reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Tyłozgięcie macicy

Hej! Ja dowiedzialam sie o tylozgieciu podczas wizyty u gina na poczatku ciazy. Nie miewalam bolesnych miesiaczek, a nawet jesli to pomagala tabletka przecibolowa i po godzinie bylo ok. Ciaze znosilam dobrze, bole krzyza pojawily sie dopiero pod koniec. Slyszalam tez ze jesli ma sie tylozgiecie to podczas porodu najgorsze sa bole krzyzowe. U mnie nic takiego sie nie dzialo, wrecz przeciwnie, porod szybciutki (pierwsze dziecko) i zadnego bolu krzyza. A po porodzie gorszy byl bol rany po nacieciu niz bole brzuch, ktore w zasadzie mialam przez pierwsze dwa-trzy dni.
 
reklama
witam.. Mam 18lat i wykryto mi tyłozgięcie macicy... Boję się bardzo, że nie będę mogła mieć dzieci:-( Lekarz powiedział mi, że tyłozgięcie macicy prostuje się za pomocą tabletek antykoncepcyjnych.. czy to prawda???
Pozdrawiam
 
Też wykryto u mnie tyłozgięcie jak miałam 18 lat. Lekarz nie zrobił z tego żadnej paniki. Moja mama też ma i ma dwójkę dzieci. Zaszłam w ciążę przy pierwszym staraniu. Ciążę znosiłam dobrze, miałam bóle krzyżowe, ale zwalałam to na skoliozę. Co do porodu nie wiem, bo miałam cc. W żaden sposób nie odczuwam, że mam tyłozgięcie. ;-)
 
witam.. Mam 18lat i wykryto mi tyłozgięcie macicy... Boję się bardzo, że nie będę mogła mieć dzieci:-( Lekarz powiedział mi, że tyłozgięcie macicy prostuje się za pomocą tabletek antykoncepcyjnych.. czy to prawda???
Pozdrawiam

ja mam tyłozgięcie, problemów z zajściem w ciąże żadnych, dwa porody SN bez komplikacji.
na temat prostowania nic nie wiem
 
Ja rownież mam tylozgiecie macicy... dowiedzialam sie o tym jak bylam nastolatka- mialam bardzo bolesne okresy. Lekarz powiedzial, ze bole powinny sie zmniejszyc po urodzeniu dziecka. Problemow z zajsciem w ciaze nie mialam udalo sie raz-dwa :) Ciaze znosilam wysmienicie - super wspominam ten okres :) Ma sliczna, zdrowa 8 miesieczna coreczke!
Pierwszy okres od zajscia w ciaze dostalam pare dni temu czyli mialam jakies 17 miesiecy spokoju ;P Rzeczywiscie odczuwam mniejszy bol podczas menstruacji za to prawdopodobnie mocniej odczuwam samo jajeczkowanie. Zobaczymy jak beda wygladaly kolejne okresy.
Juz planuje kolejne dziecko i mam nadzije, ze nie bedzie - jak za pierwszym razem - problemow z zajsciem w ciaze.
 
Hej :) ja rowniez mam tyłozgięcie macicy zrobiło mi się tak po pierwszej ciązy. Naszczescie teraz mam juz drugiego dzidziusia i z zajsciem w ciąze nie było wogole problemu to był ino ROZ :D hehe pozdrawiam
 
Hej dziewczyny, mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze zagląda? :) Ja również mam tyłozgięcie macicy, o którym wiem od 17 roku życia. Nie miałam żadnych problemów z zajściem w ciążę, właściwie zostałam nawet zaskoczona :) W 8 tc zaczęłam odczuwać dziwne napięcia brzucha i jakby mini skurcze macicy, które nie trwały więcej niż sekundę. Do tego uczucie "ciasnoty" w brzuchu. Nic nie bolało. Lekarz powiedział, że moje tyłozgięcie jest mocne i utrwalone (a więc po ciąży macica znów będzie wygięta do tyłu), ale na czas ciąży macica musi się przestawić do przodu i na pewno to jest powodem moich odczuć. Powiedział, że żadnych skurczów nie widać, a wszystko ładnie się trzyma. Brałam no-spę i magnez, po trzech dniach wszystko ustało. Jednak teraz jestem już w 17 tc i właśnie zaczęłam odczuwać znowu te same dolegliwości. A macica na pewno jest już z przodu - widać brzuszek ciążowy. Czy te odczucia mogą być skutkiem tyłozgięcia, czy raczej dzieje się coś niepokojącego? Któraś z Was miała podobnie?
 
Hej. Tez jestem posiadaczką tyłozgięcia o którym dowiedziałam się będąc na usg genetycznym z bliźniętami. Wcześniej nikt mi o tym nie mówił bo to nie jest już traktowane jako patologia.

W zajście w ciążę był problem ale z innego powodu ale to nie na temat.

W każdym razie teraz jestem w ciąży z bliźniakami i moje tyłozgięcie daje już znać. Dzieci ciężko zmierzyć zwłaszcza tego na tylnej ścianie. Kręgosłup daje znać i ciągnięcie więzadeł.

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Hej :)

Ja też mam tyłozgięcie.
Z zajściem w ciąże nigdy wielkiego problemu nie było (trzeba jedynie było w moment się wstrzelić :))) )
Teraz jestem w sumie w 3 ciąży, w pierwszej nic mnie nie bolało, nie ciągnęło. Jedyne co to pod koniec ciąży ciężko było dojrzeć łożysko i ocenić jego stan.
Drugiej ciąży nie donosiłam, ale miałam robioną biopsję kosmówki - wskazanie wiek powyżej 35 lat - pan doktor był zachwycony moim tyłozgięciem :) biopsja została zrobiona z praktycznie zerowym ryzykiem czegokolwiek.
Teraz tez nic mnie nie boli ani nie ciągnie. W ogóle nie czuje, że jestem w ciąży :)
 
reklama
Do góry