reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

U lekarza

reklama
w piątek trafiłam do szpitala na dyżur w obcym mieście po tym jak po powrocie do domu odkryłam krew na bieliźnie. Lekarz okazał się być miłym człowiekiem zbadał mnie zrobił USG i uspokoił, że dzieciątko żyje i ma się dobrze. Kolejne dni przeleżałam w łóżku wstając tylko do WC. Wczoraj udałam sie do mojej dr na wizytę. Konsultowałam sie z nią w międzyczasie przez telefon więc znała całą sytuację. Porobiła wszystkie badania i pocieszyła, że wszystko jest ok dziecko żywe, ale spało bo nawet nie drgnęło na ekranie USG. Ma 43 mm i odpowiada wzrostem do wieku czyli 11t5d Powód krwawienie nie znany dostałam jeszcze lutenę i duphaston do konca 12tc i kolejna wizyta za miesiac jesli nie bedzie niespodzianek- oby nie:(
Badania miałam nie wykonane te podstawowe z krwi i moczu bo eizyta miała być za 2 tygodnie a przez to plamienie sie przesunęło wszystko... Najedliśmy się strachu co nie miara!
 
smoniczka staram sie i teraz to juz jest ok. Najgorszy był piątek. nie mogłam przestać płakać i trząść się z nerwów:( dobrze, że maz mógł być wtedy ze mną. Nie wiem jak dałabym bez niego radę
 
U mnie też wszystko ok :)

Dzidzia troszkę mniejsza niż być powinna, ale to sprawa długich cykli więc jest oki :) Ma całe 5,9 cm! A jaka śliczna ach ach :tak::tak:
Wszystkie pomiary w normie, wyniki testu z krwi za 2 tygodnie. Jak będą okej to wyślą mi na maila :-)
Dzidzia się dużo ruszała, machała do mamy i taty, ale w pewnym momencie została z rączkami przy nosie! :szok: Albo jej coś śmierdziało, albo najzwyczajniej w świecie dłubała sobie w nim! :-)
e tam, psi tam! Dzieci i tak są kochane :-D:-D
Płeć niestety nieznana. Jakieś wstydliwe te dzieciątko... ciągle nogi zaciskało ;-)
 
reklama
U mnie też wszystko ok :)

Dzidzia troszkę mniejsza niż być powinna, ale to sprawa długich cykli więc jest oki :) Ma całe 5,9 cm! A jaka śliczna ach ach :tak::tak:
Wszystkie pomiary w normie, wyniki testu z krwi za 2 tygodnie. Jak będą okej to wyślą mi na maila :-)
Dzidzia się dużo ruszała, machała do mamy i taty, ale w pewnym momencie została z rączkami przy nosie! :szok: Albo jej coś śmierdziało, albo najzwyczajniej w świecie dłubała sobie w nim! :-)
e tam, psi tam! Dzieci i tak są kochane :-D:-D
Płeć niestety nieznana. Jakieś wstydliwe te dzieciątko... ciągle nogi zaciskało ;-)

Superaśnie:-) cieszę się, że wszystko ok :-)

Ja z niecierpliwością odliczam do mojej wizyty (jeszcze 18 dni)
 
Do góry