużej. Może kiedyś da schronienie dla nowego życia :)

1dc = unormowanie hormonów. UF
 
To jeśli chodzi o wybór LO to miałam taką sytuację, że bardzo chciałam pójść do pewnego liceum. I jak przyszły wyniki rekrutacji to okazało się, że się pomylili i wpisali mnie do niej tej klasy (zapisali mnie do klasy, do której w ogóle nie składałam dokumentów). Więc było mi mega przykro, ale powiedziałam w domu, że trudno, widocznie tak miało być i pójdę do liceum, które było moim drugim wyborem. Zadzwoniłam z takimi wiadomościami do mojej mamy, która wtedy była w pracy. Mama się wkurzyła, że od roku nawijam o tej szkole a teraz tak łatwo chcę się poddać, zwolniła się tego dnia z pracy i pojechała ze mną do tego LO, wszystko wyjaśniłyśmy i naprawili pomyłkę wpisując mnie na wymarzony mat-fiz :D Jestem wdzięczna mojej mamie, że tak się zachowała, bo ja byłam wtedy straszną sierotą :D
No mi to wyglada na wsparcie rodzica w odpowiedniej chwili. Wiesz, utwierdzeniu Cię w Twoim wyborze. Przecież „walki o swoje” człowiek uczy się z czasem :)
 
To jeśli chodzi o wybór LO to miałam taką sytuację, że bardzo chciałam pójść do pewnego liceum. I jak przyszły wyniki rekrutacji to okazało się, że się pomylili i wpisali mnie do niej tej klasy (zapisali mnie do klasy, do której w ogóle nie składałam dokumentów). Więc było mi mega przykro, ale powiedziałam w domu, że trudno, widocznie tak miało być i pójdę do liceum, które było moim drugim wyborem. Zadzwoniłam z takimi wiadomościami do mojej mamy, która wtedy była w pracy. Mama się wkurzyła, że od roku nawijam o tej szkole a teraz tak łatwo chcę się poddać, zwolniła się tego dnia z pracy i pojechała ze mną do tego LO, wszystko wyjaśniłyśmy i naprawili pomyłkę wpisując mnie na wymarzony mat-fiz :D Jestem wdzięczna mojej mamie, że tak się zachowała, bo ja byłam wtedy straszną sierotą :D
Tez jestem po mat-fiz 🤣
 
ja ostatnio nie mogę przestać żryć orzechowych M&Ms, mieliśmy jedną paczkę na półce do ktorej (z założenia) mamy zaglądać raz na tydzien by wziąć jednego do kawy a ja źre je garściami i tylko podmieniam na nowe paczki tak że mąż mysli że to ciagle ta sama 🤣🫣🐷🐽
to u nas na odwrót: jak mamy jakieś słodycze, które lubię i których nie chcę zjadać od razu to muszę chować po szafach, bo mój to opracowuje jak odkurzacz 😂😂
 
reklama
Do góry