Właśnie jestem po wizycie. Byłam u innego gina (tak dla sprawdzenia bo przymierzam się do zmiany) i tylko mnie zdołował. Dostałam skierowanie na badania, fajnie przynajmniej część będzie bezpłatnie. Według niego to jest to 9t2d, a biorąc pod uwagę pierwszego gina byłby to 8t6d. W sumie nie duża różnica. Usg zrobił, tym razem było przez brzuch, no i zarodek mierzy 24mm, serduszko bije, ale powiedział, że jest za mały jak na ten tydzień :-( kazał brać tylko Folik po 2 tabletki. Inne witaminki odstawić i zacząć brać dopiero po 13stym tyg.
Zapytałam o te usg między 11 a 13 tyg, no to bedę musiała na nie jechać do Gdańska i dodatkowo zrobić test PAPP-A.
No i wyszłam zdołowana jak nie wiem co, strasznie mnie martwi, że zarodek jest za mały, nie wiem normalnie płakać mi się chce :-(
A ten test papp-a to każda z Was musiała robić? Jak to jest?