🌞 Upalny lipiec mamy, wakacje zaczynamy i dwie kreski wysikamy 🤰

[spoko23]

Dziewczyny, widziałyście to? Link do: Arsen i ołów w tamponach. "Toksyczne substancje wykryte we wszystkich rodzajach"

Zastanawiam się jakie marki, ale ja generalnie używam tamponów od wielu lat i mnie to przeraża

 

[spekoppar_]

Dziewczyny, widziałyście to? Link do: Arsen i ołów w tamponach. "Toksyczne substancje wykryte we wszystkich rodzajach"

Zastanawiam się jakie marki, ale ja generalnie używam tamponów od wielu lat i mnie to przeraża

Przede wszystkim w artykule nie podano jakie do stężenia, czy na tyle duże, że należałoby się faktycznie martwić. Takie artykuły są trochę pseudonaukowe, jako straszak do nabicia wyświetleń portalu.
Tak samo jak lampy do paznokci mają szkodliwe uv. Ale ile razy i jak często trzeba by się naświetlać żeby miały realnie zagrozić naszemu zdrowiu.
Ryby też mają ołów, więc ile tych tunczyków czy innych pstrągów musimy zjeść.
Swoją drogą ja nie lubię tamponów. Używam jedynie w sytuacjach kiedy naprawdę muszę.

 

[Sharley]

Do tego wyszła mi teraz lekko ponad normę prolaktyna , no i ten stosunek LH do FSH

Jeśli masz podwyższone TSH to mogło to wpłynąć na poziom prolaktyny

 

[Leanne]

Ja sobie obiecywałam, że zrobię test dopiero w dniu spodziewanej @ yhym

Dziękuję wam wszystkim dziewczyny, ale ja osobiście nie robię sobie większych nadziei.
Pozostało mi tylko czekać i zobaczyć jak sprawa się rozwinie.
Najtrudniejsze jest ukrywanie tego przed moim mężem. A to ledwo drugi dzień

Cieszę się, że chociaż tutaj można z kimś o dosłownie wszystkim porozmawiać.

Trzymam mocno kciuki

 

[Leanne]

Przede wszystkim w artykule nie podano jakie do stężenia, czy na tyle duże, że należałoby się faktycznie martwić. Takie artykuły są trochę pseudonaukowe, jako straszak do nabicia wyświetleń portalu.
Tak samo jak lampy do paznokci mają szkodliwe uv. Ale ile razy i jak często trzeba by się naświetlać żeby miały realnie zagrozić naszemu zdrowiu.
Ryby też mają ołów, więc ile tych tunczyków czy innych pstrągów musimy zjeść.
Swoją drogą ja nie lubię tamponów. Używam jedynie w sytuacjach kiedy naprawdę muszę.

A ja myślę, że coś w tym jest.
Ja też nie używam, jak nie muszę, ale np wkładki czy podpaski zamieniłam na te niebielone chemia np z Kaya
Dużo czytałam wcześniej o chemii, generalnie wszystko wokół to tablica mendelejewa. Jak żyć

 

[spekoppar_]

A ja myślę, że coś w tym jest.
Ja też nie używam, jak nie muszę, ale np wkładki czy podpaski zamieniłam na te niebielone chemia np z Kaya
Dużo czytałam wcześniej o chemii, generalnie wszystko wokół to tablica mendelejewa. Jak żyć

A ja nie mówię, że nie jest. Tak jak mówisz coś jest zawsze we wszystkim.
W jedzeniu, w kosmetykach, lekach, powietrzu i wszędzie.
Nie da się wszystkiego wyeliminować, a myśleć przesadnie co może nam zaszkodzić to można oszaleć.

 

[klaudia16]

Jeśli masz podwyższone TSH to mogło to wpłynąć na poziom prolaktyny

a co z stosunkiem Lh do FSH ?

 

[Leanne]

A ja nie mówię, że nie jest. Tak jak mówisz coś jest zawsze we wszystkim.
W jedzeniu, w kosmetykach, lekach, powietrzu i wszędzie.
Nie da się wszystkiego wyeliminować, a myśleć przesadnie co może nam zaszkodzić to można oszaleć.

Wiem,
Ja niestety z tych co przesadnie myślą o tym
Wkurzam się sama na siebie
Bez kitu można oszaleć.

 

[anyżowa]

Dziewczyny po HSG - jak długo plamiłyście po?
Wczoraj miałam tylko brązowe ślady na wkładce, ale dzisiaj rano już na papierze normalnie czerwona krew (po zrobieniu siku), czego wczoraj nie było, a na wkładce dalej tylko brązowe ślady. No i lekki ból podbrzusza jak na okres.
To normalne/typowe? Niby mówili, że może tak być, ale oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie zapytała

Mnie lekarz uprzedzał o skutkach typu ból podbrzusza , bóle skurczowe jak przy okresie, więc sądze, że to normalne. Ja akurat w ogóle nie plamiłam i bardzo dobrze zniosłam, bezboleśnie.
U mnie "magiczne" 3 cykle po drożności były jak zwykle , ale życzę, żeby u Ciebie się sprawdziła teoria zachodzenia po drożności

 

[Klemensa]

Trochę mi przykro, bo jakoś w tym tygodniu już bym pewnie miała malucha na rękach gdyby trafil do macicy a nie został w jajowodzie ale muszę przyznać ze całkiem spokojnie to przeżywam, tylko ze nikt z mojego otoczenia nie rozumie, że jakieś tam ukłucie żalu jest. Wiecie, tak miało być blablabla ale zrozumienie na poziomie minimalnym, bo to chyba za duża abstrakcja dla nich. Chciałam się wygadać, Sorki