reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

reklama
Cześć dziewczyny, brałam 3 cykle clo i mi to nic nie dało - co prawda nie miaam zleconego monitoringu i nie monitorowałam wtedy cykli. Teraz jestem po pierwszym cyklu aromka i chyba znowu nic z tego. Chciałabym mieć dwa pęcherzyki, aby zwiększyć szanse i może mieć bliźniaki, ale te leki na mnie nie działają. Mam przyjść na wizytę z aktualnym amh i zobaczymy, może będą gonadotropiny. Tu się trochę boję, że przeholujemy z ilością pęcherzyków. Jakie dawkowania są zwykle do stymulacji ale nie in vitro?
A tak w ogóle to Cię nie kojarzę i widzę, że nie ma Cię na pierwszej stronie.
Zapoznaj się proszę z pierwszym postem w tym temacie.
 
A tak w ogóle to Cię nie kojarzę i widzę, że nie ma Cię na pierwszej stronie.
Zapoznaj się proszę z pierwszym postem w tym temacie.
To wpisuję się na pauzowanie, obstawiam już maj ;)
A co do mnie: mam już swoje lata, dwa lata temu dwa razy poroniłam, w zeszłym roku miałam dwie stymulacje do in vitro - 1 transfer nieudany, konto spłukane, więc zostaje "naturalne poczęcie" ;)
 
To wpisuję się na pauzowanie, obstawiam już maj ;)
A co do mnie: mam już swoje lata, dwa lata temu dwa razy poroniłam, w zeszłym roku miałam dwie stymulacje do in vitro - 1 transfer nieudany, konto spłukane, więc zostaje "naturalne poczęcie" ;)
Ok, ale skąd wiesz, że u Ciebie, np. Clo nie działa? Skoro nie miałaś monitoringu po lekach, to trudno stwierdzić, czy były skuteczne.
Masz coś zdiagnozowane, że konieczna jest u Ciebie stymulacja owulacji?
 
Ok, ale skąd wiesz, że u Ciebie, np. Clo nie działa? Skoro nie miałaś monitoringu po lekach, to trudno stwierdzić, czy były skuteczne.
Masz coś zdiagnozowane, że konieczna jest u Ciebie stymulacja owulacji?
Nie działa w sensie, że nie zaszłam w ciążę.
Mam niewydolność fazy lutealnej i te pęcherzyki nie zawsze rosną jak trzeba
 
Nie działa w sensie, że nie zaszłam w ciążę.
Mam niewydolność fazy lutealnej i te pęcherzyki nie zawsze rosną jak trzeba
Odnoszę się oczywiście tylko do siebie- u mnie Clo działa, bo mam 1-2 pęcherzyki, no ale ciąży brak. Tylko ja akurat mam pcos i wątpliwości co do jakości wyhodowanych pęcherzyków
 
w sumie sugerowałabym się pierwszym pomiarem, kolejne są lekko wyższe i może być to spowodowane, że już coś tam się ruszasz itp

:) to moj pierwszy cykl z pomiarami🙈 bede wpisywac zgodnie z pierwsza tempką

Do mojego termometru była dołączona ulotka, w której był podany czas mierzenia 60 sek.
Pipczy nawet już po 20 sekundach, ale dalej trzymam do tych 60 bo bylo tez info, że to popczenie nie oznacza końca pomiaru tylko, że temperatura zaczyna wzrastać o mniej niż 0,02
A widzisz ja z tych co nie czytaka instrukcji, jeszcze termometr… uznałam ze nie ma w tym nic nadzwyczajnego, musze doczytać. Nie mialam nawet pojecia ze pipczenie nie oznacza konca pomiaru, zawsze to bylo oczywistością🙈
 
Odnoszę się oczywiście tylko do siebie- u mnie Clo działa, bo mam 1-2 pęcherzyki, no ale ciąży brak. Tylko ja akurat mam pcos i wątpliwości co do jakości wyhodowanych pęcherzyków
u mnie jakość też nie jest najlepsza, bo jestem po 40-tce - niestety natura
 
u mnie jakość też nie jest najlepsza, bo jestem po 40-tce - niestety natura
Jak tak Cię czytam to to wszystko jest bez ładu i składu. Czy mogłybyśmy Twoje starania jakoś ułożyć? Rozumiem, że na początku miałaś stymulacje clo, a teraz masz aromek. W międzyczasie były próby do ivf. Tylko skąd to ivf? Jakie były do niego wskazania? Opisz może jakie do tej pory robiłaś badania itd. Czy jedyna diagnoza to była niedomoga fazy lutealnej? Może jakoś mniej więcej w czasie to też ułóżmy?
 
reklama
:) to moj pierwszy cykl z pomiarami🙈 bede wpisywac zgodnie z pierwsza tempką


A widzisz ja z tych co nie czytaka instrukcji, jeszcze termometr… uznałam ze nie ma w tym nic nadzwyczajnego, musze doczytać. Nie mialam nawet pojecia ze pipczenie nie oznacza konca pomiaru, zawsze to bylo oczywistością🙈
Tez tak myślałam. Mam tez inny termometr, najzwyklejszy pod pachę. Jak mierzymy czy to ja czy mąż po prostu by zmierzyć gorączkę to po zakończeniu sygnału dźwiękowego potrafi jeszcze wzrosnąć temp po przetrzymaniu. Przykładowo pipczy - jest 36,7 a po przetrzymaniu z minute dluzej już jest 37 i dopiero przestaje rosnąć 🫡
Także nie wiem jak to jest z tymi elektrycznymi termometrami … chyba ze tak się nie powinno robić a ja o tym nie wiem xd
 
Do góry