Brownie1992
Moderator
Niektóre są mądrzejsze od lekarzy ...w pełni rozumiem trudności z nadrabianiem, czasami nie da się nadrobić tych pierdyliarda stron i absolutnie nikt tego nie oczekuje (a przynajmniej ja tego nie oczekuję). Jednak cudownie by było by każda z nas zareagowała chociaż na te trzy posty wstecz jakąś reakcją i napisała choć jednej z nas coś w stylu "rozumiem Cię dziewczyno, trzymam za Ciebie kciuki", by każda z nas po prostu dawała z siebie tych kilkadziesiąt sekund na wsparcie kogoś. Nasz wątek polega na tym, że jesteśmy dla siebie wzajemnie, niekoniecznie merytorycznie - bo mądrzejsze od lekarzy nie jesteśmy, ale ze stanowimy dla siebie wzajemne wsparcie, dajemy sobie oparcie oraz wiarę, których tak bardzo wszystkie potrzebujemy