W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

[Mademoiselle_Nika]

masz wspaniałego męża!!

No cholernie! Jak usłyszałam od niego „Najważniejsze, że tobie nic nie jest i najważniejsze, że mamy siebie” to wyłam jak bóbr.
Trzymał za rękę cały czas. Nie chciał wracać do domu beze mnie. Aaaa duma mnie rozpiera, że mam takiego człowiek przy sobie.

 

[Anezka11]

@Mademoiselle_Nika Takie sytuacje są w życiu ważne i wiele o nas mówią. Cudownego masz męża

Moj też mnie tylko upewnił w tym, co już o Nim wiem. Wyczekiwał pod salą operacyjną i się wzruszył, jak z niej wyjeżdżałam po zabiegu. Dba o mnie i zapewnia, bym wszystko miała, choć nic nie chcę.

Także to są te nasze Promyki Słońca

 

[amusedxxx]

Ja rano dużo płakałam i byłam w bardzo kiepskim stanie, sikałam tez oczywiście na testy i oczywiście białe, bo jakie miałyby być? ale niepłodność ma coś z rollercoastera. Mąż mnie wyciągnął na późne sniadanie, bo wstał późno po wczorajszej imprezie, a później nagle wylądowaliśmy w sklepie z rolkami, kupiliśmy i jeździliśmy z dwie godziny. Zmęczyłam się fizycznie i lzej się zrobiło w psychice. Na początku sobie pomyślałam „po co mi te rolki, przecież będę zaraz w ciąży, a kasa się przyda na leczenie”, wiec powiedziałam, ze nie chce, ale mąż i tak wziął tez mi i spędziliśmy super czas jeżdżąc i nie żałuje juz. Ciężko nie odkładać siebie na półkę z napisem „na później”, ale jedyne co mi pomaga, to nieracjonalne decyzje, spontaniczność i ruch. Takie wiecie, młodzieńcze „a jebac to i nagle jesteś w drodze autostopem nad morzem”.

No jakbym siebie czytała, ile razy jak mam coś kupić/zrobić/zaplanować to zapala się taka lampka w głowie, że po co skoro zaraz będzie przecież dziecko w drodze, jakby serio te 1,5roku niczego mnie nie nauczyło

 

[Elph]

Ja rano dużo płakałam i byłam w bardzo kiepskim stanie, sikałam tez oczywiście na testy i oczywiście białe, bo jakie miałyby być? ale niepłodność ma coś z rollercoastera. Mąż mnie wyciągnął na późne sniadanie, bo wstał późno po wczorajszej imprezie, a później nagle wylądowaliśmy w sklepie z rolkami, kupiliśmy i jeździliśmy z dwie godziny. Zmęczyłam się fizycznie i lzej się zrobiło w psychice. Na początku sobie pomyślałam „po co mi te rolki, przecież będę zaraz w ciąży, a kasa się przyda na leczenie”, wiec powiedziałam, ze nie chce, ale mąż i tak wziął tez mi i spędziliśmy super czas jeżdżąc i nie żałuje juz. Ciężko nie odkładać siebie na półkę z napisem „na później”, ale jedyne co mi pomaga, to nieracjonalne decyzje, spontaniczność i ruch. Takie wiecie, młodzieńcze „a jebac to i nagle jesteś w drodze autostopem nad morzem”.

Super że sobie tak spontanicznie kupiliście rolki! Pamiętam przy pierwszych staraniach też wszystko układaliśmy pod ciążę, z zakupem fotela biurowego do mojej pracy zdalnej się nosiłam dluugo, ale znowu jak w pandemii kolejny raz zamknięto siłownie to stwierdziłam: walić to, kupujemy orbitreka.
W każdym razie sezon się zaczyna, korzystajcie z rolek póki możecie, oby jak najkrócej mimo wszystko ale fajny sposób na odciążenie głowy, chociaż ja osobiście jakoś nie umiałam nigdy dobrze jeździć więc dla mnie to było więcej stresu niż relaksu

Najgorszy dzien
A taka bylam pełna nadzieji....
Zrobiłam estradiol i 69 przy pęcherzyku 19mm
Nie ma szans juz na nic
Lekarka kazała odpuścić. A ja nie mogę sobie poradzić z tą myślą

Kurczę a co to znaczy? Musi być wysoki żeby owu się udała?

 

[Lauritaa]

Super że sobie tak spontanicznie kupiliście rolki! Pamiętam przy pierwszych staraniach też wszystko układaliśmy pod ciążę, z zakupem fotela biurowego do mojej pracy zdalnej się nosiłam dluugo, ale znowu jak w pandemii kolejny raz zamknięto siłownie to stwierdziłam: walić to, kupujemy orbitreka.
W każdym razie sezon się zaczyna, korzystajcie z rolek póki możecie, oby jak najkrócej mimo wszystko ale fajny sposób na odciążenie głowy, chociaż ja osobiście jakoś nie umiałam nigdy dobrze jeździć więc dla mnie to było więcej stresu niż relaksu

Kurczę a co to znaczy? Musi być wysoki żeby owu się udała?

Przy takim pęcherzyku powinien byc okolo 200.
Prawdopodobnie jest pusty.
Albo 2 pęcherzyki male sie na siebie naszly i pokazywaly 19 mm
Nie mam juz sił. Na ten moment jestem totalnie zrezygnowana, leżę i płaczę

 

[nikaplis]

Jebać te starania. Właśnie nasi znajomi ogłosili że są w ciazy. Dziewczyna piła non stop, jadła tylko pizzę, zarywała noce i generalnie prowadziła najmniej zdrowy tryb życia jakikolwiek na oczy widziałam. Gdy robiła badania rok temu lekarz jej powiedział że ma ciało staruszki

Wpadli. Dowiedziała się w 2 miesiącu. Siedze w kiblu i myślę jak wyjsc by dalej udawać

 

[anyżowa]

Jebać te starania. Właśnie nasi znajomi ogłosili że są w ciazy. Dziewczyna piła non stop, jadła tylko pizzę, zarywała noce i generalnie prowadziła najmniej zdrowy tryb życia jakikolwiek na oczy widziałam. Gdy robiła badania rok temu lekarz jej powiedział że ma ciało staruszki

Wpadli. Dowiedziała się w 2 miesiącu. Siedze w kiblu i myślę jak wyjsc by dalej udawać

Dramat, współczuję....

 

[agu77]

Jebać te starania. Właśnie nasi znajomi ogłosili że są w ciazy. Dziewczyna piła non stop, jadła tylko pizzę, zarywała noce i generalnie prowadziła najmniej zdrowy tryb życia jakikolwiek na oczy widziałam. Gdy robiła badania rok temu lekarz jej powiedział że ma ciało staruszki

Wpadli. Dowiedziała się w 2 miesiącu. Siedze w kiblu i myślę jak wyjsc by dalej udawać

Rozumiem co czujesz i współczuje - trzymaj się ! W sumie nie ma chyba nic co można powiedzieć w takiej sytuacji żeby było lepiej … mam nadzieję, że jakoś przetrwasz ten wieczór, powodzenia

 

[Mademoiselle_Nika]

Jebać te starania. Właśnie nasi znajomi ogłosili że są w ciazy. Dziewczyna piła non stop, jadła tylko pizzę, zarywała noce i generalnie prowadziła najmniej zdrowy tryb życia jakikolwiek na oczy widziałam. Gdy robiła badania rok temu lekarz jej powiedział że ma ciało staruszki

Wpadli. Dowiedziała się w 2 miesiącu. Siedze w kiblu i myślę jak wyjsc by dalej udawać

Jesteście w odwiedzinach? Może masz możliwość już wyjść? Los jest niesprawiedliwy… przytulam Cię mocno.

 

[nikaplis]

Jesteście w odwiedzinach? Może masz możliwość już wyjść? Los jest niesprawiedliwy… przytulam Cię mocno.

zostaniemy, wiem że są w naszej grupie dziewczyny w podobnej sytuacji więc razem postaramy się nawzajem wspierać. Ale ja dosłownie nie rozumiem, oni oboje wypijają codziennie butelkę wina by usnąć, non stop jedzą fast food a ona mi mówiła kiedyś że prawie nie mają seksu bo czuję duży dyskomfort i ma hormony w bardzo złym stanie. Jak to możliwe?!