Starania od sierpnia 2022, od razu badania, monitoringi.
Nasienie spoko.
U mnie niskie amh, bardzo niski estradiol, fsh, lh. Nieregularne cykle, właściwie wcale nie miałam okresu przez lata (bmi około 14-15), przytyłam i w styczniu był pierwszy okres bez wywoływania.
W cyklu, w którym zaszłam miałam zerowy poziom nadziei, brak ochoty na seks, zero śluzu, czy jakichkolwiek innych sygnałów świadczących o owulacji. Z monitoringu wynikało, że na owulacje na pewno się nie zanosi, gin kazała sobie dać spokój, zrobić kolejny ze stymulacją (której obawiałam się z uwagi na kiepskie amh). Pojechałam do lekarza, który zajmuje się przypadkami podobnymi jak mój, zrobił usg, zobaczył ciałko żółte, kazał zbadać proga- wskazał na owulacje.
Cykl bardzo się przedłużał, więc zrobiłam test, ale i tak nie wierzyłam, byłam przekonana, że fałszywka.