reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

ja właśnie próbuje jakoś o nich nie myśleć, bo w ubiegłym roku powiedzieliśmy o ciąży całej rodzinie w święta☹️ a w maju się zakończyła. Teraz dostaliśmy zaproszenie do rodziny na obiad ale się waham, mam złe wspomnienia…
Pomijając już fakt ze w tym roku chyba jakiś czysty przypadek bo testuje w święta i po cichu chciałabym żeby były dla mnie tak samo dobre ale z lepszym zakończeniem😔
Wstrzymajcie się chwileczkę z informacjami tak dla własnego spokoju ducha
Jak poczujesz ze to ten czas to ogłosicie cudowne wieści .. napewno wszytko tym razem będzie dobrze ❤️💪
 
reklama
Dziewczyny w tym cyklu chcę zacząć mierzyc temperaturę.
Polecacie jakiś konkretny termometr?
Mam w domu tylko taki najzwyklejszy elektryczny z apteki za dychę 🫣
 
A ja za każdym razem jak jadłam to niedobre było :(
a co jadłaś? Ja w sumie jem tam tylko burgera klasycznego i na jakieś dłuższe wyjścia serki chrupiące na przystawkę i zawsze jest ok, niezależnie od miasta. Wiadomo, nie są to najlepsze burgery jakie jadłam w życiu, ale jak dla mnie są spoko i przede wszystkim "bezpieczne" w delegacjach, a po tym, jak raz spędziłam prawie całą noc na hotelowym kiblu przed ważnym spotkaniem i raz wracałam pociągiem z dramatycznym bólem brzucha po jedzeniu w niby dobrze ocenianych miejscowych lokalach, to to jest dla mnie bardzo ważne 😅
 
reklama
a co jadłaś? Ja w sumie jem tam tylko burgera klasycznego i na jakieś dłuższe wyjścia serki chrupiące na przystawkę i zawsze jest ok, niezależnie od miasta. Wiadomo, nie są to najlepsze burgery jakie jadłam w życiu, ale jak dla mnie są spoko i przede wszystkim "bezpieczne" w delegacjach, a po tym, jak raz spędziłam prawie całą noc na hotelowym kiblu przed ważnym spotkaniem i raz wracałam pociągiem z dramatycznym bólem brzucha po jedzeniu w niby dobrze ocenianych miejscowych lokalach, to to jest dla mnie bardzo ważne 😅
Shoarmę, kiedyś tez stary namówił mnie na koftę jakąś (nawet nie wiem dokładnie co to było, nazwę zapamiętałam) która sam zjadl 😅
Może to po prostu nie moje smaki
 
Do góry