reklama
LadyDo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2012
- Postów
- 276
Mi na badaniu prenatalnym najpierw zrobiła przez brzuch i oceniła położenie a potem jednak dopochwowo by dobrze wymierzyć. Mam nadzieję że teraz będzie przez brzuszek bo chcę męża zabrać
a to jak masz dopochwowo to męża nie możesz zabrać??
dziwne...u mnie nie było z tym problemu- mój sobie siedział przed monitorkiem i pod spódniczke mi nie zaglądał choć w sumie i tak wie co tam jest jak nikt ha ha ha
teraz 6.08 to ja nawet chcę zabrac synka by popatrzył - już go powoli nastawiam, że będzie miał rodzeństwo
LadyDo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2012
- Postów
- 276
aha... hymmmm... to co innego... nie wiem co Ci poradzić - może powiedz po prostu, że mimo wszystko zależy Ci na jego obecności. Ale wiesz, nic na siłę...LadyDo mogę zabrać, dla mnie to nie problem ale mąż nie chce na takie
A tak łącząc tematy - planujecie porody z mężem???
A tak łącząc tematy - planujecie porody z mężem???
Jeśli chodzi o mojego męża to powiedział, że nie bierze innej opcji pod uwagę. W sumie to on sam z siebie chce co mnie bardzo cieszy:-)
Mój mąż jest z tych bardziej wrażliwych na takie widoki więc póki co nie chce być przy porodzie. Ale może mu się to z czasem zmieni idzie teraz ze mną na wizytę i zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Podejrzewam, że po tym wszystkim co mu opowiadałam nie wytrzyma za drzwiami i nawet na dopochwowym będzie chciał zobaczyć mam taką nadzieję.
LadyDo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2012
- Postów
- 276
to może odpowiednio się ubierz 0 wiesz długa szeroka spódniczka, by przeszedł ten pierwszy raz łagodniej...
my jak byliśmy na badaniu prenatalnym to dla tatusiów był osobny monitorek i krzesełko i tatusiowe nie oglądali co pan dr robi i gdzie
moj chłopina tez na widoki wrażliwy i jak był z psem u wetarynarza przy zmianie opatrunków po operacji to zielony wrócił ale na razi eutrzymuje, że ze mną będzie - poza tym ja chyba sama nie chcę być przy porodzie - jakaś przyjazna dusza mi będzie potrzebna
my jak byliśmy na badaniu prenatalnym to dla tatusiów był osobny monitorek i krzesełko i tatusiowe nie oglądali co pan dr robi i gdzie
moj chłopina tez na widoki wrażliwy i jak był z psem u wetarynarza przy zmianie opatrunków po operacji to zielony wrócił ale na razi eutrzymuje, że ze mną będzie - poza tym ja chyba sama nie chcę być przy porodzie - jakaś przyjazna dusza mi będzie potrzebna
poli0105
Fanka BB :)
Dziewuszki, ja teraz miałam robione pierwszy raz usg przez brzuch- od razu lepiej
Ja tam przed meżem się nie krępowałam na usg dopochwowym, zresztą nie ma co ukrywać Ale tak jak mówiłyście- panowie siedzą nam za plecami przecież.
Poród chcemy rodzinny- jak mąż nie zejdzie na zawał na sali
Ja tam przed meżem się nie krępowałam na usg dopochwowym, zresztą nie ma co ukrywać Ale tak jak mówiłyście- panowie siedzą nam za plecami przecież.
Poród chcemy rodzinny- jak mąż nie zejdzie na zawał na sali
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: