reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

☀️W czerwcu kolor nieba niebieski, a my wszystkie liczymy na dwie prawilne kreski!☀️

Ja dziś zrobiłam test za namową męża. Dziś tzn mam na myśli poniedziałek bo już po północy 9 dpo. Od tygodnia mdli mnie i mam takilą inna biegunke,boli mnie podbrzusze w niektóre dni podbrzusze. Ogólnie jakoś mi w tym cyklu wariują testu owulacyjne (przez 9 dni po pozytywnym raz pokazuja prawie takie same kreski a raz duzo bledsza) dlatego uległam mężowi teraz żałuję, bo wyszedł negatuwny i jestem przekonana że moje dolegliwości nie mają związku z ciąża.
W sierpniu minie nam rok jak się staramy (mamy już córeczkę o którą staraliśmy się 10 mcy ale przed takimi kontrolowanymi staraniami pół roku nie uważaliśmy tyle że miałam nieregularne cykle). Moja gin mówiła żebyśmy poczekali do sierpnia, ale zaczynam się bać czy nie rozwinęło mi pcos.
Wg mojej gin mam układ komórek w jajniku taki jak przy pcos, badałam wtedy hormony to był 2021 i podobno były ok chociaż nie wiem czy amh nie było ciut za wysokie a proporcja lh i fsh właściwą
Chciałabym zrobić badania hormonalne i iść innego lekarza, jakie powinnam zrobić?
Nie mam wszystkich wyników z 2021 r. I nie pamiętam, które w jakim dniu cyklu.
Jeśli jesteś 9dpo, a mdli Cię od tygodnia to niemożliwe żeby te objawy były związane z ciążą :)
Podsyłam staraczkowa listę badań która krąży po forum ☺️
 

Załączniki

  • IMG_9454.jpeg
    IMG_9454.jpeg
    44,1 KB · Wyświetleń: 35
reklama
Mnie można wypisać z testowania i wpisać @ . Mój organizm zrobił sobie ze mnie żarty i mimo tego że biorę duphaston i jestem dopiero w 21 DC to przyszła ,wczoraj było plamienie ,liczyłam na to że to jednak co innego ale dzisiaj już jest zdecydowanie więcej . Chyba potrzebuje trochę odpocząć bo już mam dość myślenia , sprawdzania 😔
 
Ojojojo, tylko 89 stron. 8-)
Więc statusowo: u mnie małpa, która przyszła spóźniona. To był taki fajny cykl, NORMALNY jak kiedyś, bez plamienia, PMS i w ogóle. Więc sobie wmówiłam, że się udało, a 2 dni później małpa jebła w twarz. Potrzebowałam sobie zrobić tydzień przerwy od tematów staraczkowych, które się wydłużyło do teraz. W ogóle w tym miesiącu nie chce mi się nawet owulaków robić.

Zastanawiam się teraz czy odpowiadać na coś, na co odpowiadałabym ze strony 7, ale to chyba bez sensu, bo pewnie dziewczyny odpowiedziały już na kolejnych stronach. 😅 Chyba poczekam do strony 80...

@spekoppar_ Też poszłam do rodzinnej. Wypisała mi dużo rzeczy, więc byłam jej wdzięczna, ale historię znajomych, którym udało się po 10 latach próbowania wszystkiego, mogła mi odpuścić... Nie chcę czekać 10 lat...
@klaudia16 Ja mam medicover. Pakiet super hiper z pracy (korpo) narzeczonego. Niestety on nie obejmuje monitoringów, a jak idę do gina, to coś tam wymyślam, aby zrobiła USG.... Zauważyłam, że najwięcej skierowań dostałam na chacie (ale ten czas oczekiwania...), od położnej wszystkie wirusówki, konsultacje z hematologiem (która ***** dała ale jednak xD).
Jak założysz sobie Mediclub (jest darmowe) to sa jakieś zniżki w Invimed (to ten sam właściciel) i zniżki w synevo na badania krwi (to samo badanie krwi w synewo jakieś 20/30% taniej niż w medicoverze naprzeciwko...). No i nigdy nie mówię, że chodzi o niepłodność.
@Crazylalafresh Im dłużej walczę z Medicoverem o dosłownie wszystko (w moim jest problem od terminów, przez nawet parking pod budynkiem xD) tym mniej skrupułów mam przed wyciąganiem badań od nich. Płacę im tyle hajsu co miesiąć...
@inka855 gratulacje! 🥁
@Sharley Wszystkiego najlepszego!

No, prawie 90 stron. Godzina mi zeszła. :oops:
 
Też chciałam się trochę wyżalić. Jakoś tak ciężko mi od wczoraj, przeryczałam pół wieczoru jak bóbr bez konkretnej przyczyny. Lekarz powiedział żeby po skończeniu antybiotyku jednak coś zadziałać w tym cyklu - akurat mam dni płodne - ale jestem kompletnie zniechęcona, że się nie uda i jednak skończy się na inseminacji, która też się pewnie nie uda. Wpadłam w jakąś otchłań czarnych myśli i nie mogę się z niej wygrzebać 😭Jutro mamy mieć wyniki kariotypów i stresuję się, co wyjdzie.
 
Też chciałam się trochę wyżalić. Jakoś tak ciężko mi od wczoraj, przeryczałam pół wieczoru jak bóbr bez konkretnej przyczyny. Lekarz powiedział żeby po skończeniu antybiotyku jednak coś zadziałać w tym cyklu - akurat mam dni płodne - ale jestem kompletnie zniechęcona, że się nie uda i jednak skończy się na inseminacji, która też się pewnie nie uda. Wpadłam w jakąś otchłań czarnych myśli i nie mogę się z niej wygrzebać 😭Jutro mamy mieć wyniki kariotypów i stresuję się, co wyjdzie.
u mnie podobnie, wczorajszy dzień mnie dobił, okres na dzień dobry, potem pierwsza info w pracy - dziewczyna mojego najbliższy współpracownika w ciazy, potem wieczorem mojemu bratu dziecko się urodziło, a tydzień temu szwagierce, byłam u naszego kuzyna, jego żona tez w ciazy z pierwszego cyklu starań. Same dzieci wokoło. Niby super, ale kurde ile jeszcze razy będzie trzeba się cieszyć ze szczęścia innych a nie swojego własnego. Rozwaliło mnie to. I wiem, ze to toxic i egoistyczne co powiem, ale mam taki wkurw na gratulowania kobietom co rodzą dzieci, wychwalanie ich od bohaterek i silnych babek. A my kurde w cieniu siedzimy i nas nikt nie wychwala, ile pracy musimy wykonać, żeby urodzić dziecko.
 
reklama
u mnie podobnie, wczorajszy dzień mnie dobił, okres na dzień dobry, potem pierwsza info w pracy - dziewczyna mojego najbliższy współpracownika w ciazy, potem wieczorem mojemu bratu dziecko się urodziło, a tydzień temu szwagierce, byłam u naszego kuzyna, jego żona tez w ciazy z pierwszego cyklu starań. Same dzieci wokoło. Niby super, ale kurde ile jeszcze razy będzie trzeba się cieszyć ze szczęścia innych a nie swojego własnego. Rozwaliło mnie to. I wiem, ze to toxic i egoistyczne co powiem, ale mam taki wkurw na gratulowania kobietom co rodzą dzieci, wychwalanie ich od bohaterek i silnych babek. A my kurde w cieniu siedzimy i nas nikt nie wychwala, ile pracy musimy wykonać, żeby urodzić dziecko.
Mega słuszna uwaga! To wcale nie brzmi egoistycznie, jesteś silną babką ale nie ty wybieralas ze musisz być taka silna :( i nic w tym dziwnego ze czasami to jest zbyt dużo 💔
🫂
 
Do góry