Masz prawo do własnych granic i absolutnie nie powinnaś się tego wstydzić.
Jednym nie przeszkadza klub ze striptizem, a inne mogą czuć się źle gdy partner patrzy na tego typu rzeczy online. Nie ma jednej stałej granicy dla wszystkich. Jednak większość osób poczuje się niekomfortowo kiedy jego partner/partnerka nadmiernie będzie okazywał/a swoje zainteresowanie drugiej osobie. Tak jak nie ma czegoś takiego jak koleżeński całus. Tego typu kontakt fizyczny nie jest zarezerwowany dla każdego. Porno i nagość w internecie to też dość kontrowersyjny temat.
Największy jednak red flag jest w momencie kiedy mówisz drugiej osobie co Ci przeszkadza i mimo to dalej tak robi wiedząc, że Cię to rani.