reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

Mam 28 lat, jeszcze 😜 mamy dwójkę dzieci i 2 poronienia za sobą ( ciąża z której mamy córkę, poronienie w 6 tyg. , Ciąża z której mamy drugą córkę i teraz 29 marca poronienie w 8 tyg , pusty pęcherzyk więc sprawa dość świeża) młodsza córka ma 6 lat i ogólnie od dłuższego czasu zastanawialiśmy się nad trzecim dzieckiem ale staraliśmy się od listopada i 3 marca ujrzałam 2 kreski , no ale nie nacieszyłam się za długo.

Teraz czekam na miesiączkę i możemy zacząć starania. Tylko że teraz tak , mój lekarz uważa że nie muszę żadnych badań robić ani nic bo poprostu zdarzyło się i tyle ale intuicja podpowiada mi że jednak zdało by się coś zrobić bo to jednak już drugie poronienie. Także myślę że z Wami jakoś łatwiej będzie mi przejść przez to wszystko bo widzę że fajne babki tutaj 😁
Hej, oczywiście życzę powodzenia, gdybym była na Twoim miejscu i miała na koncie 2 poronienia, napewno zainteresowałabym się tym tematem i nie uważała tego za "przypadek" .
Może po prostu lekarz jest do bani i warto zmienić, o dobrego lekarza na prawdę często jest trudno ,traktują schematycznie , albo po macoszemu.
 
reklama
Hej, oczywiście życzę powodzenia, gdybym była na Twoim miejscu i miała na koncie 2 poronienia, napewno zainteresowałabym się tym tematem i nie uważała tego za "przypadek" .
Może po prostu lekarz jest do bani i warto zmienić, o dobrego lekarza na prawdę często jest trudno ,traktują schematycznie , albo po macoszemu.
No właśnie coraz bardziej myślę o zmianie lekarza. Chodziłam do niego od mojej pierwszej ciąży i mialam go za naprawde dobrego lekarza ale jak widać jak zaczynają się schody to umywa ręce
 
No właśnie coraz bardziej myślę o zmianie lekarza. Chodziłam do niego od mojej pierwszej ciąży i mialam go za naprawde dobrego lekarza ale jak widać jak zaczynają się schody to umywa ręce
Lekarz a konkretnie ginekolog, może być mocny w temacie prowadzenia ciąży i być super "fachowcem" ale nie koniecznie może się sprawdzić, w sprawach dotyczących poronień, niepłodności, niepłodności wtórnej, warto o tym pomyśleć.
Ja też kiedyś uważałam, że mam dobrą panią ginekolog, owszem była polecana przez połowę miasta , ale okazuje się , że jej mocną stroną było raczej prowadzenie ciąż, kiedy przyszlam do niej podczas starań , z problemem niepłodności trochę umyła ręce i dała złotą zasadę 3 miesięcy, że się uda , bo zaczną działać leki od endokrynologa i magicznie" się stanie".

Minęło od tej wizyty prawie pół roku i nadal nie dzwonie do tej Pani z info o ciąży jak to ona myślała🤷‍♀️
 
Nieee, omineło mnie😅
A jak tam u Ciebie były seksy na skrzypiącym łóżku z rodzicami za ścianą?xD
A może zeszliście do parteru 😆
opierałam się o łóżko 😅 mi się nie chciało z rodzicami obok ale mąż tak się nasłuchał o tym że kiedy te dziecko więc już mówi że trzeba to skończyć i jakieś zrobić 😁
 
Jaki szałowy ten bilby 💚
Mówisz, że obchodzicie po polskiemu, ale menu świąteczne też masz polskie? Czy jest problem z dostępnością części składników? Tak z ciekawości pytam, bo nigdy w Australii nie byłam. Nie planuję też takiego wyjazdu, bo robactwo mnie przeraża ;)
W WA robactwa nie ma. Trochę red backów, ale człowiek uczy się z nimi żyć ;) Nie ma problemów, można kupić polskie produkty w europejskich sklepach :)
Po kilku latach już mam obcykane, gdzie kupić najlepsze żarełko. A jak ktoś ma lenia to są polskie firmy, które robią polski, świąteczny katering :)
 
reklama


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry