reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

Dzięki ! Ale jeśli w tym cyklu się nie uda to chyba zacznę mierzyć temp. Sama nie wiem czemu do tej pory tego nie robiłam 🙈
Spoko, ja dopiero od stycznia, po ciąży biochemicznej, mierzę temp, robię owulaki i chodzę na monitoringi, wcześniejsze lata to zrobiłam tylko wszystkie badania diagnostyczne, z raz albo dwa monitoring, by zobaczyć czy jest owu i tak sobie "znałam swoje ciało" ;D więc dopiero teraz czuję sie prawilną staraczką, a wcześniej tylko się smuciłam, że nie wychodzi, ale może tak miało być... sama nie wiem o co mi chodziło
 
reklama
A jak jesteśmy przy owulkach co sądzicie?
Śluz od 3 dni, wczoraj ból podbrzusza okropny, górny test z wczoraj a dolny z dziś.
Zazwyczaj kierowałam się obserwacją śluzu i oczywiście w tym miesiącu miałam odpuścić monitoring ALE ! wiemy jak jest 😂 myślicie, że to już pik?
Co prawda i tak profilaktycznie co drugi dzień trzonowanko ale jeśli mam mieć owulację to będzie nawet codziennie 😅
Drugi pozytywny. U mnie testy owulacyjne się sprawdzają. Dzień po piku występuje owulacja (raz potwierdziłam to monitoringiem i musiałam męża z pracy wyrwać ;)).
Trzy razy udało się tylko z testami, nigdy nie mierzyłam temperatury. Nie ma na co czekać, trzonowanie daje lepsze efekty przed owulacją, bo to plemniki już czekają na komórkę jajową, a nie odwrotnie. Miłego dnia ;)
 
Spoko, ja dopiero od stycznia, po ciąży biochemicznej, mierzę temp, robię owulaki i chodzę na monitoringi, wcześniejsze lata to zrobiłam tylko wszystkie badania diagnostyczne, z raz albo dwa monitoring, by zobaczyć czy jest owu i tak sobie "znałam swoje ciało" ;D więc dopiero teraz czuję sie prawilną staraczką, a wcześniej tylko się smuciłam, że nie wychodzi, ale może tak miało być... sama nie wiem o co mi chodziło
Ja też w tym miesiącu się dopiero chyba porządnie wzięłam za te starania. Wcześniej wydawało mi się, że wiem kiedy mam owulacje i celowaliśmy w te dni. W międzyczasie wykańczalismy mieszkanie, mieliśmy przeprowadzkę i było mega dużo stresu.
Teraz od miesiąca jesteśmy u siebie, dodatkowo ja na zwolnieniu i głowa odpoczywa, więc uznałam, że czas się brać do roboty i nowe gniazdko szybko zapełnić 🙈 więcej mam w sobie optymizmu jakoś.
 
Drugi pozytywny. U mnie testy owulacyjne się sprawdzają. Dzień po piku występuje owulacja (raz potwierdziłam to monitoringiem i musiałam męża z pracy wyrwać ;)).
Trzy razy udało się tylko z testami, nigdy nie mierzyłam temperatury. Nie ma na co czekać, trzonowanie daje lepsze efekty przed owulacją, bo to plemniki już czekają na komórkę jajową, a nie odwrotnie. Miłego dnia ;)
Dzięki za odpowiedź! Trzonujemy co drugi dzień od kiedy zakończyłam krwawić także liczę, że się uda 🤩
 
U mnie dziś 8dpo i ponieważ rano mi było lekko niedobrze, to uznałam że machnę test, co mi tam :D
I był biały, ale nie byłabym sobą gdybym go po czasie nie rozebrała. Niby dalej biały ale okiem staraczki się dopatrzyłam cienia cienia :p za cholerę na zdjęciach nie umiem tego uchwycić, nawet bym ich nie wrzucała gdyby nie niepisany obowiązek dla Komisji Kresek i Cieni.
W każdym razie nie napalam się, większe cienie tu były i nic nie wnosiły, chociaż w zeszłym cyklu dokładnie testy oglądałam i nic na nich nie było. Tu nawet mój mąż powiedział że widzi, a jak chciał pokazać gdzie to porysował test także więcej zdjęć nie będzie :D
Zatestuję po prostu jeszcze jutro.
no ja widzę, ale zawsze wiedzę i nawet ostatnio dziewczyny widziały i ch… koniecznie jutro z rana melduj się z testem ❤️
 
ale wg opisu usg ja w poniedziałek miałam ciałko żółte w lewym jajniku 😂
jak byłam na monitoringu pewnego miesiąca to miałam pęcherzyk dominujący 13 dc 17mm, potem 18 dc stwierdzono brak owulacji i pęcherzyk 19,5mm, dwa dni później inny lekarz też powiedział, że owulacji nie było (mój był wtedy na urlopie), a ja miałam skok temperatury i naprawdę wysokie pomiary. Zrobiłam proga 7 albo 8 dpo wg temperatur i owulacja była, bo prog 19,90 ng. Nie dawało mi to spokoju i pytałam potem mojego gina jak to możliwe, a on odparł, że pewnie skupili się na tym jednym pęcherzyku, a w międzyczasie drugi go przegonił i z tamtego była owu. Dołączam wykres z wtedy 😉
 

Załączniki

  • IMG_5285.jpeg
    IMG_5285.jpeg
    59,4 KB · Wyświetleń: 32
reklama
jak byłam na monitoringu pewnego miesiąca to miałam pęcherzyk dominujący 13 dc 17mm, potem 18 dc stwierdzono brak owulacji i pęcherzyk 19,5mm, dwa dni później inny lekarz też powiedział, że owulacji nie było (mój był wtedy na urlopie), a ja miałam skok temperatury i naprawdę wysokie pomiary. Zrobiłam proga 7 albo 8 dpo wg temperatur i owulacja była, bo prog 19,90 ng. Nie dawało mi to spokoju i pytałam potem mojego gina jak to możliwe, a on odparł, że pewnie skupili się na tym jednym pęcherzyku, a w międzyczasie drugi go przegonił i z tamtego była owu. Dołączam wykres z wtedy 😉
Ale historia :D Fascynujące są te pęcherzyki
 
Do góry