reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🌞 Upalny lipiec mamy, wakacje zaczynamy i dwie kreski wysikamy 🤰

😮 Jak? Dla mnie wygląda w pełni legalnie na testową. Co więcej jak moja z dosłownie kilku dni temu.
Kurczę czytałam coś, że jakieś czynniki mogą dać pozytywny test ciążowy pomimo braku ciąży (zaburzenia hormonalne, przyjmowanie niektórych leków, a nawet inne choroby). To jednak wydaje się wręcz dziwne.
ja zauważyłam, że mi wychodzą fałszywki jak sikam bezpośrednio na test, a nie mocze w kubeczku (a wtedy to była moja normalna praktyka, jak miałam strumieniowe).
 
reklama
Ja to od pierwszego testu już wierzyłam w tę Twoją 🍼 i się zastanawiałam czemu jej jeszcze nie masz 🤪 Będzie dobrze!!! Wierz w Maluszka ❤️

Edit: ja szpieguję dziewczyny z wątku IVF 2024 z refundacji 🙈
Czyli uznajmy, że to normalne 😅
Po tych kilku miesiącach czuję się wręcz z Wami zżyta. Nie wyobrażam sobie tak po prostu Was zostawić 🫣

Dziękuję dziewczyny za wszystkie pozytywne słowa i myśli.
No i zapomniałam dodać tak jak radziłyście powiedziałam mężowi. Oczywiście bardzo się cieszy 🙂

ja zauważyłam, że mi wychodzą fałszywki jak sikam bezpośrednio na test, a nie mocze w kubeczku (a wtedy to była moja normalna praktyka, jak miałam strumieniowe).
Kurczę z jednej strony sama nazwa wskazuje test strumieniowy. W życiu bym nie powiedziała, że taki czynnik może dać fałszywy wynik 😮
 
Czyli uznajmy, że to normalne 😅
Po tych kilku miesiącach czuję się wręcz z Wami zżyta. Nie wyobrażam sobie tak po prostu Was zostawić 🫣

Dziękuję dziewczyny za wszystkie pozytywne słowa i myśli.
No i zapomniałam dodać tak jak radziłyście powiedziałam mężowi. Oczywiście bardzo się cieszy 🙂


Kurczę z jednej strony sama nazwa wskazuje test strumieniowy. W życiu bym nie powiedziała, że taki czynnik może dać fałszywy wynik 😮
w sumie to tylko moja teoria :D miałam jeszcze jedną taką sytuację, jak znajdę zdjęcie tej kreski to wrzucę
 
U mnie też była widoczna kreska… na drugi dzień robiłam jeszcze dwa testy innych firm i były jeszcze bardziej widoczne… no a jednak była dupa. Na pocieszenie powiem, że cykl później znów byłam w ciąży i wtedy już wszystko było pomyślnie
Mi to takk wyszła testowa. I już miałam cichą nadzieję . To test z rossmana ?
 
Właśnie oglądałam z mężem wywiad z lekarka od nieplodnosci/wspomaganego rozrodu na kanale zero (filmik z końca maja) i ta lekarka mówiła o tym, że ważna jest dieta, niepalenie itd I mówiła np że zakazane są pomidory z puszki u pacjentów w procedurze in vitro. Dlatego że pomidory są kwasne i źle oddzialowuja z metalem. Nie wiem może ja jestem takim ulungiem ale byłam w szoku. Od dziś tylko Passata z butli szklanej.
 
A wgl to nie nadrobię 150 stron wątku, dlatego chętnie się dowiem czegoś o Was (o ile macie ochotę się przedstawić 😅). Nazywam się Wiktoria i jestem mamą dwóch chłopców. Pierwszy syn ma 9 lat, drugi 5 miesięcy 🙈
Na córkę się nie nastawiam, bo pewnie będzie kolejny chłopiec… a po trzecim już nie będziemy dalej próbować 🫣😂
Generalnie nie mamy mega parcia na malucha już teraz, bo przy najmłodszym jest co robić, ale na spokojnie coś tam działamy
 
I bóle napięciowe bo mam jedno i drugie
Ale powiem szczerze, że po tych lekach i zaleceniach żywieniowych od neurolog (kawa raz dziennie o stałej porze, jedzenie co 3 godz jak nie mogłam zjeść to chociaż sok wypiłam itp) była mega poprawa. Miałam migreny z aura kilka razy w miesiącu, w pozostałe dni często bóle napięciowe na palcach jednej ręki mogłam policzyć dni w miesiącu kiedy nie wegetowała.
 
reklama
A wgl to nie nadrobię 150 stron wątku, dlatego chętnie się dowiem czegoś o Was (o ile macie ochotę się przedstawić 😅). Nazywam się Wiktoria i jestem mamą dwóch chłopców. Pierwszy syn ma 9 lat, drugi 5 miesięcy 🙈
Na córkę się nie nastawiam, bo pewnie będzie kolejny chłopiec… a po trzecim już nie będziemy dalej próbować 🫣😂
Generalnie nie mamy mega parcia na malucha już teraz, bo przy najmłodszym jest co robić, ale na spokojnie coś tam działamy
Ooo chętnie też w jednym wpisie zapoznam się z Wami dziewczyny, bo jestem dopiero od czerwca i czasem ciężko mi rozkminic o czym piszecie i wyszukuje jaka u qqas historia a nie zawsze mam czas, chociaz juz coraz wiecej kojarze.
Ja mam 34 lat, mąż 35, mamy córeczkę w wieku 21 miesięcy, o którą staraliśmy się 10 miesięcy. Miesiąc temu zakończyłam kp z uwagi na rok bezskutecznych starań o kolejnego bobasa.
Mąż zbadał plemniki i wyniki wydają się ok (w sumie dzięki Wam zbadał, bo skorzystaliśmy z tego darmowego programu)
 
Do góry