reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Urodziłam w 23 tyg ciąży.

mamoPaulinki jakie to przykre, że ty mogłaś być tylko godzinę u swojej córeczki. Ja mogłam być przy niej cały dzień i noc. Musiałam wychodzić tylko na zabiegi. Cieszę się, że tak było bo to był mój najpiękniejszy miesiac w życiu. Żałowałabym bardzo gdybym moje dziecko widziała raz dziennie przez godzinę.
 
reklama
Asiu- dasz rade.Tak sobie myśle,ze kady z wątków o wcześniakach jakby sie prezeczytało to scenariusz niemal ten sam. Wzloty i upadki.Niekiedy już tylko modlitwa zostawała by za chwile skakać z radości. Dzieciaki zaskakiwały i rodziców i lekarzy.Dlatego ja wierze,że Paulinka też jeszcze wszystkim pokaże. Portrzebuje może troszkę więcej czasu. Ma kochających rodziców ktorzy daja jej siłe do walki i masę cioć które trzymają kciuki!buziaczki dla małej!!
 
hej kobitki!!!Moja Alex zostala dzis przeniesiona na patologie noworodkow,jestem troche tam zagubiona na tym oddziale ale wiem ze to juz dlugo niepotrwa i wreszcie wrocimy do domku.Poryczalam sie dzis "zegnajac" z bylym oddzialem ale odetchnelam ze najgorsze mamy za soba.Moglabym tam byc razem z Alex ale niestety mam Karolcie i musze zostac w domu ale jak przetrwalam ponad 3 miesiace to ten 1\2 tyg to juz pestka Dziekuje wam za wsparcie i slowa otuchy -naprawde pomagalo no bo kto zrozumie mame wczesniaczka tylko taka sama mama POZDRAWIAM
 
Super!!! ale nie uciekaj od nas :zawstydzona/y: możesz zawsze pisać jak się malutka rozwija, dla innych mam to bedzie pocieszenie, ze taki wczesny start może mieć dobre zakończenie :-)
 
Mocno trzymam kciuki za Wasze Malutkie ,ale jakże dzielne córeczki.
Moja jest z 22/23tc i równo za miesiąc skończy 5 lat.
Początki naszych maluszków są bardzo trudne, dlatego rozumiem doskonale co przezywacie. Po wyjściu ze szpitala tez będzie jeszcze cały czas lęk o zdrowie i rozwój dziewczynek. Moja młoda chodzi do przedszkola, jest radosną, rozbrykana gadułą,ale potrafi być uparta i z uporem "maniaka" daży do upatrzonego celu.
Życzę Waszym Malutkim córceczkom duzo zdrówka przede wszystkim i szybkiego wyjścia ze szpitala.
A to kilka zdjęć mojej pociechy, kiedy była ciut młodsza-a za jakis czas Wy będziecie "wrzucać" takie zdjęcia Waszych dziewczyn!
DSCN3649 - zdjęcia na FotoForum | Gazeta.pl
DSCN3160 - zdjęcia na FotoForum | Gazeta.pl

Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki!
 
dziewczyny paulinka od tygodnia sama oddycha ;) Aż nie mogłam w to uwierzyć, z dnia na dzień ja odłączyli od respiratora i radzi sobie super :):) przybiera powoli na wadze :) Jak bedzie maiła juz rowne kilo to zaszyja jej brzuszek :) coraz blizej domu moja coreczka :):) Gratulacje Alex, dzilna dziewuszka :):)

Pozdrawiam ;)

W czwartek Paulinka ma 4 miesiące ;):):):):)
 
Od jakiegoś czasu zaglądam na to forum! Dużo zdrówka dla wszystkich dzieci!!!!:-) Jesteście wielcy i waleczni!!! Wiara czyni cuda!!!! Wszystkiego najlepszego dla Paulinki!!!
 
Joanno super wiesci!:-)Nie moge uwierzyc,ze mała niedługo wychodzi do domku:szok:
Była taka sama malutka jak mój Szymon,ale z 23 tyg,a mój z 27,a leżał pól roku w szpitalu i nadal potrzebuje w domu tlenu:-(Trzymam za Was mocno kciuki i życzę duuuzo zdrówka dla małej księżniczki!
Asiu tzn,ze Paulinka nie potrzebuje nawet CPAPu???Ogromne gratulacje.Aż trudno uwierzyc ile siły maja w sobie te malutkie kruszynki....Powodzenia i czekamy na kolejne dobre wiadomosci!;-)
 
Asia- no widzisz, mówiłysmy ze jeszcze wszystkich zaskoczy. A dlaczego musza jej zaszywac brzuszek bo chyba cos przegapiłam??
 
reklama
mój Michałek był 32 doby pod respiratorem ale jak go przełączyli to normalnie jak maszyna 2 dni na CPAP-ie i potem dwa dni pod ta butla.Teraz walczymy tylko ze spadkami saturacji i nieszczesnymi bezdechami które nam dokuczaja i jak dobrze pójdzie to za pare dni do domku:)
wierze ze wasze dzieciaczki tez szybko powróca do zdrówka. nie zazdroszcze Wam bo to samo prawie przechodzilismy z mezem ale naprwde uwierzcie ze wszystko bardzo dobrze maluchy sa silne i beda nie dlugo w domku.
Pamietam jak poszlam do spowiedzi to nie moglam nic z siebie wydusic i wtedy ksaidz mi powiedzil wazne słowa"..Bóg juz wybrał droge dla Twojego dziecka i okaze sie czy pojdzie do raju czy zostanie wsród nas.."
Nigdy nie zapomne tych słów.
 
Do góry