U lekarza

[martik77]

Wlasnie tak sobie pomyslalam, ze skoro na porodowce maja te pilki to one sa pomocne, i widzialam w kilku odcinak porodowki na TLC ze jesli kobieta ma wolno rozwijajaca sie akcje to mowia zeby na pilce poskakala lub pokrecila tylkiem.
Gnidka- ja wlasnie tez dokladnie wiem kiedy zaszlam w ciaze, wiec dajac sobie +/- 3 dni bo roznie jest z zagniezdzeniem sie jajeczka, to termin powinnam miec 9-11 lutego, a to ponad tydzien roznicy co przy kolejnych 10 dniach przetrzymania robi sie 3 tygodniami a to juz troche przerazajace, zwlaszcza ze tu nie badaja tak dokladnie jak w Pl.
Wiec zaczynamy dzialac kochana i rozpakowujemy sie przed koncem tygodnia))

 

[Gosia B.]

martik ja się takiego badania w szpitalu jeszcze nie doczekałam
kurcze ale różnica jest w obliczeniach ogromna... 3 tygodnie to jednak sporo i to i się już robi niebezpieczne

 

[annaroksana]

No i po wizycie:-)
masaż szyjki i badania ogólne ok. Usg nie chcieli zrobić W następną środę przebiją wody jeśli do tej pory nieurodzę.
Tak więc bez zmian

 

[domikcw]

też malduje sie po wiycie. usg nie było nie wiem jak moja mała...serducho sprawdzili. jest wszystko super, no i z nowosci jak nie urodzę do czwartku, to na 21.02 mam skierowanie do szpitala. eh...czuję, ze SPA mnie nie ominie. tam czekają mnie badania. usg, jakieś przepływy, czystosc wód...na sama myśl mam gęsią skórkę....

 

[Zanetka_22]

Domikcw to jak będziesz miała isc do szpitala to będziesz tydzień przed terminem tak? Czemu tak szybko Ci skierowanie dał?
Ja mam też skierowanie do szpitala, ale na 19 lutego no i wtedy będę 5 dni po terminie wg OM.

Annaroksana wierzę, że u Ciebie w końcu coś się rozkręci! Oby A jeśli nie to za tydzień i tak najprawdopodobniej malutką będziesz już miała

 

[domikcw]

ZANETKA według usg będę tydzień przed terminem, ale według om, które miałam baaardzo nieregularne to będę już ho ho po terminie. mam 4 tygodnie róznicy więc to byłby mój 43 tc moja gin się boi o małą. ciągle mi badania robią czy rośnie, czy to naprawdę jest termin usg czy moja mała ma hipostrofię, czyli opóźniony rozwój płodu bardzo się boje o nią. na tą chorobę nie wskazuje niby nic bo malutka zawsze rosnie, zgodnie ztygodniami i ja przybywa. no ale jednak. no i jeszcze mi się lozysko starzeje....

 

[Zanetka_22]

ZANETKA według usg będę tydzień przed terminem, ale według om, które miałam baaardzo nieregularne to będę już ho ho po terminie. mam 4 tygodnie róznicy więc to byłby mój 43 tc moja gin się boi o małą. ciągle mi badania robią czy rośnie, czy to naprawdę jest termin usg czy moja mała ma hipostrofię, czyli opóźniony rozwój płodu bardzo się boje o nią. na tą chorobę nie wskazuje niby nic bo malutka zawsze rosnie, zgodnie ztygodniami i ja przybywa. no ale jednak. no i jeszcze mi się lozysko starzeje....

aaa no to wszystko wyjaśnia. Tak to jest z nieregularnymi miesiączkami, nigdy wtedy nie wiadomo kiedy była owulacja

 

[dreamuś]

no to chyba będę ostatnia...i to nawet skierowania oficjalnie nie mam. tylko jestem umówiona na dyżur po terminie dopiero 26go do tego czasu to chyba jajo zniose a nie urodze. całe szczęście, że u Was wszystko jest ok. Życzę Wam więcej cierpliwości aniżeli sama posiadam

 

[Zanetka_22]

Dreamuś niestety u mnie cierpliwości też coraz mniej i u innych nierozpakowanych lutówek zapewne też

 

[kwasia]

ja nawet nie wiem kiedy mam się zgłosić do szpitala jakbym przenosiła...no ale 19.02 mam wizytę a termin na 22.02 więc zapewne jak dotrwam do wizyty to mi lekarz wszystko powie co i jak...a co do cierpliwości...u mnie powoli zaczyna jej brakować. Jeszcze jakbym konkretną datę znała to zawsze jakoś inaczej się czeka a tak to wielka niewiadoma...może być dziś w nocy, jutro albo za 2-3 tygodnie