reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Laura 27t, 950g

reklama
W czwartek z malutką byłam na kontroli u neurologa z powodu tego silnego napinania ciała. Lekarz stwierdziła że nie może to być padaczka. Miała robione 3 razy eeg 2 razy we śnie i raz właśne na kontroli w trakcie tych napinań i nie było na zapisie żadnych wyładowań. Powiedział że wygląda to jak napad padaczkowy ale w trakcie tego jak to robi nie traci kontaktu wodzi oczami za przedmiotami itp. nie traci świadomości no i wynik EEG tez w normie. Ogólnie stwierdził że jest to ciężki orzech do zgryzienia.... Dostałyśmy skierowanie do kliniki w poznaniu na oddział neurologiczny. Mam nadzieje ze tam mi wkoncu ktos powie co z nia jest. Bo ja już nie mam nerwów ani siły:-(
 
A moze to nic groxnego?
Skoro eeg czyste?
Mój Franio napina się caly w pozycji na brzuchu. Do dzis. Było podejrzenie ze to forma padaczki. Dopiero niedawno wyjasniło się ze to kompensacja napiecia mięśniowego!!!
 
Ale ona robi to w kazdej pozycji... Czasami jest to tak silne że robi się sino- fioletowa wywraca oczami... a jak siedzi i sie napina to taka sztywna potrafi polecieć w każdą stronę:( ogólnie strasznie to wyglada.....
 
to musicie się polozyć na neurologię i koniec. Dla "pocieszenia" powiem ci ze prze Frania tez to czeka. Juz powinnam dzwonic do wawy po termin.. Tez ze wzgledu na podejrzenie padaczki. Przy petit mai oblicza padaczki sa baaardzo różne:(
 
Witamy, Witamy;)
W CZD byłyśmy tylko 4 dni... moja niunia jelitka ma juz ok. Nietrzebabyło żadnych operacji. Okazało się że to jednak zwieracz jej się za mocno zaciskał i została ostrzyknięta botoksem. Narazie robi kupki po wlewkach z rektanalu i soli fizjologicznej... od czasu do czasu uda jej się samej zrobić:) w grudniu kontrola w styczniu kolejne badanie manometrii i zobaczymy co dalej... jeszcze dokładnie nie wiadomo kiedy zamkna stomie.
Wczoraj wróciłyśmy z tygodniowego pobytu w naszym szpitalu. Trafiłyśmy tam ponieważ napinania mojej małej baaaaardzo się nasiliły (mamy skierowanie do poznania na oddział ale niestety musimy czekać do 21 stycznia) i wstępna diagnoza jest taka że moja malutka ma zespół westa ( odmiana padaczki która jest lekooporna) . Przepisano jej SABRIL i czekamy na efekty. Jeżeli nie pomoże będzie trzeba szukać dalej przyczyny.

Laurka zaczęła wkońcu raczkować do przodu, staje i chodzi przy meblach lubi zaglądać w szuflady i robić w nich porządki ogólnie rojber się robi:):) hihi
 
reklama
Cieszę sie, ze obyło się bez zabiegu :)
A czemu czekają z zamknięciem stomii??

I na czym polegały te napiecia, po których stwierdzono u małej zespół Westa??

Gratulacje za raczkowanie i szperanie w szufladach :):)
 
Do góry