usg naszych pociech

[Joasiek]

CHolender popisałam się tyyyyyyyle ale niechcący wcisnęłam jakiś klawisz i skasowało mi wszystko grrrrr

Patri tu MUSI być błąd! Ta kosmiczna data na za miesiąc to ja nie wiem skąd wzięta.. chyba jedynie z BPD, a tu lekarz mógł sie walnąć przecież. Nie zmierzył obwodu główki HC? Wygląda na to że główka nie jest duża, to dobrze.. będzie Ci łatwiej urodzić
Reszta wymiarów jak w pysk strzelił pasuje do Twojego suwaczka, więc tylko tym bym się sugerowała.
Nie wiem jakie są wskazania wymiarowo-wagowe do cc, ale jakbyś tak miała jeszcze przez miesiąc z brzuszkiem chodzić, to dziecko osiągnęłoby wagę zbliżoną do 5kg i wtedy raczej cc by Cie nie ominęło. Ale myślę że nie ma szans i terminowo powinnaś rodzić na przełomie stycznia/lutego

 

[susumali]

ja tez to mialam na mysli- zebys sie nie stresowala dziwacznymi nowymi terminami cyferkami musi byc jakis blad w tych badaniach, wiec nie mozna na nich polegac i od nich uzalezniac swoich nastrojow!!!! Wiem latwo powiedziec, a jeszcze latwiej zwariowac ale przeciez nie o to chodzi...

 

[Patri]

Dzieki Joasiek, troche mnie uspokoilas, sprawdze jeszcze na usg u mojej lekarki. Ten facet chwilami wygladal jakby pierwszy raz badanie usg robil, nie bylo to przyjemne cielesnie nawet. Stówka w plecy... Hm....
Jeszcze raz dzieki.

 

[Joasiek]

Wygląda na to, że chłopisko po prostu nie miało doświadczenia, no tak bywa czasem :-( Wiem jedno (na wypadek następnej ciąży ;-)) - że dobrze zrobione USG to najważniejsze badanie ze wszystkich (zwłaszcza usg genetyczne jeśli ktoś jest w tak zaawansowanym już wieku jak ja ) i że warto za nie nawet więcej zapłacić byle mieć pewność że trafiło się w dobre ręce

 

[Kasiad]

Patri, masz podobne wymiary maluszka do moich z 15 stycznia, zobacz sama, niewiele się różnią:

BPD - 90 mmm - Hbd 34,4
HC - 337 mm - Hbd 37,4
AC - 365 mm
FL - 73 mm - Hbd 38,6
waga - 3700g

Terminu mi nie podali, ale pamiętam, że lekarz mówił, że koniec stycznia, początek lutego.
Myślę, że ten Twój termin 21 luty to zwykły błąd literowy, a właściwie cyfrowy. Po prostu lekarz źle wstukał cyfry i tyle.

 

[lil kate]

Patri, usg podaje dosc dokladny termin porodu TYLKO I WYLACZNIE przed 20 tygodniem ciazy. bo tylko do tego czasu dzieciaczki rosna porownywalnie. potem to juz tylko zalezy od tego w jakim tempie dzidzia sie rozwija i jakie ma predyspozycje genetyczne. tak wiec znajdz swoje pierwsze usg najlepiej i zobacz ktory tam jest tydzien. i dolicz do dzisiejszej daty to bedziesz wiedziec na jakim etapie ciazy jestes. albo sugeruj sie data OM.

 

[Kasiad]

Właśnie, zapomniałam to dopisac co napisała Lil kate, te terminy po 20 tygodniu są nie miarodajne za bardzo.

 

[katarzynka2000]

hej przeczytałam co napisałaś miałam podobny problem przy pierwszej ciąży
główka była mniejsza niż powinna i termin się przesówał do tyłu nie chciałabym cię starszyć ale moja córka była owinięta pępowiną i miała niedotleniony mózg
dlatego główka była mniejsza jeżeli mogę ci coś doradzić to skonsultuj to z innym lekarzem
pozdrawiam

 

[Patri]

Kasiad taka data 21.02 pojawiala sie na ekranie usg, czyli tego nie wpisywal lekarz. No ale macie racje. Wlasciwie tylko rozmiar glowki nieco odstaje od reszty , a skoro data bierze sie z usredniania, to ten jeden wymiar zaważył na calej tej dacie. Do sredniej lekarz bral dwa wymiary, nie trzy. BPD i FL. Ciekawe czemu... Mówię Wam , mierzył po 3 razy różne rzeczy...
Lil Kate jasne ze szykuje sie na 28.01 , bez wzgledu co tam wyszlo cwaniaczkowi na tym ostatnim USG. Poprzednie daty różniły sie o 4, 5 dni od terminu miesiączki, płód był 4 dni starszy niz wynikałoby to z miesiączki.
Poprzednie, czyli z 10 i 18 tygodnia.

Wytłumaczcie mi jeszcze skąd wzięły się rozbieżności , nawet jesli chodzi termin ustalony na podstawie miesiączki!!! 04.02 i ostatnio 08.02!!!
Może to USG przyjechało z Nigerii, a tam kobiety mają inne ciąże niż w Polsce...?? A może tam stosują kalendarz jakiś inny, "wschodzącego słońca", albo "wiatru północy"??

 

[Patri]

Katarzynko2000 pytalam lekarza o pępowinę, o ile można mu wierzyć wszystko jest w porządku, powiedzial ze wyraźnie widac kregi szyjne, a to wyklucza istatnie pępowiny w tym miejscu - po prostu byłoby ją widać.
Oczywiście, skonsultuję to z innym lekarzem, bo dużo zamętu mi narobiło to dzisiejsze USG. Strasznie duża ta moja dzidzia z tych jego wyliczeń.