Hej, ja się wczoraj dowiedziałam że mam tyłozgięcie ..., problemów z ciąza nie było, jedynie co mnie boli, to czasami kręgosłup własnie w częscie lędziowej.... no i bóle krzyżowe w czasie porodu brrr...ale podobnie jak u Kingi - sam poród był króciótki...:-) i cale szczęscie...
reklama
Hejka :-)
Weszlam sobie na ten watek ,bo rowniez mam tylozgiecie .
Mam bardzo bolesne miesiaczki ,ale zaden lekarz nie powiazal ich z polozeniem macicy jakos
Mialam spytac jakie pozycje sa najlepsze by latwiej zafasolkowac ,ale widze ,ze wiekszosc z was nie miala z tym wiekszych problemow ,tak wiec bardzo mnie to cieszy
bo swiec nie cierpie
.
Jedna lekarka na brzuchu mi lezec kazala po wszystkim,ale tez nie jestem pewna czy to cos pomaga
Pozdrawiam :-)
Weszlam sobie na ten watek ,bo rowniez mam tylozgiecie .
Mam bardzo bolesne miesiaczki ,ale zaden lekarz nie powiazal ich z polozeniem macicy jakos
![g035.gif](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fwww.cosgan.de%2Fimages%2Fkao%2Fkonfus%2Fg035.gif&hash=547f2608ba9bf348bd2e2ff8341f9959)
Mialam spytac jakie pozycje sa najlepsze by latwiej zafasolkowac ,ale widze ,ze wiekszosc z was nie miala z tym wiekszych problemow ,tak wiec bardzo mnie to cieszy
![h140.gif](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fwww.cosgan.de%2Fimages%2Fmidi%2Ffroehlich%2Fh140.gif&hash=9bfbfde8ea8b23c6a9a5c28efea906fa)
bo swiec nie cierpie
![e025.gif](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fwww.cosgan.de%2Fimages%2Fmidi%2Fkonfus%2Fe025.gif&hash=42f3f7538a889afea49910c32fbf5dc7)
![a035.gif](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fwww.cosgan.de%2Fimages%2Fmidi%2Fkonfus%2Fa035.gif&hash=81dad1f87b33ec862eeb29e0353a0fe5)
Jedna lekarka na brzuchu mi lezec kazala po wszystkim,ale tez nie jestem pewna czy to cos pomaga
![e055.gif](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fwww.cosgan.de%2Fimages%2Fmidi%2Fkonfus%2Fe055.gif&hash=75d7c5d2e04a36aa20819aa693e8bdb1)
Pozdrawiam :-)
Ostatnia edycja:
Mam tylozgiecie maciciy i od poczatku ciazy bóle podbrzusza i nigdy tego nie wiązałam ze sobą... teraz juz to ma sens, dlaczego zadnej z mojej kolezanek nie bolał brzuch na poczatku ciazy a mnie boli![]()
wlasnie!!!!
a ja padam, moj chlopak masuje mi plecy przez pol nocy bo mnie tak okropnie boli wszystko i mowi, ze robie to specjalnie, bo teraz moge
To jest okropne, cale plecy, jajorki i krzyz. dobrze, ze nie tylko ja
Cześć dziewczyny . Też mam tyłozgięcie. To prawda ,że na początku ciąży boli kręgosłup bo macica uciska właśnie z tyłu, brzuch może trochę bo się rozciąga macica,ąle na pocieszenie powiem że ok 10-12 tc macica odgina się do prawidłowego ułożenia i te dolegliwości ustepują. Wiadomo potem pod wpływem ciężaru każdą kobietę bolą plecy .
Jeżeli chodzi o zajście w ciąże to pozycja kolankowo- łokciowa , ogólnie od tyłu i z tym leżeniem na brzuchu to prawda . To wszysko zależy czy mocno masz tyłozgiętą macicę ja mam np. mocno i też były takie zalecenia jak widać efekty są. Ogólnie z ciążą przez tyłozgięcie nie ma problemu jedynie gdy macica się nie odgina ale na pewno gdyby coś takiego było to lekarz by powiedział .
Jeżeli chodzi o zajście w ciąże to pozycja kolankowo- łokciowa , ogólnie od tyłu i z tym leżeniem na brzuchu to prawda . To wszysko zależy czy mocno masz tyłozgiętą macicę ja mam np. mocno i też były takie zalecenia jak widać efekty są. Ogólnie z ciążą przez tyłozgięcie nie ma problemu jedynie gdy macica się nie odgina ale na pewno gdyby coś takiego było to lekarz by powiedział .
beata26
szczęśliwa mamusia :)
witaj, pytałam o to mojego gina bo tez mam tyłozgięcie, powiedział że to nie ma wpływu, na potwierdzenie moja mama urodziła 3 zdrowych dzieci a ma mocniejsze tyłozgięcie ode mnie.
labamba23
podwójna mama
Dziewczyny a jak u was z porodami było. Bo ja miałam straszne problemy, skończyło się na wysysaniu próżniowym
, bo mały nie chciał wyjsć. teraz jestem w ciąży i zastanawiam się, czy i tym razem będzie tak samo
. Czy generalnie tyłozgięcie macicy utrudnia poród?
Słyszałam też, że po porodzie ta wada albo sie zmniejsza albo zanika, ale u mnie bez zmian![zawstydzony :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/embarrassed.gif)
Co do poczęcia bez problemów, za pierwszym razem nie planowane, przy stosunku przerywanym, za drugim razem w drugim cyklu:-)
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
![Zadziwiona(y) :confused: :confused:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/confused.gif)
Słyszałam też, że po porodzie ta wada albo sie zmniejsza albo zanika, ale u mnie bez zmian
![zawstydzony :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/embarrassed.gif)
Co do poczęcia bez problemów, za pierwszym razem nie planowane, przy stosunku przerywanym, za drugim razem w drugim cyklu:-)
- Dołączył(a)
- 1 Sierpień 2009
- Postów
- 2
Podczas wczorajszej wizyty u ginekologa dowiedziałam się, że ja również "cierpię" na tyłozgięcie macicy...
Wszystko byłoby ok, gdyby nie ten trudny do zniesienia ból w podbrzuszu i do tego wrażenie jakby wszystkie wnętrzności napierały mi nieco wyżej
- na żołądek.
Jestem w 5 tygodniu ciąży - Pani doktor uspokoiła mnie, że takowe dolegliwości mogą potrwać do ok. 12 tygodnia.
Dziewczyny poradźcie jak można to małokomfortowe uczucie zminimalizować.
Cały dzisiejszy dzień leżę na brzuszku i to nieco pomaga, jednak lada dzień przyjdzie poniedziałek i będzie trzeba iść do pracy, a wtedy o leżeniu mowy nie będzie.
Pozdrawiam
Wszystko byłoby ok, gdyby nie ten trudny do zniesienia ból w podbrzuszu i do tego wrażenie jakby wszystkie wnętrzności napierały mi nieco wyżej
Jestem w 5 tygodniu ciąży - Pani doktor uspokoiła mnie, że takowe dolegliwości mogą potrwać do ok. 12 tygodnia.
Dziewczyny poradźcie jak można to małokomfortowe uczucie zminimalizować.
Cały dzisiejszy dzień leżę na brzuszku i to nieco pomaga, jednak lada dzień przyjdzie poniedziałek i będzie trzeba iść do pracy, a wtedy o leżeniu mowy nie będzie.
Pozdrawiam
reklama
nie wiem czy utrudnia poród też mam tyło zgięcie i jakie było takie jest i pierwszy poród to był koszmar ale drugi , szybciutki raz dwa i bez komplikacji więc wydaje mi się że na poród to niema wpływu a jak będzie teraz przy trzecim zobaczymyDziewczyny a jak u was z porodami było. Bo ja miałam straszne problemy, skończyło się na wysysaniu próżniowym, bo mały nie chciał wyjsć. teraz jestem w ciąży i zastanawiam się, czy i tym razem będzie tak samo
. Czy generalnie tyłozgięcie macicy utrudnia poród?
Słyszałam też, że po porodzie ta wada albo się zmniejsza albo zanika, ale u mnie bez zmian![]()
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 51
- Wyświetleń
- 65 tys
Podziel się: