🌞 Upalny lipiec mamy, wakacje zaczynamy i dwie kreski wysikamy 🤰

[Patka2207]

Zrobiłam test dziś z racji że idziemy na urodziny i nie wiem czy mogę się napić 4 dni przed planowaną @ i biało trochę się podłamałam ale jeszcze jest nadzieja jakaś. Dziwne jest to, że zawsze 4 dni przed bolały mnie już strasznie piersi a teraz nic kompletnie i boję się, że nic z tego. Myślę czy iść
Na betę czy nie ma sensu skoro na teście nic

 

[Lilli2]

u mnie biało, bez niespodzianek

 

[Leanne]

Zrobiłam test dziś z racji że idziemy na urodziny i nie wiem czy mogę się napić 4 dni przed planowaną @ i biało trochę się podłamałam ale jeszcze jest nadzieja jakaś. Dziwne jest to, że zawsze 4 dni przed bolały mnie już strasznie piersi a teraz nic kompletnie i boję się, że nic z tego. Myślę czy iść
Na betę czy nie ma sensu skoro na teście nic

Idź baw się i zapomnij na chwilę
Ja bym tak zrobila

 

[Leanne]

I mamy weekend!
Jakie plany?
Ja wyjeżdżam do mamusi sprawdze czy pomidorki i ogórki już są

 

[Patka2207]

Idź baw się i zapomnij na chwilę
Ja bym tak zrobila

Skoczyłam sobie zrobić tarczyce bo 2 lata nie badałam. Ciekawe czy nadal w normie Będę się bawić

 

[LadyCaro]

I mamy weekend!
Jakie plany?
Ja wyjeżdżam do mamusi sprawdze czy pomidorki i ogórki już są

my jedziemy na roczek syna kolegi. Czyli impreza pełna dzieci. Ciekawe jak to zniesiemy, ale chyba przeżywanie czegoś takiego już mam dawno za sobą

 

[spoko23]

I mamy weekend!
Jakie plany?
Ja wyjeżdżam do mamusi sprawdze czy pomidorki i ogórki już są

Ja zaliczyłam targ i warzywniaczek, dzisiaj zamierzam chillować w ogródku i zajadać się zimnym arbuzem

 

[Leanne]

my jedziemy na roczek syna kolegi. Czyli impreza pełna dzieci. Ciekawe jak to zniesiemy, ale chyba przeżywanie czegoś takiego już mam dawno za sobą

To Ci mega zazdroszczę przejścia na w te fazę, bo ja unikam dzieci, najgorsze, że tych najbliższych w rodzinie też

 

[Leanne]

Ja zaliczyłam targ i warzywniaczek, dzisiaj zamierzam chillować w ogródku i zajadać się zimnym arbuzem

kocham arbuzy

 

[LadyCaro]

To Ci mega zazdroszczę przejścia na w te fazę, bo ja unikam dzieci, najgorsze, że tych najbliższych w rodzinie też

przytulam.
Ale co przeszłam to moje. Każda ciąża, każda impreza z dziećmi musiała być opłakana.