reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

A to myślisz,ze wszystkim dziecko przychodzi z "palcem w du.pie"? Jestem po 3 poronieniach. Każde na etapie 8/10 tygodnia. Jeżdżę po różnych lekarzach, biorę masę leków. I mi nigdy do głowy by nie przyszło,żeby komuś pisać,żeby się nie uzewnętrznial na temat drugiego, trzeciego czy dziesiątego dziecka bo ja miałam straty a teraz nie mogę znowu mieć następnego. Faktycznie jak widać nie ma sensu tu pisać. Skoro jedne mogą pisać o swoich sprawach a inne nie. Także więcej nie mam zamiaru Was zaśmiecać moimi uzewnętrznienia mi. W sumie i tak za wiele się nie udzielam ale teraz to już na pewno nic więcej tu nie napiszę. Powodzenia w testowaniu dla wszystkich
skoro się uzewnętrzniasz w internecie na temat problemów z dzieckiem to chyba czegoś oczekujesz? A jak oczekujesz to poprostu nie w tym wątku bo tu większość dziewczyn nie ma dzieci i może nigdy mieć nie będą.
Jesteś po stratach więc powinnaś mieć trochę empatii w stosunku do innych.
 
reklama
Ostatnio poruszałyśmy tutaj mocno ten temat, możesz wrócić do naszych wpisów (strona 425 i wcześniej). Wiele z nas stara się tutaj o pierwsze dziecko. Nie ma tej radości z dziecka w domu, dlatego jest to temat trudny. Jak podzielenie się informacją np o stresie związanym z operacją dziecka to informacja o buncie 2latka, 3 latka nie jest na miejscu czy informacja jak spędzacie wspólnie czas czy tipach na rozszerzanie diety. Wiele z nas nigdy nie była na tym etapie a marzy aby być.
Nie pisze o buncie dwulatka a o problemach żywieniowych!!! Moje dziecko cierpi na
Ostatnio poruszałyśmy tutaj mocno ten temat, możesz wrócić do naszych wpisów (strona 425 i wcześniej). Wiele z nas stara się tutaj o pierwsze dziecko. Nie ma tej radości z dziecka w domu, dlatego jest to temat trudny. Jak podzielenie się informacją np o stresie związanym z operacją dziecka to informacja o buncie 2latka, 3 latka nie jest na miejscu czy informacja jak spędzacie wspólnie czas czy tipach na rozszerzanie diety. Wiele z nas nigdy nie była na tym etapie a marzy aby być.
Gdyby chociaż któraś się zapytała czy coś dolega napisała by.,że cierpi na skrajna neofobie żywieniowa i jeździmy od jej 10 miesiąca na terapię karmienia i jesteśmy pod opieką psychologa :) no ale to raczej nikogo nie obchodzi więc temat zamykam a ja stąd uciekam
 
skoro się uzewnętrzniasz w internecie na temat problemów z dzieckiem to chyba czegoś oczekujesz? A jak oczekujesz to poprostu nie w tym wątku bo tu większość dziewczyn nie ma dzieci i może nigdy mieć nie będą.
Jesteś po stratach więc powinnaś mieć trochę empatii w stosunku do innych.
Może właśnie oczekiwałam tego co każda czyli napisania,że będzie dobrze albo że głowa do góry :) ale tak już widzę,że nie było sensu w ogóle ruszać tematu. Myślę,że możemy ten temat uznać za zamknięty, już chyba każdej odpisałam.
 
Może właśnie oczekiwałam tego co każda czyli napisania,że będzie dobrze albo że głowa do góry :) ale tak już widzę,że nie było sensu w ogóle ruszać tematu. Myślę,że możemy ten temat uznać za zamknięty, już chyba każdej odpisałam.
a czemu mam napisać, że będzie dobrze? A może nie będzie? Tego nie wiem więc nie mam zamiaru na siłę kogoś pocieszać 🤷🏻‍♀️
 
A to myślisz,ze wszystkim dziecko przychodzi z "palcem w du.pie"? Jestem po 3 poronieniach. Każde na etapie 8/10 tygodnia. Jeżdżę po różnych lekarzach, biorę masę leków. I mi nigdy do głowy by nie przyszło,żeby komuś pisać,żeby się nie uzewnętrznial na temat drugiego, trzeciego czy dziesiątego dziecka bo ja miałam straty a teraz nie mogę znowu mieć następnego. Faktycznie jak widać nie ma sensu tu pisać. Skoro jedne mogą pisać o swoich sprawach a inne nie. Także więcej nie mam zamiaru Was zaśmiecać moimi uzewnętrznienia mi. W sumie i tak za wiele się nie udzielam ale teraz to już na pewno nic więcej tu nie napiszę. Powodzenia w testowaniu dla wszystkich
Nie denerwuj się i nie odbieraj tych słów jako atak. Po prostu mniejszość moglaby coś Ci w tym temacie doradzić, a wiele tak jak ja na szybko kojarzę Plutonowa, Ola czy ja mamy już dzieci na etapie nastoletnim, albo i takim, gdzie przyjmujemy na luzie, że jest etap "nie jestem głodne, nie chce jeść, nie zjem..." Na pewno są tu wątki typu "bunt" w ktorym doczekasz się jakiejś konkretnej rady. Tu niestety są na to małe szanse - ja już nie pamiętam dobrze takich etapów, szybciej mi do tych nastoletnich. Powodzenia w buncie ✊✊
 
Pozdrawiam z wanny z moją kicikocią
Tak mam ochydną zieloną wannę 😜
 

Załączniki

  • f2f299a7-bae0-4197-86ab-71e5527640e7.jpeg
    f2f299a7-bae0-4197-86ab-71e5527640e7.jpeg
    43,5 KB · Wyświetleń: 100
dziękuję, to bardzo kochane, że pytasz 😘 niestety nie najlepiej, wygląda na to, że cykle z mnogimi owulacjami przynoszą mi ogromną nadzieję, a później odpowiednio duży cios, wiec próbuje zeskrobac się z podłogi, ale wiem, że za kilka dni będzie lepiej
Jeśli chcesz to wylej tutaj wszystkie żale. Trzaśnij elaborat na milion słów jeśli Ci to pomoże. Dawaj, cokolwiek, nakrzycz na nas. Jesteśmy tutaj, żeby Ci pomóc :)
 
reklama
dziękuję, to bardzo kochane, że pytasz 😘 niestety nie najlepiej, wygląda na to, że cykle z mnogimi owulacjami przynoszą mi ogromną nadzieję, a później odpowiednio duży cios, wiec próbuje zeskrobac się z podłogi, ale wiem, że za kilka dni będzie lepiej

Ten czas ostatnio nie sprzyja 😞
Ściskam mocno i zbieraj tą koronę z głowy, sama się staram ją jak najszybciej podnieść ❤️
 
Do góry