reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

U lekarza

Apropos wypadków. Wczoraj był program że kobieta skakała z paralotni (?) i spadochron jej się w pełni nie otworzył, później awaryjny i też w całości się nie otworzył. I tak leciała kręcąc się w dół i wylądowała na brzuchu na betonowym parkingu. Ale cały czas była przytomna mimo że miała połamaną miedice, żebra, nogę i kości czaszki. W szpitalu dowiedziała się że jest w ciąży w drugim miesiącu. Po 6 miesiącach urodziła synka. Nic im się nie stało, tzn. jej twarz nie jest taka jak powinna być tylko zniekształcona ale i tak jak na taki upadek to po prostu lekarze mówili że to CUD.
 
reklama
Dziewczyny mam do Was pytanie bo trochę się martwię. Od około 12 września czuje ruchy dzieciaczka, praktycznie codziennie, jeszcze delikatne ale już bardzo wyraźnie ale dziś cisza :( Wiem, że to jeszcze wcześnie i na tym etapie zdarzają się takie "cisze" Powiedzcie proszę czy u Was się też tak zdarzało (jeśli to Wasza kolejna ciąża) lub slyszałyście od znajomych o takich przerwach w kopaniu.
 
kwasia mi się zdarzało. ostatnio nie czułam 2 dni, do tego wczoraj i przed wczoraj te bóle się jakoś z tym skumulowały, ale serduszko pięknie biło jak poszłam do lekarza. no a potem dziecko łaskawie zaczęło kopać hehe no w każdym razie póki co jesteśmy na etapie, że maluszki jeszcze mają sporo miejsca i niekoniecznie je czuć codziennie. gdzieś czytałam, że tak regularnie to dopiero w okolicach 24-26 tyg. nie pamiętam z pierwszej ciąży od którego dokładnie gin mi kazał na to zwracać uwagę.
 
kwasia regularne ruchy liczy się gdzieś od około 28 tygodnia. Poczekaj do wieczora, zjedz może coś słodkiego, połóż się i odpręż, pewnie się dzidziol się uaktywni, taka cisza za dnia to jak dla mnie zupełnie normalne...
 
Kasiadz, ja też myślę że wszystko oki, Bella ostatnio przez sen zasadzila mi kopa w brzuch ale mała sie rusza oki.

Kwasia ja tak mam czasem i mialam w pierwszej ciąży, zjedz kawał czekolady lub czegoś równie mocno slodkiego i na lewy boczek lub na wznak i zaraz będzie aktywacja:)
U mnie pamięta w szpitalu po posilkach kazali liczyć, ale Iza miala to w nosie i potrafiła się raz ruszyć po jedzeniu tylko haha
Mi za to doskwiera krzyż:(( bardzo mnie boli czasem ciężko mi się poruszać, w pierwszej ciąży tak nie mialam:/
 
Dziewczyny mam do Was pytanie bo trochę się martwię. Od około 12 września czuje ruchy dzieciaczka, praktycznie codziennie, jeszcze delikatne ale już bardzo wyraźnie ale dziś cisza :( Wiem, że to jeszcze wcześnie i na tym etapie zdarzają się takie "cisze" Powiedzcie proszę czy u Was się też tak zdarzało (jeśli to Wasza kolejna ciąża) lub slyszałyście od znajomych o takich przerwach w kopaniu.

Ja tak miałam wczoraj cały dzień i dzisiaj rano też cisza...
 
Młody dał dziś znać o sobie :) powiercił się i uspokoił mamę, widać było to chwilowe lenistwo albo po prostu odwrócił się w stronę wnętrzności :) ale ja panikara jestem więc musiałam się troszkę pomartwić.

bella mnie ostatnio też potwornie bolały plecy, nie wiem czy bąbel wbił się w jakiś nerw czy coś ale nie mogłam się nawet ruszyć. Na szczęście trwało to jeden dzień i minęło, teraz też czasami mnie bolą ale to jak siedzę zbyt długo w jednej pozycji lub za długo stoję. Obawiam się tylko, że jak bardziej "urośniemy" to dopiero te plecy dadzą się we znaki.
 
reklama
Dziewczynki ja przed wizytą miałam dwa dni ciszy a w dodatku te bóle.Ni to pęcherz, ni to macica. Na szczęścia na wizycie usłyszałam pięknie bijące serduszko. Mojemu maleństwu pomaga coś słodkiego i chwila relaksu na lewym boczku-od razu zaczyna fikać. Co do bólu pleców to mnie strasznie boli krzyż. Po usg nie byłam w stanie się podnieść.
 
Do góry